Widziałem Orła. Drugi najwydajniejszy superkomputer w Polsce, który przy okazji ogrzewa cały budynek
Huawei uruchomił w Poznaniu nowy superkomputer o nazwie Orzeł. Jest to jeden z najbardziej energooszczędnych systemów, jaki powstał w rejonie Europy, Bliskiego Wschodu oraz Afryki (EMEA) i drugi najmocniejszy komputer tego typu w Polsce.
Chińska firma zainicjowała też otwarcie poznańskiego Centrum Innowacji PCSS-Huawei. Zostało ono powołane na mocy porozumienia podpisanego 23 listopada 2015 roku w Szanghaju podczas Polsko-Chińskiego Forum Gospodarczego, w którym udział brał Prezydent Andrzej Duda.
Huawei zdecydował się na współpracę z PCSS nie bez powodu.
Do partnerstwa doszło, ponieważ obie organizacje się rozumieją i do siebie pasują. Huawei jest wiodącym dostawcą rozwiązań komunikacyjnych i dostarcza swoje urządzenia do 170 krajów świata, zaś PCSS prowadzi liczne badania naukowe, które mają pchać właśnie tę gałąź rynku i technologii do przodu.
Obie organizacje mają współdziałać między innymi w zakresie rozwiązywania wielu problemów naukowych i przyczynić się do rozwoju nowoczesnych gałęzi rynku, na przykład tych związanych z Internetem rzeczy, analizowaniem dużych zbiorów danych (Big Data), a także przetwarzaniem oraz składowaniem danych w chmurze.
Oznacza to, że jeśli ktoś będzie potrzebował dużej mocy obliczeniowej do przeprowadzenia skomplikowanych zadań, będzie mógł niejako wynająć ją od PCSS za stosowną opłatą i wykorzystać w wybranym przez siebie celu. Przewiduje się, że z usług tych będą korzystać zarówno korporacje, jak też mały i średnie przedsiębiorstwa.
Huawei dostarczył ponad 1000 serwerów połączonych w jeden klaster o nazwie Orzeł, którego łączna moc obliczeniowa przekracza 1.4 PFlops.
Dzięki temu plasuje się on na 80-tym miejscu rankingu TOP500 wszystkich superkomputerów na świecie i jest drugim najwydajniejszym komputerem w Polsce. Gwoli przypomnienia warto dodać, że najwydajniejszym superkomputerem w Polsce jest Prometheus znajdujący się w AGH.
Orzeł ma być wykorzystany w zadaniach wymagających największej mocy obliczeniowej oraz wynikającej z niej szybkości działania. Superkomputer ma być stosowany między innymi w symulacjach inżynierskich, badaniach nad ludzkim mózgiem oraz pracach wykorzystujących energię z fuzji jądrowej.
Orzeł jest wyjątkowo interesujący ze względu na zastosowaniu bezpośredniego systemu chłodzenia cieczą. Może wydawać się, że ze względu na zastosowanie systemu chłodzenia wodą klaster będzie trzeba często wyłączać. Nic bardziej mylnego! Jest on na tyle szczelny, że wyparowuje z niego zaledwie litr wody rocznie i właśnie taką ilość trzeba do niego dolać co dwanaście miesięcy. Oznacza to, że przestoje serwera związane z jego eksploatacją nie będą wynosić więcej niż kilkanaście, może kilkadziesiąt minut na rok.
Zastosowany system chłodzenia sprawia też, że 80% generowanego ciepła jest wykorzystywane ponownie.
Do tej pory niezwykle słabą stroną serwerów było ich nadmierne przegrzewanie się. Teraz tę wadę udało się przekuć w zaletę, a ciepło generowane przez klaster jest wykorzystywane do ogrzewania całego budynku Centrum Badawczego Polskiego Internetu Optycznego, w którym ten się znajduje.
Wspomnianej energii jest na tyle dużo, że nawet po ogrzaniu budynku pozostaje jej całkiem spora nadwyżka, która ma zostać wykorzystana dopiero w przyszłości. W przyszłości może ona się zmniejszyć dzięki stosowaniu coraz wydajniejszych energetycznie podzespołów. Twórcy klastra już planują rozbudowanie go o dyski półprzewodnikowe (SSD) cechujące się mniejszym poborem energii niż talerzowe odpowiedniki.
Dzięki zastosowaniu tak przydatnych rozwiązań możliwe jest, że klaster Orzeł zostanie wyróżniony w zestawieniu GREEN500 za najefektywniejszy system pod względem energetycznym. Pozostaje mieć nadzieje, że będzie pojawiać się coraz więcej tak wydajnych, ekologicznych i przemyślanych inwestycji.
Inwestycje Huaweia i jego partnerów w Polsce to też znak, że Chińczycy chcą docierać do Europy i budować nowy jedwabny szlak, który będzie biegł właśnie przez Polskę.