Martwa ryba odcięła miasto od prądu. Policja wytypowała podejrzanego
Systemowi przesyłowi energii z nieba zagrażają przede wszystkim ptaki i zjawiska meteorologiczne, a w bardziej katastroficznych wizjach także samoloty. Jednak prawdopodobnie żaden inżynier nie przewidział, że część miasta od prądu może odciąć spadająca, martwa ryba.
Najczęstszym powodem przerw w dostawach prądu są awarie w elektrowniach, a te z kolei mają różne przyczyny. Brak prądu po burzy czy zamieci śnieżnej to coś, z kim chyba każdy spotkał się choć raz w życiu. Katastrofy naturalne nie są zjawiskami zbyt częstymi, ale także odpowiadają przerwy w dostawach prądu.
Jednak mało która elektrownia przygotowana jest na postępowanie w przypadku upadku martwej ryby.
2100 osób bez prądu. Wszystko przez upuszczoną rybę
Do nietypowego zdarzenia doszło 12 sierpnia w miejscowości Sayreville w hrabstwie Middlesex w stanie New Jersey w USA. Tego dnia część miasta została odcięta od prądu. Jak informowała miejscowa policja, winnym awarii była martwa ryba, którą pracownicy Jersey Central Power and Light Company znaleźli na uszkodzonym transformatorze.
- W jaki sposób ryba się tam dostała? Mamy pewną hipotezę. Przypuszczamy, że upuścił ją przelatujący ptak - pisali policjanci na Facebookowym profilu miejscowego posterunku.
Ich tezę w rozmowie z CNN potwierdził rzecznik Jersey Central Power and Light Company. W okolicach Sayreville mieszkają liczne rybołowy, żywiące się złowionymi przez siebie rybami. Ptaki za pomocą przystosowanych do łowów szponów przenoszą zdobycz na drzewa, na których zabijają i zjadają rybę. Rybołowy w Stanach Zjednoczonych są pod ścisłą ochroną.
Cała sytuacja była na tyle kuriozalna, że policjanci na profilu Facebookowym obrócili sytuację w żart, pośmiertnie nazywając rybę Gilligan, nadając jej status "ofiary", a (bliżej nieokreślonemu) ptakowi status "podejrzanego".
Dzisiejsza przerwa w dostawie prądu była poważną niedogodnością dla wielu naszych mieszkańców. Nie zapominajmy o ofierze tej bezsensownej śmierci. Gilligan był ciężko pracującym, rodzinnym mężczyzną. Był ojcem tysięcy dzieci. Podejrzany był ostatnio widziany, gdy leciał na południe. Jeśli go widzisz, nie próbuj go zatrzymywać. Chociaż uważa się, że nie jest uzbrojony, nadal może być bardzo niebezpieczny. Jeśli masz jakiekolwiek informacje w tej sprawie, skontaktuj się z detektywem Johnem Silverem, który zajmuje się wszystkimi sprawami związanymi z rybami.
- czytamy na profilu Sayreville Police Department
Rzecznik Jersey Central Power and Light Company był wdzięczny mieszkańcom miasta za cierpliwość w trakcie dwugodzinnej przerwy w dostawie prądu oraz wyraził sympatię wobec ptaka, który stracił swój posiłek.
- Jeśli kiedykolwiek podczas jarmarku upuściłeś rożek z lodami, znasz to uczucie - podsumował Chris Hoeing, rzecznik firmy.