Xbox One zyskał potężną przewagę nad PlayStation 4. Kodi dla konsoli Microsoftu już dostępne
Xbox One stał się właśnie totalnym urządzeniem multimedialnym. Konsola Microsoftu już wcześniej brylowała na rynku jako najtańszy odtwarzacz płyt 4K Blu-ray. Teraz dochodzi do tego uwielbiany przez wielu dashboard Kodi, wydany w formie aplikacji ze sklepu Microsoft.
Czym jest Kodi? Prościej napisać, czym nie jest. To wszechstronny, posiadający niesamowite możliwości, świetnie działający odtwarzacz multimedialny. Za jego pomocą uruchomimy własne pliki audio oraz wideo w wielu rozmaitych formatach i standardach. To jednak dopiero początek prawdziwych możliwości programu. Największą zaletą Kodi jest bowiem to, co wychodzi poza standardowy zakres możliwości typowego odtwarzacza.
Kodi to rozbudowany eksplorator plików, który można poszerzać o wtyczki dodające możliwości.
Sednem programu jest działanie niezależne od platformy, jako brama do biblioteki multimediów dostępnych wszędzie i z poziomu każdego urządzenia. Kodi pozwala na dostęp do własnych plików umieszczonych na prywatnych serwerach, dyskach internetowych, zewnętrznych dyskach, przestrzeni w chmurze oraz masie, masie innych nośników. Do tego aplikacja wspiera strumieniowanie obrazu, obsługę platform VoD, odsłuch podcastów i wiele, wiele więcej.
Za pomocą pisanych w Pythonie wtyczek Kodi można rozbudować o wsparcie dodatkowych usług. Takich jak Netflix, Spotify, Hulu, Amazon Prime Instant Video, Rhapsody, YouTube czy Pandora. Wtyczki pozwalają na bezpośrednie zgrywanie wyświetlanego obrazu. Umożliwiają streaming kanałów telewizyjnych z całego świata. Jeżeli masz taki kaprys, z Kodi dowiesz się nawet, jaka pogoda panuje za oknem. Albo w Seulu. Wszystko to w formie łatwych do wdrożenia dodatków importowanych do podstawowego programu.
Społeczność skupiona wokół Kodi rozbudowuje ten dashboard o niesamowite funkcje.
Jak na przykład obsługę skrzynek e-mail. Albo dostęp do stacji radiowych. Ewentualnie wyświetlanie pokazów slajdów z wakacyjnymi zdjęciami. Kodi posiada nawet wbudowany komunikator tekstowy, rozpiskę programów telewizyjnych, wsparcie dla pobierania plików z sieci P2P (torrenty), a także obsługę prostych gier pokroju Tetrisa.
Wszystko to niezależnie od platformy. Teraz również na Xboksie One. Posiadasz bibliotekę ulubionych filmów na dysku sieciowym? Masz ją na konsoli Microsoftu. Znajomy wrzucił swój studyjny album na torrenty? Masz go w Kodi. Dostałeś maila od pracodawcy? Możesz go przeczytać z poziomu tej aplikacji. Kodi to nie tylko świetny odtwarzacz multimedialny, ale również piekielnie dobry eksplorator plików oraz platforma dla usług. Część z nich nie do końca legalnych.
Ciekawi mnie, jak z możliwościami łamania praw autorskich za pomocą Kodi poradzi sobie Microsoft. Właśnie przystąpiliśmy do poważnych testów aplikacji, toteż w niedalekiej przyszłości możecie spodziewać się wyczerpującego tekstu poświęconego możliwości Kodi na Xboksie One. Jednak nawet bez testów, już tutaj i teraz wiadomo jedno - posiadacze PlayStation 4 mają gigantyczne powody do zazdrości.