Szef Niantic zdradza, jaka przyszłość czeka Pokemon GO
Niantic obudziło się już z zimowego snu. Ledwo co do Pokemon GO trafiła druga generacja stworków, a szef firmy zapowiada kolejne duże nowości. Pojawiły się też nowe informacje o systemie wymiany stwokrów pomiędzy graczami.
Mobilne Pokemony przeżywają właśnie drugą młodość. Do wydanej w wakacje 2016 roku gry dodane zostało ok. 80 nowych Pokemonów. Gracze mogą więc cieszyć się większą różnorodnością potworków do złapania. Osoby, które skompletowały podstawową wersję Pokedeksu dostały zaś powód, by znów uruchamiać aplikację.
W tym roku w Pokemon GO nowości na miarę drugiej generacji ma być znacznie więcej.
Poinformował o tym nie kto inny, jak John Hanke. To szef firmy Niantic odpowiedzialnej za rozwój gry mobilnej z uroczymi stworkami w roli głównej. Podczas MWC 2017 brał udział w dyskusji poświęconej rozwojowi rynku mobilnego, a Pokemon GO było jednym z głównych tematów.
W czasie jednego z paneli dyskusyjnych ogłosił, że w tym roku gra z Pokemonami doczeka się trzech aktualizacji tak dużych jak ta, która wprowadziła drugą generację. Wprowadzenie 80 nowych stworków było pierwszą z nich. Hanke zaznaczył też, że tak naprawdę ich gra dopiero wystartowała i są na początku drogi.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy wspomniane aktualizacje się pojawią i co dokładnie będą zawierać.
Jedną z nich może być system walk PvP, o którym przedstawiciele firmy już w przeszłości przebąkiwali - jednej z kluczowych aktywności graczy w głównej serii Pokemon. Niewykluczone, że system walk w Poke Gymach zostanie przepisany od nowa. Po wprowadzeniu identyfikatora płci złapanych Pokemonów można byłoby się spodziewać systemu rozmnażania stworków.
Stawiałbym, że druga duża aktualizacja - czyli np. nowy system walk - zostanie przygotowana na rocznicę premiery gry. Nie zdziwiłbym się też, jeśli pod koniec roku zadebiutowałaby trzecia generacja, czyli kolejne kilkadziesiąt Pokemonów, bo najwytrwalsi gracze są już blisko skompletowania Pokedeksu z drugiej. Pierwsze rozbudowanie listy dostępnych Pokemonów pojawiło się już po siedmiu miesiącach od premiery.
Jedną z funkcji będących podstawą serii gier Pokemon, a nieobecną w grze Niantic, jest wymienianie się stworkami z innymi graczami.
Niestety nie wygląda na to, by wprowadzenie wymian było priorytetem Niantic. Jeśli już system wymian się pojawi, to będzie oparty na wymianach realizowanych pomiędzy graczami znajdującymi się obok siebie, a nie przez internet. Jednym z problemów są cheaterzy, którzy mogliby np. sprzedawać innym graczom stworki zdobyte przez łamanie regulaminu i oszukiwanie wskazań GPS.
W ramach ciekawostek warto dodać, że wedle statystyk Niantic gracze jako społeczność przeszli już z grą uruchomioną na telefonie aż 8,7 mld km. Sponsorowane przez partnerów Niantic lokacje w grze, których jest już 35 tys., zostały odwiedzone 500 mln razy. Gra została pobrana 650 mln razy - aczkolwiek ostatnie 150 mln pobrań to efekt ostatnich czterech miesięcy.