REKLAMA

Ok, przyznaj się, takiej Toyocie byś nie odmówił

Z czym kojarzy nam się Toyota? Z samochodami? Ok. Z hybrydami? Ok. Ostatnio może jeszcze z robotami. Ale z luksusowymi łodziami sportowymi? Tu już trochę mniej. Niesłusznie!

Toyota prezentuje... luksusową łódź sportową - Ponam-28V
REKLAMA
REKLAMA

Taki bowiem właśnie sprzęt trafił teraz do oferty tego giganta motoryzacji. I korzysta z rozwiązań, które możemy znać z... samochodów Toyoty!

Luksusową, sportową łódź Toyoty o długości 9,14 m ochrzczono imieniem Ponam-28V. Nazwa (prawdopodobnie z wyjątkiem końcówki) wywodzi się od maoryskiej nazwy Wyspy Południowej Nowej Zelandii.

20161026_02_01 class="wp-image-524987"

Finalny produkt jest realizacją koncepcyjnego modelu Toyota-28 Concept, którego głównym zadaniem było pokazanie nowej, hybrydowej struktury kadłuba.

toyota-28-concept-02 class="wp-image-524989"

Tak, nawet przy łodziach Toyoty nie da się nie wspomnieć o hybrydach, choć tutaj chodzi o coś innego. Kadłub wykonany jest tutaj z połączenia elementów z aluminium i kompozytów wzmocnionych włóknem węglowym i szklanym, realizowanego z wykorzystaniem żywicy syntetycznej.

20161026_02_03_s class="wp-image-524990"

Efektem jest szybsza produkcja (brak konieczności spawania aluminium), a także 7-krotnie wyższa sztywność niż przy standardowym kadłubie z kompozytu zbrojonego włóknem szklanym.

20161026_02_02_s class="wp-image-524992"

Hydrydowy nie jest natomiast silnik. Mamy tu do czynienia z 3-litrową, czterocylindrową jednostką diesla z turbodoładowaniem, przystosowaną tak, by ograniczyć wibracje, zużycie paliwa, hałas i wibracje.

20161026_02_05_s class="wp-image-524994"

W oparciu o systemy bezpieczeństwa z samochodów Toyoty stworzono też zaawansowany "system wspomagania pracy sternika".

20161026_02_04_s class="wp-image-524995"

Autopilot Ponam-28V ma być w stanie rejestrować m.in. kierunek wiatru i prądu, w rezultacie idealnie utrzymując łódź w pozycji i trzymać się zadanego kursu podróży.

20161026_02_06_s class="wp-image-524996"
REKLAMA

Tanio niestety, jak można się domyślić, nie będzie. Wersja podstawowa będzie kosztować w Japonii równowartość około 182 tys. dol., natomiast wersja premium - już 220 tys. dol.

Tak, zapytamy się przy najbliższej okazji, czy możemy dostać jakiś egzemplarz do testów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA