REKLAMA

Powiedzmy wprost: to najwyższa pora, żeby założyć konto na Snapchacie

Ze Snapchata można drwić, jego znaczenie bagatelizować, a użytkowników tego serwisu traktować jak dzieci z nadmiarem wolnego czasu, ale to zaprzeczanie rzeczywistości. Fakty są nieubłagalne - Snapchat właśnie wyprzedził znacznie starszego Twittera.

Snapchat większy niż Twitter
REKLAMA
REKLAMA

Nie zazdroszczę Jackowi Dorseyowi, któremu przypadło w udziale zadanie wyciągnięcia Twittera z dołka. Nowy-stary CEO tego serwisu boryka się z ogromnymi problemami, a wprowadzane przez niego zmiany nie tylko nie przyciągają nowych internautów, ale też nie zawsze są ciepło odbierane przez społeczność.

To Snapchat stał się maskotką Doliny Krzemowej, jeśli mówimy o serwisach społecznościowych.

Swego czasu Twitter był stawiany w opozycji do Facebooka, a oba serwisy rządziły mediami społecznościowymi. Po kilku latach Facebook stał się hegemonem, a Mark Zuckerberg stworzył ze swojego serwisu rentowny biznes, a Twitter tak naprawdę wegetuje. Nie zarabia, nie przyciąga nowych użytkowników, a przegonił już go Instagram, Messenger i WhatsApp.

Twitter co prawda nie stał się pustynią na miarę Google Plusa, ale to teraz miejsce dla fanów nowych technologii, dziennikarzy i polityków oraz ich widowni. Nadal w jego zachodniej części można spotkać celebtrytów i aktorów, którzy przyciągają swoich fanów, ale to Snapchat, który chce zerwać już z łatką aplikacji do sextingu, dynamicznie rośnie. Potwierdzają to statystyki.

Snapchat class="wp-image-499419"
Nadal tak się czuję, jak korzystam ze Snapchata

Snapchat w końcu przegonił Twittera.

Twitter jest z nami obecny od dekady i na stałe wpisał się w krajobraz sieci. Rozpoczął swoją działalność na początku rewolucji mobilnej, ale zakorzeniony jest jeszcze w sieci stacjonarnej. Korzysta się z niego zarówno z poziomu aplikacji na smartfony i tablety, jak i na komputerach osobistych.

Snapchat to z kolei młodziutki serwis, który dostępny jest wyłącznie na smartfonach - nie ma nawet aplikacji klienckiej na tablety. Nie przeszkodziło to jednak jego twórcom w zaledwie cztery lata przegonić okopanego Twittera. Ze Snapchata korzystają ludzie młodzi, serwis jest na topie.

Jak prezentują się bezwzględne liczby?

Facebook jest hegemonem rynku i dziennie korzysta z niego miliard osób, a większość z nich loguje się z poziomu urządzeń mobilnych - portal Zuckerberga jest poza konkurencją. W przypadku Twittera liczba wszystkich użytkowników korzystających z serwisu to 140 mln osób dziennie i 310 mln miesięcznie.

Jak podaje Bloomberg, Snapchat może pochwalić się już 150 mln użytkowników odtwarzających snapy każdego dnia, a są to osoby korzystające z serwisu wyłącznie na smartfonach. Pół roku temu było to zaledwie 110 mln osób. Twitter z kolei stoi od lat w miejscu, a Jack Dorsey jak na razie trendu nie odwrócił.

Dla Twittera to fatalna wiadomość, a dla internautów jasny sygnał - na Snapchacie warto być, żeby nie wypaść z obiegu.

REKLAMA
Snapchat - pgkrzywy class="wp-image-499421"

Sam po kilku podejściach wróciłem na Snapchata na stałe, a znajdziecie mnie tam pod takim samym nickiem, jak w każdym innym miejscu w sieci: pgkrzywy. Jeśli jesteście zainteresowani tym, co wrzucam na swoje My Story, to możecie też zeskanować z poziomu aplikacji widoczny obok awatar z duszkiem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA