REKLAMA

Ten płomień ma prawie 2 mln kilometrów. Słońce strzela jak oszalałe

Słońce na niebie ma niemal dokładnie te same rozmiary co Księżyc. Problem w tym, że Księżyc znajduje się średnio 360 000 km od Ziemi, a Słońce 150 000 000 km od Ziemi. Aby wciąż mieć takie same rozmiary kątowe, gwiazda musi być naprawdę ogromna. Najnowsze zdjęcie przedstawia prawdziwą skalę rozmiarów nie tylko samej gwiazdy, ale i procesów fizycznych zachodzących na jej powierzchni.

slonce cme
REKLAMA

Porównajmy najpierw wspomniane obiekty. Nasza planeta Ziemia ma średnicę 12 742 km. Księżyc naturalnie jest dużo mniejszy - jego średnica to zaledwie 3474 km. Słońce natomiast w żaden sposób nie pasuje do tych obu obiektów. Jego średnica to w przybliżeniu 1 392 680 km. Średnica Słońca jest zatem 109 razy większa od średnicy Ziemi. Co więcej, we wnętrzu Słońca zmieściłoby się milion takich planet jak Ziemia.

REKLAMA

Skoro zatem już mamy mniej więcej pojęcie o gargantuicznych rozmiarach naszej Gwiazdy Dziennej, to spójrzmy na poniższe zdjęcie wykonane 24 września i opublikowane na Reddicie dzień później przez Andrew McCarthy’ego, zawodowego astrofotografa z Arizony.

 class="wp-image-2490180"
Źródło: Andrew McCarthy/@cosmic_background

Zdjęcie przedstawia Słońce oraz koronalny wyrzut masy, do którego doszło właśnie 24 września. Jak donosi autor owo potężne włókno gorącej plazmy widoczne na lewo od Słońca chwilę wcześniej stanowiło potężną pętlę, która była dwoma końcami połączona z powierzchnią gwiazdy. Po rozerwaniu pętli plazma zaczęła się oddalać od Słońca z prędkością ponad 160 000 km/h. Widoczne na zdjęciu włókno, choć wydaje się delikatne ma w rzeczywistości długość 1,6 mln km, czyli jest ponad cztery razy dłuższe niż odległość dzieląca Ziemię i Księżyc.

Koronalny wyrzut masy na Słońcu - o co chodzi?

Mimo że wybuch wydaje się potężny, to jednak nie jest skierowany w stronę Ziemi. Dlatego też możemy go tak wyraźnie obserwować. Abyśmy odczuli w otoczeniu Ziemi działanie koronalnego wyrzutu masy, to musi być on skierowany akurat w naszą stronę, a tym samym nie bylibyśmy w stanie go zobaczyć obok Słońca, bo gorąca plazma widoczna by była z Ziemi na tle tarczy słonecznej. Dobrze widać to na szkicu poniżej.

 class="wp-image-2490531"
REKLAMA

Oczywiście, warto tutaj zauważyć, że zdjęcie w rzeczywistości zostało złożone z kilkuset tysięcy pojedynczych klatek wykonanych na przestrzeni sześciu godzin. Całość materiału obserwacyjnego, który posłużył do wykonania tego zjawiskowego zdjęcia miała objętość 800 GB.

W najbliższych latach astrofotografowie będą mieli okazję do wykonywania większej liczby takich zdjęć. Jakby nie patrzeć od końca 2019 roku, kiedy to Słońce przeszło przez minimum w 11-letnim cyklu, aktywność Słońca bezustannie rośnie i będzie rosła jeszcze przez kilka lat. Wyższa aktywność to więcej plam słonecznych, rozbłysków słonecznych, koronalnych wyrzutów masy i burz magnetycznych. Będzie zatem się działo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA