Memoji na iMessage stają się passe. Messenger zapowiada filtry AR do wideorozmów grupowych
Facebook ogłosił, że już niebawem do usługi Messenger trafi funkcja o nazwie Grupowe Efekty. Wykorzystuje ona technikę rzeczywistości rozszerzonej do ozdabiania twarzy rozmówców zabawnymi akcesoriami. Instagram planuje też nieco głębszą integrację z Facebookiem.
Pandemia COVID-19 przekonała wielu użytkowników na całym świecie do grupowych wideorozmów. Dla wielu osób, dotkniętych problemem społecznej izolacji, takie wirtualne spotkania były jedynym sposobem na spędzenie czasu z bliskimi. Ogromną popularność zyskały więc usługi jak Zoom, przekonując wielu użytkowników do tej pory sceptycznie nastawionych do tej formy komunikacji.
Czytaj też:
Wszystkie usługi komunikacyjne odnotowują duży wzrost zainteresowania rozmowami grupowymi. I wszystkie starają się kusić użytkowników nowymi, związanymi z wideorozmowami funkcjami – by ci wybrali właśnie tę usługę, zamiast konkurencyjnej. Facebook Messenger ma całkiem sympatyczny pomysł.
Baba z brodą i łysy stary z tatuażem na czole. To tylko Grupowe Efekty na widorozmowie grupowej z rodziną na Facebook Messenger.
Nowa funkcja ma wykorzystywać technikę rzeczywistości rozszerzonej. Algorytmy mają poprawnie interpretować obserwowaną przez obiektyw telefonu twarz użytkownika i móc modyfikować transmitowany obraz. Na przykład doklejając użytkownikowi zielone wąsy i brodę. Czy śmieszny kapelusz. Czy jeszcze coś innego.
Nowość wykorzystuje publicznie dostępne Spark AR Multipeer API, co w praktyce oznacza, że użytkownicy nie będą ograniczeni tylko do 70 filtrów AR zapewnionych przez Facebooka. Inni programiści będą mogli tworzyć inne gadżety i oferować je użytkownikom w ramach Messengera.
Funkcja ta jest już udostępniana pierwszym użytkownikom. Jest wprowadzana falami, więc nie wszyscy jeszcze mają ją w swoim komunikatorze.
Instagram prowadzi do Facebooka.
Jest jeszcze jeden drobiazg, choć tym razem wiemy o nim nie z oficjalnego źródła, a od Alessandra Paluzziego, który specjalizuje się w analizowaniu kodu aplikacji mobilnych celem szukania wskazówek o planowanych na nieodległą przyszłość nowych funkcjach.
Popularny Twitterowicz odkrył, że aplikacja Instagram niebawem zyska wygodny skrót w menu do Facebooka. Nie trzeba będzie wykonywać gestu przełączania aplikacji w telefonie, wystarczy puknięcie w ikonę, a Instagram sam się na wyświetlaczu podmieni na Facebooka. Przycisk ten nie jest jeszcze aktywny i widoczny, prawdopodobnie zostanie udostępniony użytkownikom w najbliższej przyszłości.