REKLAMA

Nadchodzą nowe Pokemony. Wyglądają paskudnie, a i tak wszyscy będą grać

Dostaliśmy zwiastun nowych Poksów na Switcha wraz z kolejną garścią informacji na temat Pokemon Scarlet i Violet, regionu Paldea i mechaniki Terastal. Gry wyglądają paskudnie, ale i tak zimą wszyscy będą w nie grać, zachwycając się nowymi legendarnymi stworkami motocyklami. Zaraz, co?

03.08.2022 19.24
pokemon-scarlet-violet-switch-legendy-motocykle-trailer-palea
REKLAMA

Po małym skoku w bok w postaci Pokemon Legends: Arceus kultowa seria wraca do korzeni. Pokemon Scarlet i Violet to zupełnie nowa generacja gier z głównej serii Pokemon na konsolę Nintendo Switch. Oba bliźniacze tytuły zadebiutują już za kilka miesięcy, oddając w ręce graczy otwarty świat. Miejscem akcji będzie zupełnie region Paldea, w którym zapolujemy na legendarne Pokemony-motocykle. Do tego dochodzi nowa mechanika o nazwie Terastal.

REKLAMA

Czytaj też:

Pokemon Scarlet i Violet - zwiastun i nowe informacje.

Do premiery nowych gier z cyklu Pokemon zostało jeszcze sporo czasu, ale Nintendo już teraz zdradziło sporo szczegółów na ich temat. Dzisiaj się dowiedzieliśmy, że miejscem akcji Pokemon Scarlet i Pokemon Violet, dostępnych wyłącznie na konsoli Switch, będzie region Paldea. Inspiracją dla twórców tym razem był półwysep iberyjski (a więc Hiszpania i/lub Portugalia).

Gracze w Pokemon Scarlet i Violet wcielą się w bywalców uczelni Pokemon (konkretnie akademii Naranja lub Uva), gdzie szefem jest niejaki Clavell. Fabuła gry pchnie nas w podróż po nieznanym wcześniej regionie, a na swojej drodze spotkamy między innymi pochodzącego z wyższych sfer Arvena, tajemniczą i nieśmiałą koleżankę o imieniu Penny oraz nie widziane nigdy wcześniej stworki.

Nowe stworki w Pokemon Scarlet i Violet

Podczas poprzednich prezentacji poznaliśmy zarówno startery w Pokemon Scarlet i Violet, jak i kilka innych gatunków Pokemonów z regionu Palea (w tym takiego z kwiatkiem na głowie, innego świńskim ryjkiem oraz legendy). Nowy trailer dorzuca kolejne trzy gatunki do puli. Są nimi lodowy Cetitan, pocieszny piesek Fidough oraz regionalny wariant Woopera.

Tak jak w poprzednich odsłonach cyklu otrzymaliśmy możliwość wykonywania Mega Ewolucji i ataków Z, a także Gigantamaksowanie boksów, tak w nowych grze również nie zabraknie podobnej mechaniki. Tym razem Game Freak stawia na Terastalowe Pokemony, czyli takie, które się (z braku lepszego słowa) skrystalizowały i zmieniły tym samym swój wygląd.

Jak działa Terastal w Pokemon Scarlet i Violet?

Wszystkie stworki trzymające przedmiot o nazwie Tera Orb będą mogły się na życzenie gracza przemienić. Co istotne, nie ogranicza się to tylko do ich wyglądu. Dzięki takiej metamorfozie mogą stać się silniejsze, a w niektórych przypadkach również zmienić swój typ. Podobnie jak w przypadku Mega Ewolucji i Gigantamaksowania, nie jest to zmiana permanentna.

Przemiany stworka z użyciem Tera Orb będzie można dokonać podczas walki, co w dodatku wyczerpie jednorazowy ładunek tego nowego przedmiotu. Na szczęście da się go potem doładować - albo w Poke Center, albo z pomocą specjalnych kryształów znajdowanych w świecie gry. Oprócz tego pojawią się specjalne Raidy z terastalowymi Pokemonami, w których może brać udział do 4 graczy.

Motocykle w Pokemon Scarlet i Violet

Inną ciekawą zmianą w porównaniu do poprzednich gier z tej serii są Transformersy legendarne Pokemony zmieniające się w... motocykle. Koraion i Miraidon (w zależności od wybranej wersji) będą ułatwiały podróżowanie po otwartym świecie. Ponieważ gra ma strukturę typu open-world, gracze będą mogli odwiedzać poszczególne części regionu Palea po swojemu.

REKLAMA

Dodanie do gry Pokemon otwartego świata to zmiana z gatunku tych fundamentalnych. Dzięki temu odznaki będzie się zdobywać w dowolnej przez siebie kolejności, a nie w ustalonej przez twórców gry, jak to miało miejsce do tej pory. Nawet w Pokemon Legends: Arceus, gdzie mieliśmy sporą dowolność, poszczególne obszary gry odblokowywały się wraz z postępami w fabule.

Szkoda tylko, że Pokemon Scarlet i Violet wygląda paskudnie i nie da się tego wytłumaczyć nawet lichą specyfikacją konsoli Nintendo. Game Freak jednak dobrze wie, że wcale nie musi się starać, bo i tak każde Poksy sprzedają się na pniu. Narzekania na oprawę pojawiały się przed premierą wszystkich poprzednich gier z tego cyklu w wersji na Switcha, a i tak biją one zawsze rekordy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA