iPad mini 2021 ma problemy z przewijaniem. Apple nie zamierza tego poprawić
Przewijanie treści (scrollowanie) na nowym iPadzie mini powoduje, że tymczasowo niektóre strefy wyświetlacza nie są ze sobą w pełni zsynchronizowane. Drobiazg, choć irytujący. Apple nie zamierza jednak tego poprawiać.
Kupując tablet za 2600 zł lub więcej od firmy, która słynie z przywiązania do szczegółów, ktoś mógłby oczekiwać perfekcji w działaniu. A przynajmniej płynnego interfejsu. Tymczasem najnowszy iPad mini miewa z tym kłopoty. Co należy podkreślić, są to bardzo drobne problemy, których część użytkowników nawet nie zauważy. Wielu jednak jest niezadowolonych z tego, jak tablet radzi sobie ze scrollowaniem.
W iPadzie mini 2021 w trybie portretowym podczas scrollowania zaobserwować można, że lewa część wyświetlacza nie zawsze perfekcyjnie synchronizuję się z prawą. Obraz się na krótką chwilę rozłazi, po czym błyskawicznie wraca do normy, gdy użytkownik przestaje przewijać treść. Problem zdaje się występować tylko w trybie portretowym.
Czytaj też: Co sądzę o nowym iPadzie mini? Jest od-lo-to-wy
iPad mini 2021 nie przewija płynnie treści. Apple o tym wie i twierdzi, że to normalne.
W oświadczeniu wysłanym do Ars Technica Apple określa zaobserwowane zjawisko jako normalne i charakterystyczne dla wyświetlaczy LCD. Problem w tym, że to niezupełnie prawda. Wyświetlacze OLED również mogą wykazywać ten problem – a iPad Air, starszy iPad mini, iPad i starsze iPhone’y również wyposażono w wyświetlacze LCD i nie ma w nich problemu z przewijaniem.
To niestety może oznaczać, że Apple nie planuje usunąć problemu przez jakąś przyszłą aktualizację oprogramowania iPada mini 2021. Niewykluczone, że problem wynika wyłącznie ze sprzętu i że programowo rozwiązać się go nie da. Szkoda – choć problem zdaje się być rozdmuchany, większość użytkowników zdaje się nie dostrzegać omawianego braku płynności.
Najtańsza wersja nowego iPada mini kosztuje 2600 zł. Najdroższa: 4200 zł.