REKLAMA

Musk stworzy własny smartfon? Nie wstrzymujcie oddechu

Wielbiciele i fani Elona Muska od lat dopytują go o to, czy nie chciałby stworzyć swoją własną markę smartfonów. Teraz jednak po raz pierwszy Elon przyznał, że jest jedna konkretna sytuacja, która mogłaby zmusić go do takiego zaskakującego ruchu.

elonphone
REKLAMA

Od momentu, w którym niejako zmuszony przez własną głupotę Elon Musk kupił sobie jeden z największych portali społecznościowych na świecie, niemal codziennie w mediach (także i u nas) pojawiają się informacje o jego kolejnych chaotycznych decyzjach. Już dzisiaj, zaledwie trzy tygodnie po zakupie Twitter nie przypomina dawnego siebie. Z firmy zatrudniającej ponad 7600 pracowników, zrobiła się firma zatrudniająca 2700 pracowników. Blisko 5000 pracowników zostało wyrzuconych z pracy albo z niej odeszło samemu. Sama platforma także się zmieniła, a wkrótce wskutek decyzji wyrażonej w ankiecie przez 1,5 mln użytkowników wrócą na nią tysiące kont, które w ostatnich latach zostały zablokowane za łamanie regulaminu platformy.

REKLAMA

Czytaj dalej:

Całemu temu chaosowi z niepokojem przyglądają się z jednej strony inwestorzy, którzy skredytowali w części zakup Twittera, użytkownicy, rządy, instytucje państwowe i reklamodawcy. Z jednej strony ostatni miesiąc wygląda jak chaotyczny proces niszczenia platformy. Z drugiej strony dyrygentem tego procesu jest Elon Musk, który na przestrzeni ostatnich dwóch dekad nie raz i nie dwa dokonywał niemożliwe. Istnieje zatem niezerowa szansa na to, że Musk zaskoczy wszystkich i nie tylko całkowicie zmieni Twittera, ale w rzeczywistości sprawi, że zacznie on w końcu na siebie zarabiać.

Na razie jednak nie wygląda to zbyt dobrze

Wielu komentatorów zauważa, że istnieje ryzyko tego, że zarówno Apple, jak i Google mogą aplikację Twittera usunąć całkowicie ze swoich sklepów z aplikacjami. Skąd taki pomysł? Aplikacje znajdujące się w sklepach z aplikacjami muszą spełniać ich regulamin. Jeżeli Elon Musk nie poradzi sobie z moderacją hejtu i fake newsów na swojej platformie, obie firmy mogą uznać, że nie chcą takiej aplikacji w swoich sklepach. Usunięcie Twittera z obu platform znacząco uderzyłoby w Twittera, który wykorzystywany jest głównie na smartfonach.

O taką ewentualność postanowiła na Twitterze zapytać Elona jedna z jego fanek. Tak się złożyło, że akurat Elon dostrzegł tego tweeta i postanowił na niego odpowiedzieć.

Jeżeli Apple i Google wyrzucą Twittera ze swoich sklepów z aplikacjami, Elon Musk powinien stworzyć swój własny telefon. Pół kraju z chęcią porzuciłoby szpiegujące iPhone’y oraz telefony z Androidem. Facet buduje rakiety na Marsa, więc mały smartfon nie powinien być problemem

- napisała podcasterka Liz Wheeler.

Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Ale tak, jeżeli nie będę miał wyboru, stworzę alternatywę dla tych smartfonów

- odpisał Musk.

Od słów do realizacji jest daleka droga

Oczywiście, Elon Musk niemal nigdy nie mówi, że się czegoś nie da zrobić. Generalnie jest to człowiek, który żyje z obiecywania gruszek na wierzbie. Narracja o wysyłaniu ludzi na Marsa już tak dobrze się przyjęła, że naprawdę wiele osób uważa, że Musk jest już kilka kroków od wysyłania tysięcy ludzi na Marsa. Rzeczywistość jest oczywiście inna. Jak na razie Starship, owa marsjańska rakieta oderwała się kilka razy na wysokość 10-12 km nad powierzchnię Ziemi i tylko raz wylądowała nie wybuchając spektakularnie na końcu. Rakiety Falcon 9 - najdoskonalszy produkt Muska - latają na orbitę i wracają z niej tak, jak nie robiły tego żadne inne rakiety w historii, ale także i one latają jedynie na orbitę okołoziemską. Dolot do Marsa jest wygodnym hasłem reklamowym dla SpaceX, bowiem jego realizacja może zająć jeszcze kolejne 10, 20, a nawet 30 lat.

Bardziej przy Ziemi wystarczy spytać Muska o to, gdzie są tunele kopane przez The Boring Company, gdzie są w pełni autonomiczne Tesle, które miały już kilka lat temu zarabiać jako taksówki, podczas gdy ich właściciele smacznie śpią w swoim domu, gdzie jest Tesla Roadster, który wyposażony w pakiet SpaceX miał mieć możliwość wykonywania krótkich lotów nad powierzchnią Ziemi, czy w końcu gdzie jest Tesla Cybertruck, potężny pickup rodem z dystopijnych filmów. Wszystkie te projekty Musk jedynie obiecał, a realizacji jak na razie się nie doczekały.

REKLAMA

Tak samo najprawdopodobniej będzie z ewentualnym smartfonem, jeżeli Musk zacznie przekonywać, że już zaraz, za chwilę będziemy mieli Marsphone, Twitterphone, FreeSpeechPhone, czy w końcu MuskPhone. Zresztą kto miałby się zająć pracą nad takim projektem, skoro Musk spędza większość swojego dnia wysyłając memy na Twitterze?

Zdjęcie główne:  kavi designs / Shutterstock.com

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA