Sezon polowania na drony otwarty - oto niezbędnik myśliwego
Amerykanie prawo do prywatności traktują bardzo poważnie. Czasami aż za bardzo. Tymczasem drony są czymś, co tę prywatność może zakłócać. W efekcie na półki amerykańskich sklepów trafiła amunicja przeznaczona specjalnie do zestrzeliwania dronów.
Na początku sierpnia zdarzył się głośny wypadek z zestrzeleniem drona. Obok posiadłości Williama H. Meridetha mieszkającego w Hillview w stanie Kentucky latał dron, który filmował z powietrza. Tymczasem w ogródku Meridetha opalała się jego szesnastoletnia córka. Merideth nie myśląc długo pobiegł po shotguna (ach, ta Ameryka!), po czym zestrzelił drona, kiedy ten zawisnął na chwilę w miejscu. Kiedy właściciel drona chciał odzyskać zgubę, Merideth wyjął zza pazuchy Glocka i zaczął grozić, że jeśli operator wejdzie na jego posesję by odzyskać sprzęt, dojdzie do kolejnej strzelaniny.
Okazało się, że właściciel drona w tym czasie fotografował dom znajomego, a kamera nawet nie była skierowana nad posiadłość nadpobudliwego sąsiada. Dron był warty 1800 dol. Operator szybko zgłosił szkodę na policję, a ta zaaresztowała Merideth i postawiła mu zarzuty niszczenia cudzego mienia i powodowania zagrożenia. Według amerykańskiego prawa są to przestępstwa.
Amerykańska FAA (Federalna Administracja Lotnictwa) nie zezwala na nieautoryzowane latanie nad dachami domów, więc operator drona nie jest bez winy. Mimo to prawo nie zezwala na zestrzelenie drona z przestrzeni powietrznej, która należy do wszystkich.
Tymczasem w Stanach ktoś podłapał temat i zaczął produkować amunicję na drony
Firma Snake River wprowadziła do swojej oferty nowy produkt, jakim jest amunicja o wymownej nazwie Drone Munition. Jest to najprawdziwsza amunicja do dubeltówki, która rzekomo została zaprojektowana specjalnie po to, by efektywnie zestrzeliwać drony. Na opakowaniu znajduje się następujące wyjaśnienie:
Szef firmy produkującej naboje dodaje: „Jesteśmy bardzo podekscytowani, że możemy tworzyć produkt, który skupia się na obronie wolności obywateli. Uważamy, że to nowy rozdział w branży i ważny element obrony naszego stylu życia”.
Brzmi to jak żart, ale ta amunicja jest prawdziwym produktem. Szkoda tylko, że producent zapomniał poinformować, że zestrzelenie drona jest przestępstwem.
Drony ewidentnie dzielą społeczeństwo
Operatorzy dronów chyba powinni przywyknąć do tego, że ich sprzęty nie przez wszystkich są mile widziane. Loty zawsze przyciągają gapiów, a niektórzy z nich mogą być po prostu agresywni. Bawi mnie fakt, że to właśnie drony dorobiły się łatki podglądaczy i "zabójców prywatności". Czy w dobie wszędobylskiego monitoringu, podsłuchów i zbierania danych, można w ogóle mówić o jakiejkolwiek prywatności?
* Grafika w nagłówku: wallpaperpixel.com