REKLAMA

Fotograficzne trzęsienie ziemi. Naukowcy opracowali nowy typ nanotechnologicznych metasoczewek

Czy słyszeliście o metasoczewkach? Ten przełomowy typ płaskich „soczewek” właśnie został udoskonalony na tyle, że może trafić do obiektywów. Być może oglądamy narodziny kolejnego etapu fotografii, także tej mobilnej.

Metasoczewki zapowiadają nową erę fotografii. Także mobilnej
REKLAMA
REKLAMA

Czy wiecie, dlaczego dobre obiektywy są tak duże? Na ich tor optyczny składa się nawet kilkanaście różnych soczewek ustawionych w kilku grupach. W jednym obiektywie mogą być soczewki wykonane z różnych typów szkła, które mocno różnią się właściwościami fizycznymi. Do tego dochodzą różne kształty soczewek, które obecnie coraz częściej mają asferyczny kształt, aby lepiej korygować zniekształcenia.

Wszystko to w imię jakości obrazu. Torba pełna ciężkich obiektywów po całym dniu noszenia może mocno irytować, ale jakość zdjęć wynagradza ból pleców.

A gdyby udało się stworzyć nową technologię, dzięki której obiektywy będą mniejsze?

Dzięki nanotechnologii obiektywy przyszłości mogą wyglądać zupełnie inaczej niż dziś.

W 2016 roku naukowcy z Harvardu stworzyli metasoczewki o grubości mniejszej od ludzkiego włosa. Składają się one z tysięcy miniaturowych kryształków dwutlenku tytanu ustawionych w powtarzających się strukturach na warstewce kwarcowego podkładu.

Taki układ skupia światło, czyli zachowuje się tak samo, jak soczewka w obiektywie. Potencjalnie może być stosowany w fotografii, a do tego jest pozbawiony wielu wad tradycyjnych soczewek, ponieważ zapewnia o wiele ostrzejszy obraz, który dodatkowo jest pozbawiony dystrosji i aberracji chromatycznych, będących zmorą wszystkich projektantów optyki. Na dodatek metasoczewki mają być bardzo tanie w produkcji.

Problem był jeden: nanosoczewki nie potrafiły przenieść wszystkich kolorów światła. Aż do teraz.

metasoczewka class="wp-image-657772"

Naukowcy Uniwersytetu Harvarda dokonali kolejnego przełomu. Udało im się stworzyć metasoczewki, które załamują całe spektrum światła widzialnego. W publikacjach naukowych to odkrycie jest określane mianem trzęsienia ziemi. Jak twierdzą naukowcy pracujący nad projektem:

REKLAMA

Kolejny krok to powiększenie metasoczewki do rozmiaru ok. 1 cm, co umożliwi realne zastosowanie takiego elementu np. w okularach VR i AR nowej generacji.

Metasoczewki zapowiadają się niezwykle ciekawie. Jeśli uda się zastosować je w sprzętach konsumenckich, czeka nas nowa era w fotografii, a być może także w rozrywce, skoro już dziś są plany stworzenia gogli VR bazujących na nanotechnologii. Wszystko to brzmi bardzo ekscytująco, ale naukowcy na razie nie zdradzają nawet przybliżonych terminów uruchomienia masowej produkcji takich elementów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA