Apple Watch w „Vogue”, czyli ostateczne potwierdzenie, że to nie produkt tech
Jeśli ktoś miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, w jaki sposób wprowadzany na rynek będzie Apple Watch, to proszę: pojawi się na okładce chińskiego wydania magazynu „Vogue”.
Nie w lokalnych odpowiednikach „Komputer Świata”, tylko właśnie w najbardziej cenionym magazynie fashion. I nie jest to zapewne ostatnia tego typu promocja, lecz jedna z pierwszych.
Niedawno Apple obwoził projekt swojego zegarka po paryskich salonach mody w ramach Paris Fashion Week, teraz pokazuje się na okładce „Vogue”, a na początek 2015 r., czyli wtedy, gdy Apple Watch ma się oficjalnie na rynku pojawić, zaplanowano ponoć serię konferencji połączonych z pokazami mody, na których gwiazdą ma być Apple Fashion.
Dodajmy do tego, że Apple najprawdopodobniej zakontraktował największych sportowców na świecie do promocji Apple Watcha, wśród nich Kobego Bryanta, by wyłonił się obraz tego, jakiego typu produkt jest to według Apple - nie technologiczny, tylko life-style’owy, modowy.
Jestem bardzo ciekaw jak wyjdzie Apple takie pozycjonowanie swojego produktu w zupełnie nowej dla siebie kategorii i na kompletnie nowym rynku.
Na rynku fashion wiele zależy od tego, w jaki sposób projekt się przyjmie od razu - czy będzie polecany przez największe postaci świata mody, czy w ‚generyczny’ sposób będzie rodziło się zainteresowanie nim gwiazd show-biznesu. Nie ulega wątpliwości, że marka Apple jest najbardziej predysponowana z całego świata technologii, by osiągnąć sukces na rynku apparel. To jednak zupełnie inny rodzaj marketingu mix - promocji, dystrybucji, cen, niż w przypadku rynku technologicznego.
Ciekawe też będzie to, czy w podobnym kierunku pójdą producenci innych smart-zegarków. Obstawiam - oczywiście - Samsunga, choć patrząc po tym, w jaki sposób przedstawiał medialnie swoją nową kamerę wideo HTC, to… za chwilę możemy mieć modowy tłum.