To bardzo smutny dzień dla polskiego e-sportu. Virtus.Pro, którego zawodnicy od ponad dekady przynosili mnóstwo radości kibicom Counter-Strike’a, zawiesza działalność.
Moder przeniósł grę DOOM do siedmiobitowego świata rodem z Matrixa
Teraz rozumiem, dlaczego Neo nosił okulary przeciwsłoneczne. DOOM w ASCII wypala oczy. Twórca moda wprowadził suwak poziomu trudności, który skaluje rozmiar znaków w grze. Im większe symbole, tym mniej szczegółów i tym trudniej dostrzec wrogów.
Jak to jest z tymi Polakami z Virtus Pro - są najlepsi, są przeciętni, są słabi? Odpowiadamy na to pytanie
Miłość kibica zmienną jest i potrafi cyklicznie oscylować pomiędzy bezgranicznym uwielbieniem, a żywą nienawiścią. Wielu z tych, którzy skrupulatnie śledzą poczynania Virtus Pro, już dawno przyzwyczaiło się do mocno niestabilnej formy drużyny. Jak to jest więc naprawdę z „naszymi” Virtusami? Czy wygrana podczas IEM Katowice 2014 to jedynie wypadek przy pracy? Skutek słabszego dnia przeciwnika, czy mozolnie budowanej formy i osiągnięcia jej szczytów? Chętnie się nad tym pochylę.
Polacy mistrzami! Virtus.pro zdobywa puchar podczas finałów Intel Extreme Masters 2014
„Virtus.pro! Virtus.pro! Virtus.pro!” Spodek zadrżał, kiedy polska drużyna zdobyła pierwszy punkt w finałach ligi ESL One. Nowa „złota piątka” walczyła w katowickiej hali o 100 tysięcy dolarów. Na drodze do ogromnej sumy oraz pucharu stali już tylko Szwedzi z Ninjas in Pyjamas. Polacy rozpoczęli turniej Counter-Strike: Global Offensive w pięknym stylu, doprowadzając kibiców do wycia. Najważniejszy punkt igrzysk właśnie się rozpoczynał, natomiast tysiące osób wpatrywały się w ogromny ekran w dokładnie ten sam sposób, w jaki ogląda się finały Ligi Mistrzów. W powietrzu wisiały emocje tak gęste, że nadawały się do cięcia nożem.
Era papierowej prasy o grach niestety dobiega końca. Wczoraj pojawił się komunikat, który ogłosił, że więcej numerów pisma Neo+ już się nie pojawi. Tym samym na rynku zostało tylko dwóch starych wyjadaczy – skierowany do graczy konsolowych PSX-Extreme oraz bardziej uniwersalny CD-Action.
To nie jest kraj dla prasy o grach, czyli trochę o upadku Playboksa
Nie mam jeszcze oficjalnego potwierdzenia ani ze strony redakcji, ani ze strony CD-Action, ani chociażby ze strony Wydawnictwa Bauer, w internecie jednak plotki trwają w najlepsze, piszą o tym forumowicze Gry-OnLine, klepsydry widzimy na facebookowym profilu czasopisma, a na forum CDA czytelnicy docinają słynnemu Smugglerowi. Póki co – plotka – ale piszę o niej, bo ewentualny upadek Playboxa wcale by mnie nie zdziwił.