Dobrze przyjrzyj się mandatowi za wycieraczką. Oszuści podszywają się pod straż miejską
SMS o niedopłacie, mail o zaległej fakturze – do tego typu straszaków w sieci można się już przyzwyczaić. Oszuści liczą na to, że poza internetem czujność będzie jednak mniejsza, dlatego mandatem straszą na zewnątrz. Wystarczy, że uwierzysz i zeskanujesz kod QR znajdujący się za wycieraczką, a mogą być poważne kłopoty.
Ostatnio oszuści polubili wykorzystywać kody QR do swoich niecnych celów. Nabierają się młodzi, ale zagrożeni są też starsi użytkownicy – wystarczy przypomnieć, że kod QR został użyty w przekręcie, w którym cyberprzestępcy podszywali się pod Pocztę Polską.
Kody QR stanowią zagrożenie nie tylko w sieci
Niedawno w Krakowie nalepki z kodami rozklejane były w okolicach parkomatów. Ofiara miała pomyśleć, że w ten sposób opłaci miejsce parkingowe. Tymczasem po zeskanowaniu przenoszona była na stronę udającą serwis płatniczy. Podając swoje dane przekazywała je złodziejom, co pozwoliło wyczyścić konto. Teraz przekręt powrócił, choć w nieco zmienionej w formie.
Straż Miejska Miasta Krakowa informuje, że w niektórych miastach za wycieraczkami zaczęły pojawiać się kartki, których treść informuje o rzekomym nieprawidłowym parkowaniu. W komunikacie kierowca czyta, że Straż Miejska stwierdziła naruszenie i żeby zobaczyć szczegóły należy zeskanować kod QR.
Zapłać mandat przez internet w ciągu 24 godzin, a dostaniesz zniżkę 50 proc.
- czytają kierowcy.
Niestety pewnie znajdą się tacy, którzy zechcą skorzystać z tej „okazji” i jak najszybciej uregulują należność. Nie sprawdzając nawet, czy mandat wystawiła prawdziwa Straż Miejska.
Przed kodami QR możemy chronić się tak samo, jak przed linkami czy SMS-sami od nieznanych nam nadawców
Albo tych, których wprawdzie kojarzymy, ale treść wydaje się podejrzana, bo informuje o zaległej wpłacie czy niedostarczonej przesyłce. Przede wszystkim nie powinniśmy działać impulsywnie i wszelkie wątpliwości należy konsultować z firmą, która rzekomo do nas pisze.
Na Spider's Web wyjaśniamy, jak działają oszuści:
W tym przypadku oszustwo jest podstępne nie tylko dlatego, że „wyszło” poza internet do świata rzeczywistego. Wielu kierowcom pewnie będzie głupio kontaktować się ze Strażą Miejską i pytać, czy źle zaparkowali – bo znając życie mogło tak faktycznie być. Dlatego tym lepiej jest pamiętać o przestrzeganiu przepisów. I o tym, że służby raczej nie będą kontaktowały się z nami w tak nietypowy sposób, jak poprzez kody QR.
zdjęcie główne: DarSzach / Shutterstock