Oto Find X6 i Find X6 Pro. Mamo nie sprzątaj. Oppo pozamiatało dokładnie
Oppo zaprezentowało dwa modele Find X6 i Find X6 Pro, które nie dość, że wyglądają obłędnie, to do tego mają specyfikację, z którą konkurencja musi się liczyć. Jak zwykle jest jednak pewien haczyk, który trochę utrudni kupno tych smartfonów.
Co za otwarcie roku w wykonaniu Oppo. Po niezwykle udanym Find N2 Flip - składanym smartfonie, który zapoczątkował trend obowiązujący w 2023 r. - większy ekran zewnętrzny, przyszedł czas na dwa bardziej tradycyjne modele. Poznamy je po ogromnej wyspie aparatów znajdującej się na pleckach urządzeń, przypominającej wielkie ciasteczko.
Nie mogłem pozbyć się wrażenia, że gdzieś już widziałem taki telefon. Uruchomiłem przeglądarkę i udało mi się odnaleźć protoplastę. To przecież Nokia Lumia 1020.
Polecam podlinkowaną wyżej recenzję tego telefonu, to zobaczycie ile przez 10 lat zmieniło się w smartfonach. A teraz skoro już ustaliliśmy skąd pochodzi Oppo Find X6, to czas na odpowiedź dokąd zmierza.
Oppo Find X6 to kompromisowa konstrukcja
Jego procesor to MediaTek Dimensity 9200, który może być połączony z 8/12 GB RAM. Zakrzywiony 10-bitowy ekran urządzenia ma 6,74 cali przekątnej, rozdzielczość 2772 x 1240 pikseli rozdzielczości, dynamiczną częstotliwość odświeżania do 40 do 120 Hz oraz szczytową jasność 1400 nitów.
Z tyłu urządzenia znajdują się trzy aparaty o rozdzielczości 50 megapikseli, nad którymi czuwa kultowy Hasselblad. Główny (Sony IMX890) ma optyczną stabilizację obrazu i jasność f/1.8. Drugi aparat to tele (Sony IMX890) o jasności f/2.6. Obiektyw szerokokątny (Samsung ISOCELL JN1) ma rozmiar matrycy 1/2,76 cala, 112 stopni pola widzenia i jasność f/2.0. Przednia kamera do selfie ma 32 megapikseli rozdzielczości.
Jeżeli chodzi o akumulator to ten użyty w Oppo Find X6 ma 4800 mAh, obsługuje ładowanie przewodowe z mocą do 80 W oraz bezprzewodowe z mocą do 30 W.
Tak naprawdę to przystawka przed głównym daniem, jakim jest jego wersja z magicznymi trzema literami w nazwie.
Oppo Find X6 Pro to potwór w każdym calu
10-bitowy zakrzywiony wyświetlacz OLED ma 6,82 cala przekątnej, rozdzielczość 3168 x 1440 pikseli, dynamiczną częstotliwość odświeżania w zakresie od 1 do 120 Hz oraz 2500 nitów szczytowej jasności, jeżeli to prawda, to jest to najwyższa wartość jaką kiedykolwiek widzieliśmy w smartfonie. Wyświetlacz wspiera HDR 10+ i Dolby Vision i ukryty jest pod szkłem Gorilla Glass Victus 2.
Procesor użyty w tym modelu to topowy Snapdragon 8 Gen 2, który można połączyć z 12/16 GB RAM (LPDDR5X) i 256/512 GB pamięci na dane.
Oppo Find X6 to fotograficzny potwór. Ma trzy główne aparaty - tak, dobrze przeczytaliście - firma podkreśla, że to główne aparaty. Każdy z nich ma 50 megapikseli rozdzielczości. Aparat szerokokątny (Sony IMX989) ma 1-calową matrycę, jasność f/1.8 oraz optyczną stabilizację obrazu. Drugi aparat (Sony IMX890) jest ultraszerokokątny o wielkości matrycy 1/1,56 cala, jasności f/2.2 i polu widzenia wynoszącym 110 stopni. Trzeci aparat (Sony IMX890) wykorzystuje peryskopowy teleobiektyw, ma matrycę wielkości 1/1,56 cala, jasność f/2.6. Z przodu znajduje się 32-megapikselowa kamera do selfie o jasności f/2.5. Nad efektem końcowym zdjęć czuwa układ MariSilicon X.
Akumulator ma pojemność 5000 mAh i obsługuje ładowanie z mocą do 100 W i do pełna ma się naładować w mniej niż pół godziny. Smartfon ma wymiary 164,8 x 76,3 x 9,5 mm, waży 218 g. W dosyć grubej ramce znalazło się miejsce na głośniki stereo z Dolby Atmos.
Jest jeden problem
Oppo na razie nie zamierza wprowadzać tych dwóch modeli na globalny rynek. Jest mi z tego powodu przykro i liczę na to, że producent zmieni zdanie. Potrzebujemy konkurencji jak kania dżdżu.