Sytuacja prasy komputerowej w Polsce jest tragiczna. Niemal nikt jej nie kupuje
Jak tak dalej pójdzie, niebawem w kioskach nie znajdziemy żadnego pisma na temat nowych technologii. Sprzedaż praktycznie wszystkich tego typu magazynów spada od wielu lat.
Jak donoszą Wirtualne Media, liderem sprzedaży wśród magazynów komputerowych w 2016 roku było “CD Action”. Z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy wynika, że jego średnia sprzedaż w poprzednim roku wyniosła 71 573 egz., o 9,49 proc. mniej niż rok wcześniej.
Drugą pozycję zajął PC Format, który sprzedawał średnio 41 518 egz. pisma, czyli o 19,07 proc. mniej niż w 2015 roku. Było to największy spadek w zestawieniu. Konkurencyjny Komputer Świat sprzedawał średnio 32 891 egz. W tym przypadku spadek wyniósł 6,76 proc. Ostatnie miejsce zajął “Chip”, który sprzedawał zaledwie 8 999 egzemplarzy miesięcznie. Z tego powodu niebawem zniknie z polskiego rynku.
Uważni czytelnicy mogą zauważyć, że w zestawieniu zabrakło pisma PC World. Nie jest to żadna manipulacja, przynajmniej nie z naszej strony. Magazyn ten po prostu nie należy do Związku Kontroli Dystrybucji Prasy, więc nie udostępnia do niego danych. Warto jednak pamiętać o tym, że kiedyś PC World należał do tej organizacji. To może sugerować, że sprzedaż magazynu jest na tyle słaba, że wydawca nie chce się nią chwalić.
Sytuacja rynku prasy komputerowej w Polsce jest tragiczna.
Najbardziej uderza mnie to podczas wizyt za naszą zachodnią granicą. W Niemczech półki w kioskach i salonach prasowych uginają się pod licznymi tytułami poświęconym komputerom i grom. I ja wiem, że w Niemczech jest więcej ludzi.
Zdaję sobie też sprawę, że jest to kraj bogatszy. Ludzie mieszkający w nim mogą przeznaczyć więcej środków na prasę. I w końcu, język niemiecki jest używany nie tylko w Niemczech, ale też w Austrii oraz Szwajcarii.
Sam doskonale pamiętam czas ostatniego przełomu wieków. Miałem wtedy kilkanaście lat i co miesiąc przepuszczałem nawet ponad sto złotych miesięcznie na tylko niektóre regularnie wychodzące magazyny o grach. Gdybym chciał dziś kupić wszystkie dostępne pisma o tej tematyce, wydałbym znacznie mniejszą kwotę. I to mimo że ich ceny wzrosły!
Wynika to przede wszystkim z tego, że jesteśmy ubogim społeczeństwem. Jeżeli szukamy informacji na jakiś temat, robimy to w Internecie. Strony internetowe są nie tylko bezpłatne, ale też szybsze, a jakość publikowanych na nich treści już nie odbiega od tej znanej z magazynów. Ba, często okazuje się wyższa.
Zainteresowanie prasą komputerową będzie dalej maleć, to jest pewne.
Do tej formy przekazywania informacji jest przyzwyczajone coraz mniej liczne starsze pokolenie. Na rynku najlepiej trzymały się tytuły najtańsze, walczące głównie ceną. Jednak w ten sposób nie da się wygrać z bezpłatnymi treściami dostępnymi w sieci. Zwłaszcza że te treści wybiera młodszy, bardziej perspektywiczny odbiorca.
Dlatego pisma, które chcą pozostać na rynku, muszą się czymś wyróżniać. Oferować naprawdę wysokiej jakości treści pisane. Robi to chociażby Pixel, który pod tym względem bije na głowę zarówno CD Action, jak też PSX Extreme.
Prasa komputerowa na pewno będzie mieć mniej odbiorców niż jej cyfrowe odpowiedniki. Jednak nie jest za późno na to, by stworzyć opiniotwórczy i luksusowy tytuł, który będzie kupowany przez ograniczone grono odbiorców. Grono, które będzie mogło sobie pozwolić na wydanie 30 zł na jakościowy magazyn o świecie IT.
Sam bym chętnie kupował takie pismo, gdyby tylko istniało. Obecne na polskim rynku pisma komputerowe celują jednak w głównonurtowego użytkownika. Starają się walczyć z Internetem. I są zmuszone prędzej czy później tę walkę przegrać, co doskonale widać po kolejnych upadających tytułach.