Apple potwierdza, że pracuje nad autonomicznymi pojazdami? Hola, hola - nie tak szybko
Od kilku dni w mediach, także tych polskojęzycznych, możemy czytać nagłówki typu „Apple potwierdza, że pracuje nad autonomicznymi samochodami”. A jak jest naprawdę?
Otóż szef Apple’a, Tim Cook, nic takiego nie powiedział.
Chodzi o tenże wywiad dla Bloomberga:
który sam Bloomberg opatrzył tytułem „Tim Cook mówi, że Apple skupia się na autonomicznych systemach w projekcie samochodowym”.
Warto jednak dokładnie wsłuchać się w to, co de facto mówi Tim Cook.
Najpierw szef Apple’a jest pytany o samochody elektryczne i samojeżdżące, o których wypowiada się entuzjastycznie - że to bardzo ciekawe doświadczenie prowadzić samochód elektryczny, że autonomiczne pojazdy to bardzo ciekawe koncepty.
Następnie mówi - i uwaga, bo to ważne - „skupiamy się na systemach autonomicznych”, „to technologia, którą uważamy za niezwykle ważną”, „to centrum wszystkich projektów sztucznej inteligencji”, „to jeden z najtrudniejszych projektów sztucznej inteligencji, nad którym można pracować”.
Widzicie tu gdzieś zdanie „w Apple pracujemy nad samojezdnymi pojazdami”? Albo przynajmniej „tak, budujemy pojazd elektryczny”. Bo ja nie.
Widzę tu za to bardzo sprytne, świetne PR-owe zagranie Cooka, który w kontekście pytań o pojazdy autonomiczne mówi o systemach autonomicznych. Równie dobrze Apple może pracować nad robotem, wózkiem widłowym, a nawet nad rakietą, bo dokładnie tyle wynika ze słów Cooka.
Daleko mi od przesadnej krytyki mediów, że powtarzają głupstwa i że nie sprawdzają to, co powielają, bo pewnie każdy z czytających ten tekst Czytelników może pamiętać jakiś przykład, w którym to Spider’s Web powielił bzdurę.
Mimo wszystko czuję się jakoś nieswojo obserwując w jakim kierunku rozwijają się media. Nikt nie sprawdza źródeł, informacji, nikt nie spojrzy na półtora minutowy wycinek z wywiadu, by przekonać się samemu, czy to co interpretują sami autorzy wywiadu w Bloombergu jest poprawne. W świat poszło info, że Apple na pewno robi autonomiczny samochód.
Słabo to wszystko sobie poukładaliśmy, my ludzie mediów.