REKLAMA

Withings powraca z nowym logo i nowym, pięknym zegarkiem. Oto Withings Steel HR Sport

Fani minimalistycznych zegarków łączących najlepsze cechy analogowych konstrukcji i smartwatchów mają dziś swoje święto. Withings powraca z nowym logo, nowymi pomysłami i nowym zegarkiem Steel HR Sport.

withings steel hr sport
REKLAMA
REKLAMA

Withings jest firmą, do której mam duży sentyment. Przez moment bardzo mocno rozważałem zakup zegarka Withings Activite, który realizował podstawowe funkcje smart w sposób zupełnie nieinwazyjny. Na klasycznej tarczy zegarka była dodatkowa wskazówka pokazująca dzienny postęp w zaplanowanej aktywności fizycznej. Proste, a jakże genialne rozwiązanie.

Niestety zegarki Withings nigdy nie osiągnęły wielkiego sukcesu w zderzeniu z bardziej zaawansowanymi produktami takich firm jak Fitbit, Garmin, czy w końcu Apple. Withings ma za sobą burzliwą historię przejęć. Firma należała od 2016 do 2018 r. do Nokii, która nie była w stanie odpowiednio rozwinąć swojego działu Digital Heatlh. W efekcie Withings w połowie bieżącego roku został sprzedany i… trafił w ręce założyciela firmy. Historia zatoczyła koło.

Withings wraca z nowym logo i z nowymi produktami.

withings steel hr sport class="wp-image-805450"

Withings wraca do korzeni. Na produkty powraca logo tego producenta, ale w odświeżonej, unowocześnionej formie. Litera „t” zawiera w sobie czerwony plusik, który kojarzy się ze zdrowiem lub sportem.

Najważniejszy jest jednak nowy zegarek sportowy Withings Steel HR Sport. To wariacja na temat obecnego na rynku Steel HR. Sportowy wariant ma masywniejszą kopertę w kolorze czarnym. Tarcza ma rozmiar 40 mm i może być biała lub czarna, a mały okrągły wyświetlacz OLED zawsze ma kolor czarny. Obie wersje mają też czerwone akcenty kolorystyczne. Zegarek jest dostępny z kilkoma wariantami pasków, w tym z gumowymi lub ze skórzanym.

Koperta jest wykonana z nierdzewnej stali, a cała konstrukcja jest uszczelniana. Zegarek wytrzymuje ciśnienie do 50 metrów.

Co potrafi nowy Withings Steel HR Sport?

withings steel hr sport class="wp-image-805456"

Zegarek potrafi zliczać kroki i spalone kalorie, mierzyć długość i jakość snu, a także budzić nas w odpowiednim momencie, kiedy znajdujemy się w płytkiej fazie snu. Dolna wskazówka pokazuje procent założonej liczby kroków, a na okrągłym wyświetlaczu u góry możemy m.in. zobaczyć powiadomienia ze smartfona, które zegarek jednocześnie oznajmia lekką wibracją na nadgarstku.

Withings Steel HR Sport ma też optyczny czujnik tętna, który może działać w sposób ciągły podczas treningu. Na ekranie widzimy wówczas nasz puls w czasie rzeczywistym, a zegarek umożliwia trenowanie w oparciu o strefy tętna. Steel HR Sport to także pierwszy zegarek Withings potrafiący monitorować wskaźnik VO2 max.

A co z GPS?

REKLAMA

Dystans, tempo i szybkość mogą być dodawane do treningów, ale tylko wtedy, gdy zabierzemy z sobą smartfona. Sam zegarek nie ma wbudowanego modułu GPS. Przekłada się to na długi czas pracy na akumulatorze; producent deklaruje aż 25 dni ciągłej pracy.

Brak GPS przekłada się też na cenę wynoszącą 199,95 dol. To sporo mniej od typowo sportowych rywali. Withings Steel HR Sport zapowiada się na świetny sprzęt dla fanów klasycznych zegarków, którzy chcieliby skorzystać z podstawowych funkcji smart, a dodatkowo okazjonalnie trenują. I do tego obok zegarka nie sposób przejść obojętnie. Jest naprawdę piękny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA