Virtus.pro zawiesza działalność. To koniec pewnej epoki w polskim e-sporcie
To bardzo smutny dzień dla polskiego e-sportu. Virtus.Pro, którego zawodnicy od ponad dekady przynosili mnóstwo radości kibicom Counter-Strike'a, zawiesza działalność.
Na oficjalnej stronie drużyny napisano:
O decyzji poinformował też na Twitterze manager zespołu:
Koniec Virtus.Pro wynika z bardzo słabej dyspozycji.
Wręcz katastrofalnej. Polacy nie dostali się do prestiżowej ligi ESL Pro League i IEM-u w Katowicach. Po przegranych starciach z Vitality oraz x-komem ikoniczna postać dla polskiej sceny, Jarosław pasha Jarząbkowski zamieścił na swoim Facebooku wiele mówiący post:
Virtus.Pro nie wygrał większego turnieju od ponad roku.
Przegrane na krajowym podwórku tylko pogorszyły sytuację Polaków grających w barwach rosyjskiej organizacji. Ten rok upłynął Virtusom w rytm zmian kadrowych. W lutym do Kinguin przeniósł się z Taz, który z liderem drużyny, Filipem Neo Kubskim grał od początków polskiego CS-a w reprezentacji Polski.
W czerwcu do mousesports przeszedł Janusz Snax Pogorzelski, a w sierpniu skład opuścił także Paweł byali Bieliński. Obaj grali z Neo i pashą od końcówki 2013 roku.
Wobec braków kadrowych Virtus.Pro zasilili Piotr morelz Taterka (tomorrow.gg), Michał MICHU Müller (z Team Kinguin) i Michał snatchie Rudzki (z AGO Esports). Nowy skład w krótkim czasie nie nawiązał jednak do sukcesów dawnej ekipy.
Wraz z Virtus.Pro kończy się pewna epoka w polskim e-sporcie.
Przez długie lata Virtus.Pro rozdawało karty w światowym CS-ie i stawiane było za wzór drużyny, która potrafi zmobilizować się na najważniejsze zawody i trwać w jednym składzie przez lata. Polska piątka na swoim koncie ma choćby:
- 1. miejsce na ESL Major Series One Katowice 2014,
- 1. miejsce na DreamHack Open Bucharest 2016,
- 1. miejsce na ESL ESEA Pro League Invitational.
I wiele innych sukcesów w zawodach najwyższej rangi - Premier. Neo uznawany jest za najlepszego gracza CS-a 1.6, a także czołowego zawodnika CS-GO. Pasha i Taz to z kolei jedni z najbardziej rozpoznawalnych zawodników, których genialne zagrania nie raz trafiały do meczowych powtórek.
Zawieszenie działalności Virtus.Pro w ramach CS-a może oznaczać koniec kariery najstarszych zawodników: 31-letniego Neo i rok młodszego pashy. Na całym zamieszaniu najlepiej wyszedł jak dotychczas Taz, który skład opuścił jako pierwszy.