Nowe Lamborghini jest nie tylko szalone. Jest... elektryczne i potrafi się samo naprawić
Samochód sportowy przyszłości wykorzystuje elektryczność - nie, to nie nasze słowa. To słowa Lamborghini, które dziś pokazało, jak ta przyszłość może wyglądać.
REKLAMA
654 interakcji
dołącz do dyskusjiREKLAMA
Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła - włoski producent dzisiejszą premierę opisuje jako "pierwszy krok w kierunku potencjalnego elektrycznego super samochodu". Ale kto wie - może kolejne pokolenia będą wieszać na ścianach plakaty z podobnie wyglądającymi modelami?
W zasadzie mogą to robić z najnowszym modelem studyjnym. Lamborghini Terzo Millennio wygląda absolutnie niesamowicie.
Jest efektem współpracy Lamborghini z MIT, która ma przynieść rozwiązanie problemów super samochodów przyszłości.
Podstawowym jest oczywiście źródło zasilania. Terzo Millennio ma chociażby nie korzystać z klasycznych akumulatorów.
Zamiast tego rozważa się wykorzystanie superkondensatorów. Ma to pozwolić na zapewnienie ogromnej mocy, a także ograniczyć starzenie się takiego magazynu energii.
Lamborghini z takim napędem było też w stanie szybciej niż dotychczasowe samochody elektryczne dostarczać moc, a także przyjmować ją (np. przy odzyskiwaniu energii z hamowania).
Mało tego - Lamborghini chce zmienić nie tylko serce swoich samochodów, ale i ich warstwę zewnętrzną.
Rozważana jest m.in. integracja magazynów energii z... elementami nadwozia. Zamiast osobnych akumulatorów, ważących setki kilogramów, Lamborghini przechowywałoby energię w nadwoziu.
Samo nadwozie z włókna węglowego potrafiłoby się natomiast w pewny stopniu leczyć. Terzo Millennio wyposażone byłoby w system monitorowania struktury nadwozia, który w przypadku wykrycia pęknięć przesyłałby mikrokanalikami odpowiednie substancje chemiczne.
Niestety Włosi nie zdecydowali się na podanie żadnych szczegółów dotyczących mocy samochodu. Może to i lepiej?
Wiadomo jedynie, że Terzo Millennio wyposażony zostanie w cztery silniki elektryczne - po jednym na każde koło.
Poza oczywistymi zaletami Lamborghini zwraca uwagę na jeszcze jeden plus takiego rozwiązania - jeszcze większe pole manewru dla projektantów i stylistów. Co widać po tym modelu studyjnym...
Nie jest natomiast pewne, jak rozwiązany zostanie problem dźwięku samochodu, co przyznaje samo Lamborghini.
REKLAMA
Możemy jednak założyć, że Włosi nie będą próbowali dostarczyć nam udawanego dźwięku V12 z głośników...
REKLAMA
Kopiuj link
Tagi: lamborghiniLamborghini elektryczneLamborghini Terzo MillennioLamborghini Terzo Millennio elektryczneLamborghini Terzo Millennio konceptTechMoto
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
18:43
To jest smartfon, którego szukasz. Samsung Galaxy S21 FE po (prawie) roku - recenzja długoterminowaAktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA