Jest pierwszy trailer Red Dead Redemption 2! Co wiemy o nowym hicie Rockstara?
Nareszcie jest! Pierwszy trailer Red Dead Redemption 2 trafił właśnie do sieci, a ja już przebieram nogami by dosiąść konia i zacząć zwiedzać te malownicze krajobrazy pokazane w zwiastunie.
Red Dead Redemption było jedną z moich ulubionych gier na konsole poprzedniej generacji. Dziki Zachód w interpretacji studia Rockstar z rozgrywką stylizowaną na serię Grand Theft Auto skradł serca miłośników elektronicznej rozgrywki na całym świecie.
Nie dziwne, że internet oszalał już po udostępnieniu pierwszej grafiki w czerwonym kolorze.
Ociekające klimatem mapy, wciągająca i angażująca historia, fantastycznie zarysowane postaci, ogromna grywalnosć, niesamowicie chwytające za serce zakończenie - to wszystko zagrało w ostatniej odsłonie. Liczę na to, że w Red Dead Redemption 2 dostaniemy przynajmniej powtórkę z rozrywki.
Red Dead Redemption 2 ma zadebiutować pod koniec przyszłego roku na konsolach nowej generacji. Niezmiernie ciekawi mnie jaką formę może przybrać Red Dead Redemption w trybie online. Rozgrywka wieloosobowa to może być strzał w dziesiątkę. Pif paf!
Trailer Red Dead Redemption 2 rozpoczyna ujęcie na wschód lub zachód słońca.
Po chwili możemy oglądać zielone tereny obok górskich szczytów.
W następnym ujęciu przenosimy się w okolicę farmy, gdzie zwierzęca czaszka przyozdabia płot.
Po cięciu następuje zmiana scenerii na zimniejszą i bardziej wilgotną w górskiej okolicy.
Następne trafiamy do lasu, gdzie pod gwieździstym niebem rozbiło obóz z ogniskiem kilka postaci.
W następnej kolejności widzimy postać - bohatera? - który wraca z polowania.
Światło przebija się przez drzewa, gdy dwie osoby płyną po jeziorze.
Dziki Zachód to nie tylko przyroda i wypasanie zwierząt, ale też maszyny parowe.
Klimatyczne westernowe miasteczko i dyliżansy - tego nie mogło zabraknąć.
Bohater opuszcza stajnię.
Na ulicy wychudzony i wygłodniały pies patrzy na ptactwo.
Nie mogło zabraknąć dramaturgii, a w rytm gęstniejącej muzyki widzimy mroczniejsze sceny.
Mężczyzna w kapeluszu patrzy na zgliszcza.
Po chwili wracamy jednak na pole, gdzie grupa siedmiu konnych jeźdźców pędzi w bliżej nieokreślonym kierunku.
Zwiastun kończy się przypomnieniem daty premiery i zachętą do składania zamówień pre-order.
Co tu dużo mówić - jestem kupiony!
Tak naprawdę zwiastun wiele nie pokazał, ale rozbudził moją tęsknotę za światem przedstawionym w Red Dead Redemption. Studio Rockstar po swoich ostatnich produkcjach ma u mnie ogromny kredyt zaufania, dlatego grę mogę z czystym sumieniem już teraz brać w ciemno. Nie mogę się doczekać, aż wyląduje ona na mojej konsoli!
Zobacz cały trailer Red Dead Redemption 2:
Czytaj również: