REKLAMA

Nowy iMac z większym ekranem w tej samej obudowie. Będzie 23-calowy model

Jest już 21,5-calowy iMac oraz 27-calowy. Na szczęście uznano, że ten mały jest za mały i Apple pracuje nad wprowadzeniem na rynek 23-calowego iMaca. Ma zadebiutować w tym roku.

21.04.2020 18.29
Nowy 23-calowy iMac w 2020 r. Apple szykuje premierę na koniec roku
REKLAMA
REKLAMA

Gdy przez lata trwały cyrki z klawiaturami MacBooków, doszedłem do wniosku, że laptopy Apple’a trzeba omijać z daleka. Przynajmniej do czasu, aż sytuacja się uspokoi. Dlatego też zdecydowałem się za zakup 27-calowego iMaca, a do kompletu dobrałem iPada Air z etui Smart Keyboard.

Na biurku obok stoi zaś 21,5-calowy iMac, na którym pracuje moja dziewczyna. Wybrała mniejszy model, ponieważ i tak korzysta z zewnętrznego, profesjonalnego monitora graficznego. Gdy siadam do jej komputera, to zderzenie z 21,5-calowym ekranem nie przychodzi mi łatwo. Jeszcze kilka lat temu taki rozmiar był sensowny. Ale dzisiaj? I do tego w tej kategorii cenowej? Klienci mają prawo oczekiwać czegoś więcej.

Apple iMac (23 cale) w 2020 roku

Dlatego dwa razy ucieszyłem się, gdy trafiłem na informację, że Apple pracuje nad wypuszczeniem na rynek nowego iMaca z 23-calowym wyświetlaczem.

Za pierwszym razem ucieszyłem się dlatego, że iMac tani nie jest, więc klienci powinni za te pieniądze dostawać trochę więcej, niż otrzymują obecnie. Więcej cali, szybsze dyski, więcej RAM-u. To podstawowe zmiany, które powinny zostać wprowadzone. Teraz już wiemy, że przynajmniej pierwsze z marzeń może się spełnić w czwartym kwartale bieżącego roku. Produkcja nowego komputera ruszy kwartał wcześniej i wtedy zapewne do sieci przeniknie więcej informacji na temat nowym komputerów Apple’a.

Za drugim razem ucieszyłem się, gdy dowiedziałem się, że 21,5-calowy iMac oraz 23-calowy iMac mogą być tych samych rozmiarów. Miałoby to się udać przez zmniejszenie grubych czarnych ramek wokół ekranów obecnych iMaców.

REKLAMA

Osobiście te ramki jakoś szczególnie mi nie przeszkadzają. W pracy człowiek skupia się na tym, co jest wyświetlane na ekranie, a nie na tym, co jest poza jego obszarem. Ale wątpliwości nie ulega fakt, że iMac z węższymi ramkami będzie mógł wyglądać świeżo i ładnie.

Pojawiły się też informacje, że technologia mini-LED może trafić do ekranów Apple’a z opóźnieniem. Winna jest oczywiście epidemia COVID-19, która zaburzyła łańcuch dostaw amerykańskiego producenta. Wyświetlacze mini-LED mają pojawić się m.in. w iPadach (zwykły, mini i Pro), MacBookach Pro oraz iMacach Pro.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA