Crash, South Park, Super Smash Bros i figurki Dark Souls zmierzają na Switcha. Oto hity Nintendo Direct
To była jedna z ciekawszych prezentacji Nintendo Direct, jakimi Japończycy uraczyli nas w ostatnich miesiącach. Poza zapowiedzią długo oczekiwanego Super Smash Bros., posiadacze Switchów zostali poinformowani o innych grach, które zmierzają na przenośną platformę Nintendo w 2018 r:
Nowy Super Smash Bros
Japończycy jak zwykle najlepsze zostawili na koniec. Gdy większość widzów sądziła, że prezentacja wciąż dotyczy serii Splatoon, na ekranie pojawiło się rozpalone logo bijatyki Smash Bros. Nie wiadomo jednak, czy mówimy o zupełnie nowej odsłonie brawlera, czy też konwersji Super Smash Bros z Wii U.
Poszlaki pozwalają sądzić, że posiadacze Switcha dostaną tytuł tworzony od zera. Wskazują na to konkury Linka z The Legend of Zelda, który na moment pojawia się na zwiastunie. Uważni widzowie dostrzegą, że to model postaci w niebieskiej tunice, pochodzący z gry Breath of the Wild. O ile więc Nintendo nie przygotowuje dodatkowych skórek dla swoich wojowników, można trzymać kciuki za zupełnie nową odsłonę.
- Premiera: 2018
Crash Bandicoot N. Sane Trilogy
Jamraj Crash ląduje na platformie Nintendo! Po okresie czasowej wyłączności dla konsoli PS4, Crash Bandicoot N. Sane Trilogy zmierza na nowe platformy. Chyba każdy się ze mną zgodzi, że akurat ta seria pasuje do Switcha idealnie. Platformowy sznyt, wymagająca rozgrywka, krótkie sesje po kilkanaście - kilkadziesiąt minut. Crash i Switch to idealna para.
Pojawienie się jamraja na platformie Nintendo oznacza również, że w niedalekiej przyszłości dokładnie taki sam los może spotkać fioletowego smoka Spyro. On również jest tworzony od zera dla aktualnych konsol i również jest wydawany przez Activision. Hydraulik Mario może niespokojnie kręcić wąsem. Wyrasta mu cholernie mocna platformowa konkurencja. W dodatku na jego własnej konsoli!
Premiera: 10 lipca 2018 r.
Dark Souls Remastered
O tym, że pierwsze Dark Souls zmierza na konsolę Nintendo Switch, wiedzieliśmy od dłuższego czasu. Ba, pamiętam nawet, że plotki na ten temat pojawiły się już w momencie premiery konsoli w marcu 2017 r. Nikt nie miał jednak wtedy pojęcia, że za konwersję tego wymagającego klasyka odpowiada QLOC - studio z Polski.
Teraz w końcu mamy okazję zobaczyć, jak przenośny Dark Souls Remastered wygląda w akcji. Jest naprawdę nieźle. Szkoda tylko, że rozgrywka na Switchu zostaje ograniczona do 30 klatek. Skoro jednak przeżyłem tę wartość w Bloodborne, to przeżyję również tutaj. Prawdziwą gratką jest za to wyjątkowe amiibo. Cieszy również fakt, że przed premierą zostaną przeprowadzone otwarte testy sieciowe. Każdy zainteresowany będzie mógł sprawdzić, jak spisuje się mobilne Dark Souls bez konieczności kupowania kota w worku.
- Premiera: 25 maja 2018 r.
Okami HD
Okami to klasyk od studia Capcom, który w oryginale został wydany na konsolę PlayStation 2. Gra czerpie pełnymi garściami z japońskich legend i mitów, łącząc je z artystyczną oprawą wywodzącą się z tradycji chińskiej. Okami jest stylizowane na azjatyckie obrazy tworzone za pomocą czarnego tuszu, które pełnią rolę ilustrowanych poematów, popularnych w VII oraz VIII wieku w Państwie Środka.
Wyjątkowe połączenie platformówki, gry logicznej oraz tytułu akcji otrzymało teraz reedycję HD. Ta pozwala przełączać się między trybami 4:3 oraz 16:9. Do tego dotykowy ekran Switcha umożliwi instynktowne używanie techniki Celestial Brush - wywoływania specjalnych efektów, takich jak na przykład potężna zawierucha, za pośrednictwem rysowania konkretnych znaków na wyświetlaczu.
- Premiera: lato 2018
Mario Tennis Aces
Stój! Zatrzymaj się! Jeżeli chcesz błyskawicznie przejść do kolejnych gier, bo tenis cię nie interesuje, to nie wiesz jeszcze, w jak wielkim jesteś błędzie. Ja również o tenisie wiem tyle, co o fizyce kwantowej. Mimo tego patrzę na fragmenty rozgrywki i wiem, że będę katował tę grę ze znajomymi do oporu. Dokładnie tak, jak dzisiaj katujemy Mario Kart 8 Deluxe.
Mario Tennis Aces łączy przystępność i grywalność z dodatkową warstwą skomplikowania dla bardziej wymagających graczy. Warto dodać, że gra będzie możliwa do rozegrania wyłącznie przy pomocy kontrolerów ruchowych, machając nimi niczym rakietą. Producenci pomyśleli nawet o rozbudowanym trybie fabularnym. W razie, gdyby akurat nie było nikogo pod ręką do wspólnej zabawy. Wygląda to naprawdę, naprawdę dobrze.
- Premiera: 22 czerwca 2018 r.
Octopath Traveler
Dwuwymiarowa, ale niezwykle piękna gra cRPG od Square-Enix nareszcie dostała oficjalną datę premiery. Octopath Traveler może wyglądać niepozornie, ale to zaskakująco głęboka, mocna i kontrowersyjna produkcja. Byłem w szoku, gdy czytałem niektóre linie dialogowe z bezpłatnej wersji demonstracyjnej, którą możecie pobrać chociażby teraz.
Octopath Traveler rozpoczyna się trochę jak Dragon Age Origins - każda z grywalnych postaci ma własną historię, własne umiejętności, własny pakiet początkowych zadań i własną lokację startową. Takie podejście znacząco wydłuża żywotność produkcji i zachęca do jej ponownego przechodzenia. Szykuje się świetna odskocznia od trójwymiarowych cRPG z otartym światem, takich jak Xenoblade Chronicles 2 czy (częściowo) The Legend of Zelda: Breath of the Wild.
- Premiera: 13 lipca 2018 r.
South Park: Fractured But Whole
Branżowe plotki zostały potwierdzone. Kontrowersyjna gra na podstawie kontrowersyjnej animacji wyląduje na Nintendo Switchu. Jako osoba, która South Park: Fractured But Whole ma dopiero przed sobą, nie mogę się doczekać. Turowa rozgrywka będzie świetnie pasować do mobilnego profilu konsoli. Czuję, że bardzo polubimy się z tym tytułem w pociągach i środkach komunikacji miejskiej.
- Premiera: 24 kwietnia 2018 r.
Hyrule Warriors: Definitive Edition
Azjaci mają wielką słabość do gier typu hack’n’slash z charakterystycznym, orientalnym (z naszego punktu widzenia) twistem. Wzorem Dynasty Warriors oraz Fire Emblem Warriors, Hyrule Warriors polega na beztroskim siekaniu dziesiątek wątłych przeciwników, którzy jednocześnie pojawiają się na ekranie konsoli. Do tego dochodzi rozwój postaci oraz taktyczne przejmowanie obszarów pozwalające kontrolować pole bitwy.
W przeciwieństwie do wielu gier Nintendo, ta nie wywołuje we mnie żadnej ekscytacji. Odpuściłem sobie oryginalne Hyrule Warriors na Wii U i czuję, że tak samo będzie tym razem. Z drugiej strony, średnio zapowiadające się Fire Emblem Warriors okazało się naprawdę, naprawdę udane. Aż nie mogłem się oderwać od konsoli. Może z tym tytułem jest tak samo?
- Premiera: 18 maja 2018 r.
Captain Toad Treasure Tracker
Kolejna konwersja gry z Wii U, która trafi na Nintendo Switcha (a także 3DS-a). Trzecioligowa postać ze świata Nintendo otrzymuje własną produkcję, która została wzbogacona na Switchu o nowe lokacje, a także tryb kooperacji przy użyciu drugiego Joy-Cona.
Sednem Captain Toad Treasure Tracker jest unikanie niebezpieczeństw przy jednoczesnym poszukiwaniu skarbów/gwiazdy. Co ciekawe, w oryginale gra była mini-aktywnością w rewelacyjnym Super Mario 3D World. Poboczna forma zabawy spodobała się na tyle, że Nintendo rozbudowało ją do rozmiarów samodzielnej produkcji.
- Premiera: 13 lipca 2018 r.
Little Nightmares
Czy gra może być jednocześnie urocza oraz upiorna? Wyjątkowe Little Nightmares udowadnia, że jak najbardziej. Platformowa produkcja w rzucie 2D trafi na Nintendo Switcha, gdzie będzie można w nią zagrać wraz ze wszystkimi dotychczas wydanymi rozszerzeniami.
To dla mnie bardzo dobra wiadomość. Swoją przygodę z Little Nightmares rozpocząłem na PlayStation 4, ale w zalewie większych, ważniejszych tytułów do recenzji nigdy nie ukończyłem tej perełki. Szkoda, bo mam z nią naprawdę przyjemne skojarzenia. Liczę, że dzięki mobilnemu walorowi Switcha tym razem dotrwam do napisów końcowych.
- Premiera: 18 maja 2018 r.