Polski robot wojskowy Hunter wygląda obłędnie. Pokaz na poligonie robi wrażenie
Wojsko Polskie będzie miało robota, który może walczyć, transportować sprzęt i broń, a nawet ratować rannych żołnierzy. Hunter to największy polski bezzałogowiec kołowy, który może zmienić sposób walki naszej armii.
Hunter to polski projekt bezzałogowego pojazdu lądowego, który może służyć do obserwacji i patrolowania granic, terenów wojskowych lub miejskich, a także do szturmowania pozycji przeciwnika. Hunter jest wyposażony w kamerę termowizyjną, kamerę dzienną, czujniki dźwięku i ruchu oraz system komunikacji radiowej. Może być zdalnie sterowany przez operatora lub poruszać się samodzielnie według zaprogramowanej trasy.
Hunter to 3,5-tonowy robot z napędem hybrydowym, który może poruszać się z prędkością do 50 km/h i pokonywać przeszkody terenowe. Jego głównym zadaniem jest wspieranie działań piechoty i sił specjalnych. Może to robić na wiele sposobów. Robot może przewozić ładunki o wadze 1 tony, w tym amunicję, paliwo, żywność lub rannych żołnierzy, których trzeba ewakuować z pola walki.
To jednak nie wszystko. Na pojeździe zamontować można również uzbrojenie i systemy rozpoznawcze w ten sposób czyniąc z Huntera śmiertelnie niebezpieczne narzędzie, które można wysłać do zwiadu lub szturmowania pozycji przeciwnika. Hunter może być sterowany zdalnie lub działać w trybie autonomicznym. Pojazd może też przenosić drony zwiadowcze, które startują i lądują na pokładzie robota.
Robot został zaprojektowany w kraju i zbudowany wyłącznie przez Instytut Łukasiewicz-PIAP. Jest to wersja rozwojowa projektu HUNTeR realizowanego Ł-PIAP w ramach konkursu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju numer 4/1.2/2016 Działanie 1.2 „Sektorowe programy B+R”. Robot bojowy nosi oficjalnie nazwę PIAP HUNTeR i jest to nazwa zastrzeżona dla tej konstrukcji.
Na najnowszych zdjęciach z eksperymentalnego ćwiczenia Anakonda23 - FEX, jakie zostały upublicznione widać, że robot przeszedł długą drogę od prototypu do aktualnego stanu. Maszyna otrzymała między innymi potężny pancerz i uzbrojenie. W akcji zobaczycie go na wideo niżej.
Robot PIAP HUNTeR został zaprezentowany na FEX z systemem wieżowym i z karabinem maszynowym 12,7 mm – zdalnie sterowanym modułem ZMU-03. Producentem wieży jest firma AREX grypy WB, którą programiści z Łukasiewicz-PIAP i z AREX zintegrowali z panelem sterowania robota.
PIAP HUNTeR ma ponad 4 tony masy własnej, 470 cm długości, 220 cm szerokości, rozstaw osi 220 cm, a koła mają średnicę 1 m. Pojazd wyposażono w zawieszenie zależne typu 3-link z drążkiem Panharda, ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami o sterowanym tłumieniu. Napęd jest złożony z trakcyjnych silników elektrycznych zintegrowanych z mostami napędowymi. Konstruktorzy Łukasiewicz-PIAP zastosowali blokadę mechanizmów różnicowych i dwie osie skrętne poprawiające dzielność terenową.
PIAP HUNTeR może osiągać prędkość ok. 50 km/h i jednocześnie wykonywać zadania patrolowe lub rozpoznawcze np. w zakresie ochrony granic państw. Platforma wyposażona została w siedem kamer wysokiej rozdzielczości HD: dwie kamery jezdne, cztery kamery obrysowe, kamera systemu ZMU-03 może również wspomagać poruszanie się pojazdu jak kamera PTZ.
Zamontowany na pojeździe generator prądotwórczy o mocy 110 kW jest zasilany akumulatorem litowo-jonowym (Li-Ion). Koła wyposażono w hamulce tarczowe, ponadto jest hamulec postojowy na silniku. Sterowanie pojazdem odbywa się za pomocą konsoli przenośnej z możliwością podłączenia dodatkowego ekranu, kierownicy i pedałów.
Zapowiada się hit w polskiej armii!