REKLAMA

Samsung jest na dobrej drodze, aby uciszyć tych, którzy chcieli go już pogrzebać

Prawdopodobnie wysokie ceny, zarówno za wariant klasyczny, jak i Edge, drobne (lub też poważne) potknięcia w przypadku dynamiki sprzedaży Galaxy S5, czy nawet fakt, że na tej półce rywalizacja z najlepszymi jest naprawdę trudna - żaden z tych argumentów najwyraźniej nie przeszkodził ani Samsungowi, ani jego najważniejszym partnerom biznesowym w uwierzeniu w to, że to właśnie S6 i S6 Edge są modelami, na które czekali klienci. Bo jak inaczej tłumaczyć kilkadziesiąt milionów zamówień? 

Samsung jest na dobrej drodze, aby uciszyć tych, którzy chcieli go już pogrzebać
REKLAMA

Oczywiście, co zostało do tej pory już wielokrotnie podkreślone, nie chodzi o zamówienia do klientów końcowych. Dane, nieoficjalnie podane dziś przez The Korea Times, a później m.in. przez BGR, dotyczą zamówień złożonych przez operatorów, dystrybutorów i innych sprzedawców. Trudnym, lub wręcz niemożliwym jest więc jakiekolwiek bezpośrednie porównanie do konkurencji, szczególnie tej, która - tak jak np. Apple - podaje wyłącznie wyniki sprzedaży bezpośredniej.

REKLAMA
samsung galaxy s6 3

Ba, skomplikowane byłoby nawet porównywanie tej przedsprzedaży do wcześniejszych wyników modeli z tej serii. Powód jest dość prosty - i w tamtych przypadkach przeważnie podawano wartości "wygenerowane" przez klientów klikających w przycisk "Pre-order", a nie przez "partnerów biznesowych", którzy po prostu chcą włączyć nowe modele do swojej oferty.

Oczywiście, gdyby w jakiś magiczny sposób kupujący w momencie faktycznie premiery wyczyściliby do cna wszystkie te zapasy magazynowe, moglibyśmy mówić o niesamowitym i gigantycznym sukcesie. Około 15 mln S6 i 5 mln S6 Edge sprzedanych nie tyle w ciągu sekundy, co nawet kilku dni, byłoby wynikiem doskonałym. Dla przypomnienia, iPhone 6 i 6 Plus sprzedały się w liczbie 4 mln w ciągu pierwszej doby. Partnerzy Samsunga musieliby więc sprzedaż w tym czasie około 1/5 swoich domniemanych zapasów, żeby rezultat ten pobić lub wyrównać. I wtedy byłoby o czym mówić. Na razie jednak od tego (hipotetycznego) wydarzenia dzieli nas jeszcze trochę czasu.

Do tego momentu, w kwestii konsumenckiego zainteresowania, te imponujące 20 mln nie mówi nam właściwie nic. Przynajmniej nie bezpośrednio.

Pośrednio bowiem można odnaleźć w tej plotce (częściowo potwierdzonej, a częściowo nie) kilka naprawdę fascynujących informacji. Przede wszystkim, pomimo tego, że Galaxy S5 zdecydowanie nie okazał się takim hitem sprzedażowym, jak oczekiwałby tego Samsung i partnerzy, ci drudzy nie zdecydowali się odwrócić od Koreańskiej firmy i spojrzeć w innym kierunku. Uznali po prostu, że to, co tak niedawno zaprezentował Samsung jest tym, czego faktycznie chcą klienci. Co kupią, nawet jeśli cena okaże się faktycznie wysoka.

samsung galaxy s6 edge

To z kolei może prowadzić do jeszcze innego wniosku - na temat tego, jak mocna jest marka Samsunga, czy może raczej serii Galaxy. Do tej pory kojarzona raczej z plastikiem i masą funkcji (które można określić mianem innowacji "na wyrost"), dojrzała i stała się tym, czego oczekiwał rynek. Produktem gwarantującym (choć na razie może tylko obiecującym) wysoką jakość każdego elementu i fizycznego i systemowego, prostotę, wygodę, a do tego ciekawe, niespotykane u konkurencji rozwiązania, stworzone jednak... dla użytkowników, a nie po to, żeby Samsung mógł je sobie wpisać w korporacyjne CV.

Wielokrotnie wprawdzie pojawiło się wprawdzie określenie "wierzą", ale przy takiej skali biznesu trudno jest oczywiście brać jakiekolwiek rzeczy na wiarę. Wręcz przeciwnie - tutaj można mówić o pewności, że taka liczba S6 i S6 Edge znajdzie swoich nabywców. Czy to na bazie reakcji na premierę, czy na podstawie innych badań - tego akurat nie wiadomo. Trzeba jednak pamiętać o tym, że na niechęci dystrybutorów przejechała się już nie jedna i nie dwie firmy na rynku technologicznym. Przekonanie ich do swojego produktu to pewnie połowa, jeśli nawet nie więcej, sukcesu.

Nie zapominajmy też o tym, że jeszcze nie wszystkie rynki "przygotowują" się już na przyjęcie S6/S6 Edge.

Jeżeli podawane do tej pory wyniki na poziomie 20 mln okażą się prawdziwe, to w momencie pełnej globalnej premiery, mogą być o wiele bardziej imponujące.

REKLAMA

Na razie wiemy więc tak naprawdę jedno - Samsung ma teraz niesamowitą szansę, aby uciszyć wszystkich tych, którzy wieszczą mu rychły koniec, lub nawet wyznaczyli dokładną datę pogrzebu. I że na razie wszystko koreańskiemu producentowi sprzyja.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-19T08:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T21:08:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T20:07:49+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T18:28:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:53:56+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:38:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:06:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T16:29:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T16:15:30+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T15:41:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T15:23:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T14:41:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T13:02:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T12:32:56+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T11:13:24+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T10:51:28+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T09:29:43+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T08:27:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T07:40:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T06:56:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T06:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T21:55:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T21:41:40+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA