Nie tylko LG ma pomysł na moduły. Poznaj NuAns Neo, czyli najdziwniejszy telefon targów MWC
Na zewnątrz skóra węża, pod obudową miejsce na kartę kredytową i banknoty, a „pod maską” Windows 10 Mobile. Tak wygląda NuAns Neo, czyli jeden z najdziwniejszych smartfonów pokazanych na targach MWC.
NuAns Neo to pierwszy smartfon japońskiej firmy, która dotychczas specjalizowała się w produkcji akcesoriów do innych telefonów. Smartfonowy debiut robi wrażenie, choć na zupełnie innej płaszczyźnie niż najgorętsze premiery targów MWC.
NuAns Neo wygląda bardzo stylowo i zdecydowanie wyróżnia się na tle innych smartfonów. Co więcej, trudno o dwa takie same modele Neo, bowiem jednym z kluczowych wyróżników są wymienne, modułowe plecki obudowy. Są one podzielone na dwie części, a każdą z nich można wymieniać osobno.
Producent ma w ofercie dziesiątki kombinacji faktur, kolorów i materiałów wykończeniowych. Możemy wybrać obudowy z kilku rodzajów naturalnego drewna, z bardzo przyjemnych w dotyku materiałów przypominających zamsz, czy w końcu ze skóry. Dostępne jest także wykończenie z plastiku, za to w kilku różnych kolorach. Obudowy są dobrej jakości i nadają smartfonowi naprawdę ciekawego i unikatowego charakteru.
W rozmowie z przedstawicielką NuAns na targach MWC zrobiło się dość dziwnie, kiedy ta wyciągnęła spod lady zestaw obudów premium wykonanych z rzadkich i drogich rodzajów skór. Skóra węża, krokodyla? Nie ma problemu. Przedstawicielka NuAns zapewniała, że są to wyroby naturalne, co jest dość przerażające i nie jestem pewien, czy na pewno legalne w Europie.
Telefon z portfelem
Producent pod obudową NuAns Neo umieścił specjalną przestrzeń na karty kredytowe i banknoty. Wystarczy zdjąć dolną część obudowy, by zyskać dostęp do karty. W założeniu smartfon ma więc zastąpić portfel, a co więcej, umieszczenie w przegródce karty zbliżeniowej ma pozwolić płacić smartfonem. NuAns Neo ma jednak moduł NFC. Trochę to pokrętna logika, ale pomysłowi nie można odmówić oryginalności.
Poza obudową producent zapewnia też cały szereg innych akcesoriów, w tym stylowe powerbanki, różnego typu maty, czy przemiłe w dotyku etui Flip, które także ma przegródki na karty.
Pomysł na biznes w dużej mierze opiera się na sprzedaży akcesoriów. Standardowe plecki będą kosztować ok. 15 dol. za sztukę (drewniane i skórzane mogą dochodzić do 30 dol.), obudowy premium ok. 60 dol., a etui Flip ok. 30 dol. Z kolei sam smartfon (a raczej jego „rdzeń”) będzie sprzedawany w cenie ok. 320 dol. po doliczeniu ceny obudowy minimalna cena całości będzie oscylować w granicy 360 dol.
Jeśli chodzi o parametry smartfona, powodów do ekscytacji raczej nie ma
Ekran ma przekątną w rozmiarze 5 cali i rozdzielczość 1280x720 pikseli. Smartfon jest napędzany przez ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 617 wspomagany przez 2 GB pamięci operacyjnej. Pamięć na dane to 16 GB z możliwością rozszerzenia o kartę micro SD.
Aparat ma matrycę CMOS BSI o rozdzielczości 13 MP i obiektyw o świetle f/2.0. Z przodu mamy do dyspozycji 5 MP. Bateria, mimo zdejmowanych obudów, jest niewymienna i ma 3350 mAh. Ogniwo jest ładowane przez port USB-C.
Oryginalny na zewnątrz, oryginalny wewnątrz
Smartfon działa w oparciu o system Windows 10 Mobile, co jest dość sporym zaskoczeniem. System działa płynnie, ale w warunkach targów nie było możliwości sprawdzenia, czy jest wolny od wad znanych z nowych Lumii.
Wygląd i system sprawiają, że NuAns Neo może być idealnym smartfonem dla technologicznego hipstera.