Najsilniejsze trzęsienie ziemi w Rosji od 70 lat. Kamczatka drży, tsunami na Pacyfiku
Rosyjska Kamczatka doświadczyła najpotężniejszego trzęsienia ziemi od 1952 r. Wstrząsy o magnitudzie 8,8 zarejestrowano w środę, 125 km na południowy wschód od Pietropawłowska Kamczackiego. Hipocentrum znajdowało się zaledwie 19,5 km pod powierzchnią ziemi, co oznacza, że siła uderzenia była odczuwalna na dużym obszarze. Choć informacje napływające z Rosji są dość lakoniczne, wiadomo, że kilka osób odniosło niegroźne obrażenia, a lokalne władze zgłosiły uszkodzenia budynków i wystąpienie tsunami.

Gubernator Kraju Kamczackiego, Władimir Sołodow, nie pozostawił złudzeń, to było najpotężniejsze trzęsienie ziemi, jakie dotknęło ten region od siedmiu dekad. Ostatni raz coś podobnego wydarzyło się 4 listopada 1952 r., kiedy Kamczatkę nawiedziły wstrząsy o magnitudzie 9,0.
Tym razem fala tsunami, która pojawiła się po głównym wstrząsie, miała wysokość 3–4 m. Władze wydały nakaz ewakuacji nadbrzeżnych osiedli, w tym miasteczka Siewiero-Kurylsk na wyspie Paramuszyr, znajdującej się na południe od półwyspu.
Minister ds. sytuacji nadzwyczajnych regionu, Siergiej Lebiediew, poinformował, że choć nie odnotowano ofiar śmiertelnych, sytuacja była na tyle poważna, że mieszkańcy zostali wezwani do natychmiastowego opuszczenia wybrzeża.
A to dopiero początek. Po głównym wstrząsie wystąpiło aż 30 wstrząsów wtórnych, z których najsilniejsze miały magnitudę od 5,0 do 7,0. Sejsmolodzy uspokajają, że choć ich intensywność pozostaje wysoka, to kolejne równie silne trzęsienie raczej nie wystąpi w najbliższych dniach.
Reakcja globalna. Japonia, Hawaje i Nowa Zelandia na baczności
Kamczatka leży na tzw. Pacyficznym Pierścieniu Ognia, najbardziej aktywnej sejsmicznie strefie na świecie, gdzie płyty tektoniczne nieustannie się ścierają, powodując trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów. Tak silne wstrząsy nie mogły więc pozostać bez echa.
Japońska Agencja Meteorologiczna natychmiast wydała ostrzeżenie przed tsunami. Ewakuowano zagrożone obszary, w tym tereny wokół elektrowni jądrowej w Fukushimie, tej samej, która w 2011 r. doznała katastrofy po tsunami wywołanym przez trzęsienie ziemi.
Sekretarz rządu Japonii, Yoshimasa Hayashi, zapewnił, że tym razem wszystkie elektrownie funkcjonują bez zakłóceń, a na razie nie ma żadnych doniesień o szkodach. Wstrzymano jednak ruch pociągów, a mieszkańcom zalecono unikanie wybrzeży.
Podobne zalecenia wydano w Nowej Zelandii, oddalonej o ponad 10 tys. km od Kamczatki. Władze w Wellington ostrzegły przed „nietypowymi falami i prądami” i apelowały o unikanie plaż. Choć nie zarządzono ewakuacji, sytuację określono jako dynamiczną.
USA, Kanada, Filipiny. Ostrzeżenia rozchodzą się po całym Pacyfiku
Skala zagrożenia była na tyle poważna, że ostrzeżenia przed tsunami pojawiły się nie tylko po zachodniej stronie Oceanu Spokojnego. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NOAA) wydała alerty dla zachodnich wybrzeży USA, Kanady, Meksyku i państw Ameryki Środkowej oraz Południowej, od Ekwadoru aż po Hawaje. W Honolulu uruchomiono lokalny plan ewakuacyjny, mieszkańcy nisko położonych terenów zostali wezwani do opuszczenia swoich domów i udania się na wyżej położone obszary.
Tego typu rozległe reakcje są typowe w przypadku trzęsień ziemi o magnitudzie przekraczającej 8,5, energia uwalniana w takim wstrząsie może przemieszczać się przez cały ocean, powodując fale tsunami nawet tysiące kilometrów od epicentrum.
Kamczatka: kraina piękna i niebezpieczeństwa
Choć Kamczatka uchodzi za jeden z najbardziej malowniczych regionów Rosji, dzika przyroda, wulkany, gejzery i spektakularne krajobrazy przyciągają podróżników z całego świata, to życie tam nie jest łatwe.
Region leży na styku płyt tektonicznych pacyficznej i północnoamerykańskiej, przez co regularnie dochodzi tu do wstrząsów. Od 1900 r. w tym rejonie odnotowano aż siedem trzęsień ziemi o magnitudzie 8,3 lub większej. Wydarzenia z 2025 r. dopisują kolejny rozdział do tej niechlubnej statystyki.
Dyrektor kamczackiego oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk, Daniła Czebrow, tłumaczy, że mimo potężnej magnitudy 8,8 intensywność odczuwalnych wstrząsów była niższa niż zazwyczaj w przypadku tak silnych trzęsień.
Wynika to ze specyfiki epicentrum, jego położenia i charakteru ruchu tektonicznego. Niemniej jednak Czebrow podkreśla, że sytuacja pozostaje dynamiczna, a wtórne wstrząsy mogą się utrzymywać przez kilka dni.
Ziemia wciąż się trzęsie. Czy jesteśmy gotowi?
Trzęsienia ziemi to jedne z niewielu katastrof naturalnych, których nie da się przewidzieć z wyprzedzeniem. Nawet najnowocześniejsze systemy ostrzegania są w stanie zareagować tylko wtedy, gdy fale sejsmiczne już się rozchodzą. Kamczatka, Japonia, Hawaje czy Nowa Zelandia, wszystkie te miejsca dobrze wiedzą, czym jest życie na beczce prochu.
Na razie sytuacja na Kamczatce jest pod kontrolą, a władze zapewniają, że nie ma ryzyka kolejnego równie silnego trzęsienia. Warto jednak pamiętać, że w Pacyficznym Pierścieniu Ognia każdy dzień może przynieść nowe wyzwanie. Wydarzenia z Kamczatki to nie tylko lokalna katastrofa, to przypomnienie dla całego świata, jak potężna i nieprzewidywalna potrafi być nasza planeta.