Najlepszy prezent, jaki można sprawić graczowi. Nintendo oficjalnie prezentuje konsolę SNES Classic
Po gigantycznym sukcesie sprzedażowym, jakim okazał się NES Classic, japoński producent idzie za ciosem. Nintendo właśnie zaprezentowało SNES Classic (Super Nintendo Classic) - ziszczenie marzeń każdego starszego gracza. Ten sprzęt po prostu trzeba posiadać!
Czym jest seria konsol „Classic” od Nintendo? To odświeżone, zminiaturyzowane wersje kultowych platform do gier tej firmy, dopasowane do współczesnych standardów wyświetlania obrazu oraz łączności.
Konsole w wersji „Classic” posiadają wiele kapitalnych ulepszeń.
Przede wszystkim podłączysz je do telewizora za pomocą kabla HDMI. Jednak wszyscy ci, którzy chcą zachować magię dawnych lat, mogą odetchnąć spokojnie. Zminiaturyzowane konsole Nintendo posiadają kapitalne opcje wyświetlania. Chodzi nie tylko o zachowanie proporcji 4:3, ale nawet specjalny tryb „imitujący” obraz telewizora CRT, z okazjonalnymi poziomymi paskami wyskakującymi podczas rozgrywki oraz innymi graficznymi artefaktami.
Konsole w wersjach „Classic” posiadają również coś, o czym gracze w latach 80-tych i wczesnych latach 90-tych mogli jedynie pomarzyć. Mowa o stanach zapisu, które wywołujemy za pomocą przycisku reset na dołączonym do zestawu kontrolerze. Wciskając go, zajmujemy jeden z bloków pamięci konsoli, mogąc wyjść do głównego menu, a następnie wrócić do rozgrywki w dowolnym momencie.
Do tego kontrolery dodawane do zestawów „Classic” współpracują z najnowszymi konsolami Nintendo. Po co? Chociażby po to, aby podłączyć je podczas korzystania z trybu Virtual Console - wbudowanego emulatora Nintendo, za pomocą którego można grać w kultowe klasyki tej firmy na takich sprzętach jak Wii U. Nie zdziwię się, jeżeli kontrolery SNES-a Classic będzie dało się połączyć z Nintendo Switchem.
SNES Classic to ulepszona wersja kultowej konsoli Super Nintendo Entertainment System z 1990 roku.
Żeby było ciekawiej, urządzenie wyglądało zupełnie inaczej na rynku japońskim i europejskim oraz rynku amerykańskim. W Kraju Kwitnącej Wiśni urządzenie funkcjonowało pod nazwą Super Famicon, posiadając wyraźnie inną obudowę. Co kapitalne, te różnice zostaną zachowane również w wersji Classic - japońscy i europejscy gracze otrzymają inaczej wyglądającą zminiaturyzowaną konsolę niż gracze amerykańscy. Kapitalna inicjatywa.
Oryginalny SNES był konsolą 16-bitową, zdolną do wyświetlenia 32768 kolorów. Urządzenie posiadało zawrotne 128 KB głównej pamięci DRAM oraz procesor 3,58 MHz. Bardzo ciekawe było poszerzenie możliwości konsoli o czipy montowane w kartridżach, będących tradycyjnymi nośnikami dla gier Nintendo. Te mieściły do 16 MB danych, ale były niezwykle drogie w produkcji. Jednym z takich rewolucyjnych kartridżów był Satellaview - wizjonerski prekursor Steama, Origina, PS Store czy uPlay dostępny jedynie dla japońskich graczy.
SNES Classic zadebiutuje już 29 września 2017 roku, w cenie 80 dolarów.
To znacznie więcej, niż 60 dolarów które Nintendo życzyło sobie za odświeżoną wersję konsoli NES. SNES Classic będzie dystrybuowany z 21 preinstalowanymi grami Nintendo. Niestety, tak jak w przypadku poprzedniego produktu z tej serii, również i tym razem nie będzie możliwości dodawania własnych gier „z zewnątrz”, za pomocą wgrywania plików ROM. SNES Classic to szczelny system z zamkniętą biblioteką 21 gier. Wśród nich nie ma słabych tytułów:
- Contra III: The Alien Wars
- Donkey Kong Country
- EarthBound
- Final Fantasy III
- F-ZERO
- Kirby Super Star
- Kirby’s Dream Course
- The Legend of Zelda™: A Link to the Past
- Mega Man X
- Secret of Mana
- Star Fox
- Star Fox 2
- Street Fighter II Turbo: Hyper Fighting
- Super Castlevania IV
- Super Ghouls ’n Ghosts
- Super Mario Kart
- Super Mario RPG: Legend of the Seven Stars
- Super Mario World
- Super Metroid
- Super Punch-Out!!
- Yoshi’s Island
Bardzo ciekawym punktem na powyższej liście jest Star Fox 2.
Gra tworzona z myślą o oryginalnym Super Nintendo Enteriatment System nigdy nie została wydana, chociaż jej premiera została zaplanowana na 1995 rok. Star Fox 2 posiadał doskonale działający prototyp, a według producentów tej gry tytuł został całkowicie ukończony. Mimo tego, Nintendo nie wydało tego produktu, nigdy nie podając mediom oficjalnej przyczyny. Najprawdopodobniej było nią przerzucenie wszelkich mocy przerobowych na promocję nadchodzącej konsoli Nintendo 64.
SNES Classic pozwoli zagrać w grę-widmo, która od ponad 20 lat była owiana mgłą tajemnicy. Kapitalny pomysł, który na pewno jeszcze bardziej zwiększy zainteresowanie konsolą. Chociaż akurat na to Nintendo na pewno nie będzie musiało narzekać. Poprzednia odświeżona platforma do gier sprzedała się na pniu, a popyt na sprzęt całkowicie rozminął się z podażowymi możliwościami japońskiego giganta. Nie zdziwię się, jeżeli teraz będzie podobnie.
Dlatego dam wam dobrą radę - jeżeli zobaczcie nowego SNES-a oferowanego w sklepie działającym na terenie Polski, zamówienie przedpremierowe powinno być jak odruch bezwarunkowy.