REKLAMA

Smartfon z najlepszym wyświetlaczem wśród wszystkich urządzeń mobilnych stworzył... Samsung

Ekrany smartfonów stają się z roku na rok coraz lepsze, to pewne. Pytanie tylko, czy wraz ze wzrostem rozdzielczości, jasności i nasycenia kolorów idzie też wzrost dokładności wyświetlanych barw? Okazuje się, że tak. Najnowszy Samsung Galaxy Note 5 jest pod tym względem wybitnie dobry.

Samsung Galaxy Note 5
REKLAMA
REKLAMA

Zarządzanie barwą jest tematem dość skomplikowanym i w istocie niewielu ludzi zaprząta sobie tym głowę. Dla przeciętego użytkownika liczy się zagęszczenie pikseli, jasność i nasycenie kolorów. Z tym ostatnim parametrem jest pewien problem, co kilka lat temu pokazywały cukierkowe ekrany AMOLDED. Wyświetlane na nich kolory były przesadnie podkręcone. Dawało to dobre efekty w grach, ale przy multimediach czasem efekt był karykaturalny.

Problem miały też osoby fotografujące smartfonem, bo na ekranie urządzenia mobilnego zdjęcie wyglądało zjawiskowo, podczas gdy wszędzie indziej było co najwyżej przeciętne. To dość prosta metoda by oszukać klienta, bo dzięki temu aparat smartfona wydaje się być lepszy, niż jest w rzeczywistości. Czar pryska po obejrzeniu zdjęć na monitorze lub po wywołaniu ich.

Galaxy Note 5 właśnie rozbił bank

Najnowszy smartfon Samsunga został właśnie gruntownie przetestowany przez DisplayMate.com. Serwis jest niekwestionowanym autorytetem w badaniu jakości wyświetlaczy wszelkiego typu. Znajdziemy tam testy paneli montowanych w telewizorach, monitorach, ale także urządzeniach mobilnych, czyli smartfonach i tabletach. Laboratoryjne testy pozwalają ustalić, jak dużą wierność kolorów zachowują wyświetlacze.

samsung-galaxy-note-5

Profesjonalne monitory radzą sobie z tym tematem już niemal perfekcyjnie. Od jakiegoś czasu do tego prestiżowego grona chcą też dołączyć topowe telewizory. Urządzenia mobilne do niedawna były traktowane trochę po macoszemu, ale to też zaczęło się zmieniać.

Testerzy z Display Mate sprawdzili właśnie dwa najnowsze smartfony Samsunga, czyli Galaxy Note 5 i Galaxy S6 Edge+. Oba ekrany wykorzystują technologię OLED, oba mają też takie same parametry: rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli przy przekątnej 5,7 cala. Oba ekrany okazały się być lepsze od dotychczasowego króla rankingów, którym był Galaxy Note 4. Zwycięzcą okazał się jednak jego bezpośredni następca, czyli Note 5.

Z testów wynika, że Note pobił rekordy we wszystkich kategoriach

Ekran zapewnia najwyższą wierność kolorów, największa jasność, najwyższy współczynnik kontrastu w sztucznym i naturalnym świetle, najmniejsze wahania jasności w poszczególnych miejscach wyświetlacza, najlepsze kąty widzenia i w końcu najmniejszy współczynnik odbić światła. Rekordów jest więc sporo. Na dokładkę testerzy dodają, że ekran Note 5 jest o 21% bardziej energooszczędny od tego w Note 4.

Gamut_29

Samsung został również pochwalony za to, że stosuje w smartfonach profile zarządzania kolorami, które różnią się gamutem kolorów. Już podstawowy tryb Basic wypada świetnie, ponieważ pokrywa całe spektrum barw w standardzie sRGB/Rec.709 z dokładnością na poziomie 1,4 Delta-E. Jest to poziom, którego nie powstydziłby się monitor z wyższej półki.

REKLAMA

Profesjonalne monitory operują jednak na przestrzeni barwnej AdobeRGB, która jest o 17% szersza od sRGB. Ekran Note 5 w trybie Photo pokrywa również tę przestrzeń z odchyłkami na poziomie 1,6 Delta-E. To sprawia, że Note 5 ma najlepszy ekran wśród wszystkich urządzeń mobilnych, wliczając w to nawet profesjonalne tablety graficzne od Wacoma. Tryb Photo nie jest domyślnym trybem działania ekranu Samsunga Galaxy Note 5, więc posiadacze smartfonu powinni ustawić ręcznie ten tryb.

Wyniki ekranu Note 5 są naprawdę imponujące. Nie sądziłem, że ekran smartfona może mieć jakość zbliżoną do profesjonalnych monitorów. Bardzo cieszy mnie fakt, że Samsung wyciągnął wnioski po cukierkowych AMOLED-ach i w końcu oferuje jakość wyświetlaczy, która zadowoli nawet bardzo wymagających użytkowników.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA