Świetny obrazek w rozsądnej cenie. Phillips 241P6VPJKEB/00 - recenzja Spider's Web
Monitor 4K nadający się do pracy z kolorem? Jeszcze niedawno za taką konstrukcję przyszłoby zapłacić krocie. Dziś jednak na rynku nie brak rozsądnie wycenionych propozycji. Jedną z nich jest monitor Phillips 241P6VPJKEB/00.
Ma ekran o przekątnej 23,8", rozdzielczość 3840 x 2160 (UHD 4K) i pokrywa 100% przestrzeni barw sRGB. Do tego posiada wbudowany hub USB, głośniki i kamerkę cyfrową. Czego chcieć więcej do pracy biurowej, która wymaga też pracy z kolorem?
To nie będzie długa recenzja. A to dlatego, że Phillips 241P6VPJKEB/00 to naprawdę świetny monitor, a w cenie 2000 złotych można mu też wybaczyć kilka niedoskonałości.
Pozwólcie zatem, że zacznę właśnie od tego, co mi się w nim nie podobało.
Phillips 241P6VPJKEB/00, czyli świetny panel zamknięty w... absolutnie odstraszającej obudowie.
Moja największa bolączka związana z tym monitorem to jego wygląd i materiały, z których zrobiona jest obudowa. Nie oszukujmy się - nie zdobędzie ona żadnych nagród ze design, a konstrukcja jest ostentacyjnie wręcz plastikowa.
Cóż, by uzyskać tak niską cenę gdzieś trzeba było ciąć koszty, a Phillips uciął je właśnie tutaj - obudowa potrafi tu i ówdzie zaskrzypieć, a i spasowaniu niektórych elementów, szczególnie z tyłu, można co nieco zarzucić.
Drugi zarzut, to wbudowane głośniki - wyświadczcie sobie przysługę i nigdy z nich nie korzystajcie. Nawet najtańsze konstrukcje z marketu brzmią lepiej.
Zarzut nr 3 - zasilacz do tego monitora jest ogromny. Tak duże kostki zazwyczaj widuję przy laptopach dla graczy. O wiele bardziej wolałbym, żeby zasilacz był wbudowany w obudowę.
I to tyle. Więcej uwag nie mam. Za cenę 2000 zł ten monitor oferuje zaskakująco wiele.
Punkt pierwszy - świetny obrazek.
Panel AH-IPS o rozdzielczości 4K i 60 Hz częstotliwości odświeżania prezentuje się naprawdę wspaniale. Ktoś zapytał mnie, po co taka rozdzielczość przy tak niewielkiej przekątnej - otóż po to, by obraz był jak najbardziej ostry. PPI w tym monitorze jest tak wysokie, że gołe oko nie rozróżni poszczególnych pikseli. Dla mnie osobiście jest to ważniejsze od rozmiaru monitora i każdego dnia chętniej przyjmę panel 4K o przekątnej 23,8" zamiast 27-calowego panelu o tej samej rozdzielczości.
Oprócz rozdzielczości Phillips 241P6VPJKEB/00 oferuje też wiernie odwzorowane barwy, wysoki kontrast, bardzo dobrą jasność, minimalny tylko wyciek światła w lewym, dolnym rogu ekranu (w moim egzemplarzu), który był widoczny wyłącznie na ekranie startowym systemu Windows.
Dla kogoś, kto spędza całe dnie przed monitorem, równie istotna jest funkcja flicker-free, która znacząco ogranicza zmęczenie wzroku.
Punkt drugi - ergonomia.
Phillips 241P6VPJKEB/00 oferuje wszystkie możliwości regulacji, jakich tylko oczekiwalibyśmy po monitorze dedykowanym do pracy. Możemy go dowolnie obracać, regulować na wysokość i pochylać. Każdy znajdzie dla siebie dogodną pozycję. A jakby wbudowana regulacja nie wystarczyła - wystarczy monitor zawiesić na ramieniu z zaczepem VESA.
Miłym dodatkiem jest też system zarządzania kablami, czyli stosowna przerwa we wbudowanym ramieniu monitora, oraz uchwyt na kable przy podstawie. Pozwala to zapanować nad kablami wystającymi ze złącz, co jest bardzo przydatne.
Bo z tego monitora zwisać będzie sporo kabli.
Oprócz zasilania i gniazda obrazu (VGA, DVI, Display Port oraz HDMI - pełny zestaw!) do monitora możemy również podłączyć zewnętrzne źródło dźwięku kablem jack-jack (który znajdziemy w zestawie) oraz wykorzystać monitor jako hub USB, co wymaga podłączenia koncentratora dodatkowym, dość grubym kablem. Z tego samego kabla musimy skorzystać, chcąc użyć wbudowanej w monitor kamery.
Dodajmy jeszcze do tego opcję podłączenia dwóch urządzeń naraz lub wykorzystania MHL do podłączenia urządzenia mobilnego (stosowny kabel również w zestawie) i już robi się naprawdę sporo przewodów, które trzeba okiełznać.
Na szczęście da się to podłączyć w taki sposób, aby monitor nie straszył wystającymi mackami.
Punkt trzeci - prosta obsługa
Za UI niektórych monitorów powinno się skazywać na karę chłosty - w przypadku monitora Phillips 241P6VPJKEB/00 na szczęście uniknięto katastrofy. Choć opcji mamy tu naprawdę sporo, menu jest ułożone w prosty, przejrzysty sposób, a nawigacja po nim jest bezproblemowa.
Trochę szkoda, że nawigujemy przy pomocy przycisków funkcyjnych, a nie dedykowanego "dżojstika", ale i tak nie można się zanadto do tego rozwiązania przyczepić.
Punkt czwarty - stosunek ceny do jakości
Phillips za raptem 2000 zł oddaje użytkownikom zaskakująco solidne urządzenie, które z pewnością sprawdzi się w biurach rozmaitych branż oraz na biurkach tych klientów, którzy są w stanie przeboleć jego niezbyt urodziwy design.
Przede wszystkim Phillips 241P6VPJKEB/00 robi dobrze to, co najważniejsze - oferuje świetny obrazek, dobrą ergonomię i relatywnie niewielkie zużycie energii jak na monitor tej klasy, bo wynoszące raptem 30 W.
Oferuje też bonusy, jak funkcję hubu USB, czy wbudowaną kamerkę internetową, która zaskakująco dobrze radzi sobie w kiepskich warunkach oświetleniowych.
W przeciwieństwie do wielu innych producentów Phillips nie szczędzi też na zawartości zestawu - znajdziemy tu wszystkie niezbędne przewody, a nie tylko samotny kabel HDMI, jak u konkurencji.
Jeżeli więc szukasz dobrego monitora o wysokiej rozdzielczości, do pracy nad grafiką komputerową, wideo, lub obróbką zdjęć do wykorzystania w Sieci, a nie chcesz wydawać fortuny, ten monitor jest dla ciebie.
Phillips 241P6VPJKEB/00 to zaskakująco ciekawa propozycja dla wszystkich, którzy poszukują dobrego obrazka w rozsądnej cenie.