Timelapse na smartfonie jeszcze nigdy nie wyglądał tak dobrze
Timelapse cieszy się od dłuższego czasu niesłabnącym zainteresowaniem i nic w tym dziwnego, gdyż uzyskane za jego pomocą efekty bywają naprawdę niesamowite, a ich tworzenie jest bajecznie proste dzięki aplikacjom na smartfony. Microsoft postanowił jednak wynieść technologię tworzenia mobilnych timelapse'ów na nowy poziom.
Działająca w ramach dywizji badań i rozwoju Microsoftu Research Computational Photography Group zaprezentowała aplikację, będącą wynikiem ponad 20 lat badań i testów - Hyperlapse, czyli narzędzie do tworzenia filmów w przyspieszonym tempie, z niezwykle dopracowaną technologią stabilizowania obrazu. Dotychczas opracowywany z myślą o kamerach sportowych projekt trafia właśnie na urządzenia mobilne.
Algorytm aplikacji stabilizuje nawet najbardziej "wytrzęsione" nagranie, przetwarzając je na bardzo płynny, spójny obraz, który możemy przyspieszyć nawet 32 krotnie. Obok algorytmu stabilizacji właśnie tempo, w jakim możemy przygotować nagranie najbardziej wyróżnia Hyperlapse na tle innych rozwiązań. Dla porównania, zintegrowana z Instagramem funkcja hyperlapse oferuje tylko sześciokrotne przyspieszenie.
Microsoft Hyperlapse na urządzeniach mobilnych urzeka prostotą.
Microsoft Hyperlapse to narzędzie skrajnie proste w obsłudze. Otwierając aplikację wybieramy tylko, czy chcemy zaimportować istniejące nagranie czy stworzyć nowe, a potem po prostu nagrywamy.
Po skończeniu wybieramy jedynie docelową prędkość nagrania i... już, to wszystko. Dostajemy opcję stworzenia kolejnego filmiku, zapisania nagrania w pamięci smartfona lub bezpośredniego podzielenia się nagraniem ze znajomymi w mediach społecznościowych.
Trudno sobie wyobrazić większą prostotę obsługi.
Choć aplikacja debiutuje dziś na Windowsie, Windows Phone oraz Androidzie, jej pobranie jest odrobinę utrudnione. Jeżeli chodzi o wersję na stacjonarne czy mobilne okienka, nie udało się nam jej zainstalować na żadnym z posiadanych urządzeń, prawdopodobnie jeszcze nie jest dostępna w Polsce.
Jeśli zaś chodzi o wersję na zielonego robota, to podobnie jak w przypadku każdej bety Microsoftu konieczne jest najpierw dołączenie do społeczności testerów w Google+, po czym otrzymamy przekierowanie do sklepu Play.
Liczba wspieranych w tej chwili urządzeń jest naprawdę niewielka.
Androidową wersję Hyperlapse Mobile zainstalujemy tylko na Samsungach Galaxy S5/S6/S6 edge/Note 4, Nexusach 5, 6 i 9 oraz HTC One M8/M9. Znalazło się także miejsce dla Xperii Z3. Twórcy zapowiadają, że stopniowo wspieranych urządzeń będzie coraz więcej.
Jak donosi serwis Engadget, Microsoft nie planuje wypuszczenia aplikacji na iOS w najbliższej przyszłości, ze względu na istniejącą na tej platformie konkurencję. Posiadaczy dwóch pozostałych systemów operacyjnych zachęcam do samodzielnego wypróbowania Hyperlapse Mobile, gdy tylko stanie się łatwiej dostępne.
Zarówno wersja desktopowa jak i ta na smartfony daje naprawdę ogromne możliwości, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę, iż jest to aplikacja zupełnie darmowa.