REKLAMA

Google przestanie wreszcie ukrywać funkcję wielu skrzynek odbiorczych w Gmailu

Webowy klient usługi pocztowej Google’a pozwala na tworzenie różnych skrzynek odbiorczych, powalających na wygodniejsze korzystanie z poczty od różnych dostawców. Niedługo zmieni się sposób, w jaki obsługujemy tę funkcję.

Nadchodzi nowy Gmail.
REKLAMA
REKLAMA

Funkcja wielu skrzynek odbiorczych ma dwa przeznaczenia. Po pierwsze, pozwala na podłączenie pod webmail Gmaila innego naszego konta pocztowego, byśmy mogli mieć dostęp do całej naszej korespondencji w ramach jednego interfejsu. Po drugie, umożliwia tworzenie czegoś w rodzaju tematycznych skrzynek – na przykład maile od szefa czy ważnego klienta trafiałyby do jednej, pozostałe do innej. Nieco jak filtry i foldery w klasycznych programach pocztowych.

Nie każdy słyszał o tej funkcji i trudno się temu dziwić. Jest ona schowana głęboko w zaawansowanych ustawieniach webmaila i prawdopodobnie ktoś najpierw musiał nam powiedzieć o jej istnieniu – samodzielne odkrycie tej funkcji nie było takie oczywiste. To wkrótce się zmieni – a także kilka innych rzeczy.

Wiele skrzynek odbiorczych Gmaila z uproszczonymi ustawieniami i wizualnymi zmianami.

Zacznijmy od złych wieści. Korzystając z wielu skrzynek odbiorczych stracimy możliwość korzystania z okienka podglądu, a więc z możliwości wyświetlania treści wybranej wiadomości obok listy wszystkich maili. Pozostanie nam wyłącznie domyślny tryb, w którym by odczytać maila musimy go otworzyć z głównej listy.

gmail wiele skrzynek odbiorczych class="wp-image-1082865"
REKLAMA

Omawiana funkcja będzie też wkrótce nieco bardziej eksponowana. Google przeniesie ją z zaawansowanych ustawień webmaila do karty Skrzynka odbiorcza, tam też pojawią się zaawansowane opcje konfiguracyjne. Usprawniony też zostanie sam widok wielu skrzynek odbiorczych, z osobnym paskiem przewijania dla każdej z list maili.

Zmiana zostanie wprowadzona zarówno do konsumenckiej wersji Gmaila, jak i do G Suite. Będzie ona stopniowo udostępniana kolejnym użytkownikom począwszy od 20 lutego.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA