Zakaz filtrów, zakaz selfie. Oto nowy hit wśród aplikacji do zdjęć - Poparazzi
Poparazzi to nowa aplikacja, która wdarła się na sam szczyt rankingu App Store’a. To klon Instagrama, który zrywa ze zdjęciami selfie i z filtrami.
Poparazzi to nowa aplikacja, która została udostępniona na iPhone’y zaledwie pięć dni temu, ale to wystarczyło, by w tym czasie znalazła się na pierwszym miejscu rankingu Zdjęcia i Filmy w App Store.
Podczas zakładania konta Poparazii prosi o wysłanie zaproszeń do znajomych. Aplikacja informuje, że pominięcie tego kroku zabije cały sens korzystania z apki. I faktycznie, Poparazzi to aplikacja skierowana głównie do grup znajomych, którzy wychodzą razem i robią sobie nawzajem zdjęcia.
Poparazzi na pierwszy rzut oka wygląda jak Instagram, ale działa na zupełnie innej zasadzie.
Na twoim profilu na Poparazzi nie zobaczysz zdjęć, które sam dodasz. Zamiast tego profil pokaże zdjęcia ciebie wykonane przez twoich znajomych. Kiedy twój zweryfikowany znajomy zrobi ci zdjęcie, trafi ono na twój profil.
Stąd też nazwa aplikacji. Twoi znajomi mogą cię fotografować niczym paparazzi, a zdjęcia dodane do serwisu mają tu określenie „pop”.
W Poparazzi znajdziemy wyłącznie zdjęcia ludzi. Nie ma tu miejsca na fotografię inną niż portretowa.
Po wykonaniu zdjęcia aplikacja wymaga oznaczenia osoby, którą sfotografowaliśmy, przy czym nie można oznaczyć samego siebie. W aplikacji nie ma nawet opcji robienia selfie, a nawet jeśli zrobimy zdjęcie siebie w lustrze, nie dodamy go sami do serwisu, bo aplikacja nie pozwala oznaczyć siebie na fotce, co uniemożliwi publikację. Do tego zdjęcia nie mają żadnych filtrów.
Poparazzi ma więc bardzo nietypowy pomysł na działanie. System wywraca do góry nogami ideę Instagrama i tworzy fotograficzny serwis społecznościowy opierający się na zupełnie odwrotnym założeniu. Widać, że Poparazzi dopiero startuje, bo interfejs jest miejscami nieco zbyt uproszczony, a wielu funkcji - np. komentarzy - nadal brakuje. Obecnie na zdjęcia można reagować emotikonami. Brakuje też wersji na Androida, ale twórcy już nad nią pracują.