Co w tym roku będzie hitem targów IFA? Sprawdziliśmy, co przygotowują najwięksi producenci
Już tylko kilka tygodni pozostało do rozpoczęcia berlińskich targów IFA, podczas których giganci rynku mobilnego zaprezentują szereg nowych produktów. Część z nich będzie miała szanse stać się hitem, reszta będzie niemal od początku skazana na zatonięcie w tłumie podobnych urządzeń. Czego możemy się spodziewać i na co warto czekać?
Targi IFA to zaraz po barcelońskich MWC najważniejsze dla nas europejskie targi. Dlatego też Spider's Web wyśle do Berlina pięciu blogerów, którzy przygotują relacje z konferencji, odwiedzą najważniejsze stoiska i porozmawiają z przedstawicielami największych producentów.
Lista firm, których stoiska odnajdziemy w tym roku na IFA jest ogromna – łącznie znalazło się na niej prawie 1500 pozycji. Spośród firm najbardziej interesujących dla fanów smartfonów czy tabletów jest jednak o wiele mniej. Kto dokładnie?
Acer
Tajwańczycy podczas odbywających się na początku przyszłego miesiąca targów powinni zaprezentować urządzenia kontynuujące linię niezwykle udanego Aspire Switch 10. Jeśli plotki okażą się prawdą, na prezentacji powinniśmy zobaczyć modele oznaczone jako SW5-111 oraz SW-171.
Pierwszy z nich będzie najprawdopodobniej po prostu powiększoną wersją oryginalnego Switcha, z ekranem o przekątnej 11,6" oraz procesorami Intel Bay Trail. SW-171 ma być natomiast propozycją dla bardziej wymagających i przy takiej samej przekątnej wyświetlacza oferować procesory z rodziny Core i.
Co najciekawsze, wzmianki na temat tych dwóch modeli pojawiają się już nawet na stronach Acera, w związku z czym nawet jeśli nie zobaczymy ich na IFA 2014, to i tak nie będziemy musieli czekać na nie dużo dłużej.
Asus
Drugi (alfabetycznie) producent z Tajwanu ma zaskoczyć rynek i klientów produktem z zupełnie innej kategorii. Podczas gdy w tej chwili większość "inteligentnych" zegarków wycenia się na około 200 dol. lub więcej, ich urządzenie z systemem Android Wear ma kosztować mniej niż 100 dol.
Wszystkie związane z nim informacje są na razie niepewne, ale jeśli potwierdzą się podczas targów, klienci w tej cenie otrzymają zegarek z ekranem AMOLED, obsługą głosową oraz za pomocą gestów, a wszystko to będzie zamknięte w "najcieńszej na rynku obudowie".
Tak niska cena będzie wiązała się jednak z rezygnacją z niektórych elementów i rozwiązań, dlatego dla osób oczekujących od zegarka więcej, przygotowuje się droższy o 50 dol. model z nieco wyższej półki.
Lenovo
Lider rynku PC, radzący sobie coraz lepiej również na rynku smartfonów i tabletów z całą pewnością nie planuje przespać IFA. I choć oczywiście nic jeszcze nie jest pewne, fani serii Miix powinni właśnie w tym czasie ujrzeć trzecią odsłonę tego hybrydowego laptopa. Niestety specyfikacja urządzenia nie jest jeszcze pewna i nawet w plotkach wspomina się o niej niezwykle rzadko. Można jednak liczyć na wyświetlacz o przekątnej 8" i rozdzielczości wyższej, niż w przypadku poprzedników oraz zastosowanie procesorów nowej generacji.
Dla tych, którzy nie przepadają za Windowsem na tabletach, Lenovo będzie miało jednak pod dostatkiem propozycji. Wśród nich znajdzie się chociażby kolejna odsłona tabletów z serii Yoga, które do tej pory spotkały się z ciepłym przyjęciem zarówno recenzentów, jak i rynku.
LG
Premiera G3 już za nami, co jednak nie oznacza końca emocji. Koreańczycy starają się do granic możliwości wykorzystać zamieszenie wokół swojego najnowszego flagowca, tworząc niezliczone wariacje na jego temat.
Tym razem powinniśmy zobaczyć dwie nowe wersje - Prime oraz Stylus. Miłośnicy najnowszych podzespołów z całą pewnością zainteresują się tym pierwszym. Snapdragon 805 z Adreno 420, certyfikat IP67 i modem LTE obsługujący transmisję danych z prędkością do 225 Mb/s nie dla wszystkich są wprawdzie istotne, ale dla niektórych mogą być to elementy, których brak sprawiał, że nie decydowali się na zwykłe G3.
Stylus będzie natomiast najprawdopodobniej propozycją dla osób szukających telefonu ze średniej półki, z rysikiem i dużym wyświetlaczem. O umiarkowanej cenie może świadczyć chociażby przewidywana rozdzielczość ekranu - zaledwie 960x540 pikseli.
Huawei
Tajemnicza cyfra 7 , znajdująca się na zaproszeniach rozsyłanych przez chińską firmę nie zdradza zbyt wiele, ale sieć i tak aż huczy od plotek związanych z modelem, którego prezentacji prawdopodobnie doczekamy się na początku września tego roku.
Zgodnie z nimi, nowy smartfon Huawei ma szanse co najmniej zaciekawić obecnych na IFA, a później klientów w sklepach. Gigant z wyświetlaczem o przekątnej 6" ma występować w dwóch wersjach - potężnej i nieco słabszej. Ta pierwsza ma wyróżniać się rozdzielczością QHD, 3 GB pamięci RAM oraz ośmiordzeniowym procesorem Kirin 920). Wersja "słabsza" oferować będzie natomiast "zaledwie" Full HD i 2GB RAM.
Jedno jest natomiast pewne - jeśli firma odpowiednio przyłoży się do realizacji tych projektów, będziemy mieć do czynienia z naprawdę ciekawą alternatywą dla obecnych liderów tego segmentu rynku mobilnego.
Nokia/Microsoft
Swoją obecność i specjalną konferencję w trakcie tegorocznych targów IFA potwierdził także Microsoft. Jego prezentacja ma nam przynieść przede wszystkim nowe modele z serii Lumia, a grafika na zaproszeniach wyraźnie sugeruje, że ich największe zalety będą związane z mobilną fotografią.
Kwestia tego, jakie dokładnie urządzenia ujrzą światło dzienne pozostaje wciąż otwarta. Większość serwisów za pewniak uznaję Nokię Lumię 730 (Superman), której największym atutem powinna być wysokiej jakości przednia kamera o rozdzielczości 5 MPX. Poza tym nie będzie się szczególnie wyróżniać z tłumu z ekranem o przekątnej 4,7", 1 GB RAM i czterordzeniowym procesorem.
Drugim smartfonem z tej rodziny, którego istnienie może potwierdzić Microsoft, ma być pozycjonowana odrobinę wyżej Lumia 830. Tutaj do dyspozycji użytkownika oddany zostałby telefon z ekranem o przekątnej 4,5" i rozdzielczości 720p, aparatem PureView z matrycą 20 MPX oraz pamięcią wewnętrzną 16GB (730 - 8 GB), z opcją rozszerzenia jej za pomocą kart microSD. Niewykluczone jednak, że i w tym przypadku kluczowym aspektem będzie możliwość wykonywania selfie w wysokiej jakości.
Czy taka strategia może przynieść sukces na rynku? Patrząc na popularność tego typu zdjęć - prawdopodobnie. Byleby tylko producent przy tej okazji... nie zapatrzył się zbyt mocno w siebie.
Samsung
Koreańczycy przez cały rok niemal nieprzerwanie bombardują nas nowymi urządzeniami i nie inaczej będzie w Berlinie. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, jakie urządzenie będzie gwoździem programu podczas konferencji Samsunga, a kto wie - może i całych targów?
Uwaga wszystkich będzie oczywiście skupiona na czwartej odsłonie Samsunga Galaxy z serii Note. Olbrzym, który zapoczątkował rewolucję i modę na wielkie smartfony, rok po roku odradza się na nowo, raz za razem uciekając konkurencji na co najmniej kilka kroków. Czy tym razem będzie podobnie?
Szczegółów na temat ewentualnych nowych funkcji, które miałyby wstrząsnąć światem phabletów na razie nie znamy, ale z dużą pewnością możemy już teraz określić, jak Note 4 będzie prezentował się pod względem technicznym. Niezmieniona powinny powinien pozostać i tak już gigantyczny ekran (5,7"), w którym podniesiona zostanie jedynie rozdzielczość - z FHD na QHD. Obudowa, podobnie jak w S5, odporna na kurz i wodę, będzie natomiast skrywać procesor Exynos (ośmiordzeniowy) lub Snapdragona 805, 3GB RAM, aparat o rozdzielczości 16 MPX, rysik oraz czytnik linii papilarnych i czujnik tętna.
Drobny lifting czy poważne zmiany? Tego dowiemy się już za kilka tygodni, o ile oczywiście naszej uwagi nie odwrócą inne sprzęty tego producenta. A tych, jak zwykle, będzie pewnie pod dostatkiem. Swego czasu wspominało się o okularach Samsunga, choć niedługo potem okazało się, że raczej będzie to hełm VR, którego zdjęcia niedawno trafiły zresztą do sieci. Oprócz tego oczywiście nie powinno zabraknąć nowych smartfonów (np. Galaxy Mega 2) czy tabletów. Z całą pewnością będzie się działo.
Sony
Z Japonii do Europy powinny natomiast dotrzeć przede wszystkim dwa ciekawe produkty - Xperia Z3 oraz (prawdopodobnie) noszący tą samą nazwę tablet. Być może do tego towarzystwa dołączy dodatkowo kompaktowa wersja Z3, spróbuje w końcu przekonać klientów do dobrych, ale mniejszych telefonów.
Czego spodziewać się po smartfonie z najwyższej półki od Sony? W kwestii specyfikacji osoby nieoficjalnie udostępniające informacje nie są na razie w pełni zgodne - według niektórych sercem urządzenia ma być Snapdragon 805, jak u większości konkurentów, natomiast według innych - nieco starszy 801. Część źródeł donosi natomiast, że wykorzystana zostanie jeszcze starsza konstrukcja - Snapdragon 800.
Większych wątpliwości nie ma natomiast co do tego, że obudowa z mikroskopijnymi ramkami bocznymi będzie okalać wyświetlacz FHD o przekątnej 5,1" (lub 5,15"), a listę podzespołów będzie uzupełniać 3 GB RAM i aparat o rozdzielczości ponad 20 MPX.
To wszystko jednak na razie w większości wyłącznie plotki i nie powinniśmy zbytnio przyzwyczajać się do podawanych powyżej specyfikacji, która w przypadku wielu produktów może, ale wcale nie musi, okazać się specyfikacją końcową. Weryfikacją plotek zajmie się jednak spora część redakcji, która od początku września będzie odwiedzać kolejno wszystkie interesujące stoiska na IFA. I na pewno nie ograniczy się wyłącznie do tych wymienionych powyżej.
Zdjęcie główne pochodzi z materiałów prasowych IFA.