Kupujemy polski tablet - przegląd urządzeń w cenach od 400 do 1100 zł
Choć najnowsze analizy mówią o zahamowaniu na rynku tabletów, nie oznacza to, że szybko zapomnimy o tej kategorii urządzeń. Ze względu na stosunkowo wysokie ceny wiele osób nie mogło sobie pozwolić na taki sprzęt, przez co popyt na nie nadal jest duży. Na szczęście cały czas spadający koszt tego typu urządzeń sprawia, że nawet osoby o mniej zasobnych portfelach mogą sobie pozwolić na tego typu sprzęt.
Jednak jaki tablet powinien wybrać ktoś, kto nie chce przeznaczać na ten cel ogromnej ilości pieniędzy? Oczywiście nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie, ale najlepszą możliwą wydaje się „polski”. W zeszłym roku w Polsce sprzedała się rekordowa liczba tabletów, aż dwa i pół razy większa niż w roku 2012. Stało się tak z kilku powodów.
Z całą pewnością ogromny wpływ na większe zainteresowanie rynkiem tabletów ma fakt, że w ciągu kilkunastu miesięcy znacznie spadły ich ceny.
Oczywiście, także wcześniej dało się kupić tego typu sprzęt za kilkaset złotych, ale używanie go nie było przyjemnym doświadczeniem. Teraz płacąc za tablet nawet mniej niż 500 zł można otrzymać urządzenie szybkie, poręczne oraz wyposażone w łączność 3G. Początkowo nie mogłem w to uwierzyć, ale po własnoręcznym sprawdzeniu kilku takich sprzętów doświadczyłem, że dobrej jakości urządzenie mobilne nie musi kosztować czterocyfrowej kwoty. A jeśli już tyle kosztuje, może być nie tylko tabletem a bardzo dobrym zamiennikiem laptopa.
offiZdaję sobie sprawę z tego, że wiele osób jest zainteresowanych kupnem dobrych, polskich i tanich tabletów. Z tego powodu postanowiłem wytypować kilka urządzeń kosztujących od 400 do 1100 zł i zaprezentować najlepsze moim zdaniem sprzęty w każdym z siedmiu przedziałów cenowych. Podkreślam, że ranking ten obejmuje tylko polskie tablety, co wcale nie oznacza, że gorsze od zagranicznych.
Jaki tablet kupić do 400 zł?
Najlepszym urządzeniem w tej kategorii cenowej jest Goclever Insignia 785 Pro. Kosztuje on niemal 400 zł i cechuje się nie tylko bardzo dobrą jakością wykonania, ale też świetną wydajnością. Urządzenie to zostało wyposażone w procesor Intel Atom Z2580 o częstotliwości 2 GHz, 1 GB pamięci RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć za pomocą kart microSD oraz akumulator o pojemności 4600 mAh. Znalazł się tu też moduł GPS, dzięki czemu tablet ten może pełnić funkcję nawigacji.
Szczególną uwagę warto zwrócić na zastosowany tu 7,85-calowy ekran o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli. Wyświetlacz ma proporcje 4:3, przez co doskonale nadaje się do czytania książek i magazynów oraz przeglądania stron internetowych. Co prawda przez to mniej przyjemnie ogląda się na nim filmy, ale w mojej opinii tablety lepiej nadają się do konsumpcji treści czytanej niż oglądania filmów na dużym ekranie. Jeśli ktoś myśli tak jak ja i ma do wydania jedynie 400 zł, powinien wypróbować właśnie propozycję Goclevera.
Jaki tablet kupić do 500 zł?
Jeśli możemy wydać mniej niż pół tysiąca złotych, zdecydowanie najlepszym sprzętem będzie Colorovo CityTab 7.85 3G. Jeśli chodzi o wygląd, proporcje ekranu oraz wyposażenie prezentuje się on bardzo podobnie do tańszego o 100 zł urządzenia Goclevera. Smucić może zastosowanie zauważalnie słabszego niż Intel Atom czterordzeniowego układu MediaTek 8389, jednak w zamian za to otrzymujemy coś znacznie cenniejszego – modem 3G, który umożliwi nam komunikację ze światem nawet, jeśli nie mamy połączenia z siecią WiFi.
Co więcej, połączenie takie nie będzie wymagało dodatkowych opłat, ponieważ modem wspiera bezpłatny dostęp do Internetu Aero2, z którego każdy może korzystać. Jest to jeden z najtańszych sprzętów wyposażonych we wbudowany modem 3G, jakie można znaleźć na rynku, a przy tym zaskakuje dobrą jakością wykonania oraz wydajnością wystarczającą do większości zadań.
Jaki tablet kupić do 600 zł?
W tej cenie jedną z najciekawszych propozycji jest tablet Kruger&Matz KM0974. Jest to większe niż wcześniej wymienione, 9,7-calowe urządzenie z ekranem IPS o bardzo wysokiej rozdzielczości wynoszącej 2048 x 1536 punktów. Za wydajność tego sprzętu odpowiada układ Rockchip 3188 wyposażony w cztery rdzenie Cortex-A9 taktowane zegarem 1,6 GHz oraz 2 GB pamięci RAM. Oprócz tego sprzęt ma aż 8 GB pamięci, którą można rozszerzyć za pomocą kart microSD.
Co prawda sprzęt ten nie został wyposażony moduł GPS ani 3G, ale doskonale nada się do konsumpcji multimediów. Mimo mocnych podzespołów i bardzo szczegółowego ekranu nie powinniśmy martwić się o czas pracy tego urządzenia bez ładowania, gdyż zainstalowany akumulator ma bardzo dużą pojemność 8000 mAh. Oprócz tego tablet cechuje się standardowym wyposażeniem, takim jak moduł WiFi oraz dwie kamery. Miłym dodatkiem jest wyjście HDMI, dzięki któremu możliwe jest podłączenie tabletu do telewizora i oglądania na nim treści znajdujących się na naszym sprzęcie mobilnym. Przeczytaj naszą recenzję Kruger&Matz KM0974.
Jaki tablet kupić do 700 zł?
Muszę przyznać, że w cenie do 700 zł wyjątkowo trudno było znaleźć jakiś ciekawy tablet. Ostatecznie udało nam się znaleźć tylko jeden model, który spełniałby nasze wymagania. Jest nim Kruger&Matz KM1064G, czyli pierwszy tablet w tym zestawieniu o proporcjach ekranu 16:9. Nie jest to wybór przypadkowy. Obecnie smartfony urosły do takich rozmiarów, że posiadanie dodatkowego 7-calowego sprzętu, zwłaszcza pozbawionego łączności 3G, jest bezsensowne. Jedynym odstępstwem od tej reguły są 8-calowe urządzenia, które ze względu na "bardziej kwadratowe" proporcje ekranu lepiej nadają się do konsumpcji treści, przede wszystkim czytania książek różnego rodzaju wirtualnych magazynów.
Co innego modele, których przekątna oscyluje w granicach 10 cali. Taki sprzęt już lepiej nada się do oglądania filmów, zwłaszcza podczas podróży. Dlatego zdecydowaliśmy się na wybranie właśnie tego sprzętu. Kruger&Matz KM1064G ma 10,1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, a oprócz tego całkiem mocne podzespoły, takie jak czterordzeniowy układ Rockchip RK3188 1,6 GHz, 2 GB pamięci RAM, 8 GB rozszerzalnej pamięci flash oraz system Android w wersji 4.2 Jelly Bean. Jednak jego największą zaletą jest to, że oprócz tego ma wbudowany moduł 3G i pozwala na korzystanie z Internetu w terenie. Szkoda tylko, że pomimo to producent sprzętu postanowił nieco zaoszczędzić i nie umieścił w nim też modułu GPS. Niemniej to jedna z lepszych propozycji w tej cenie.
Jaki tablet kupić do 800 zł?
W tej cenie można już otrzymać tablet niemal idealny. Jest nim Modecom FreeTab 9000 IPS IC wyposażony w 8,9-calowy ekran o rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli. Mimo dużej rozdzielczości tablet nie ma jakichkolwiek problemów z wydajnością. Jest to zasługa bardzo mocnej specyfikacji technicznej, na którą składają się procesor Intel Atom Z2580 oraz 2 GB pamięci RAM. Oprócz tego tablet jest wyposażony w 12 GB miejsca na dane, które da się rozszerzyć za pomocą karty microSD.
Zabrakło tu jakiegokolwiek dodatkowego wyposażenia, takiego jak moduł 3G, GPS lub port HDMI, ale mimo to jest to bardzo dobre urządzenie, z którego aż chce się korzystać. To bardzo rozsądny sprzęt, który powinien ucieszyć przede wszystkim fanów multimediów, którzy nie chcą wydawać ogromnych sum na urządzenia mobilne. Jest to też jeden z najlepszych tabletów z Androidem kosztujących mniej niż 1000 zł.
Modecom FreeTab 1010 – Do 900 zł
W cenie 900 zł można już kupić pierwszy 10-calowy tablet z Windowsem. Co prawda za mniej niż 800 zł możliwe jest kupno Toshiby Encore, 8-calowego urządzenia z systemem Microsoftu, jednak używanie go do czegoś więcej niż konsumpcja treści będzie niewygodne. Pełny potencjał Windowsa 8 pokaże dopiero 10-calowy tablet, do którego można podpiąć klawiaturę i używać jak miniaturowego laptopa z dotykowym ekranem. Ogromną zaletą tego sprzętu jest też to, że ma on nie tylko preinstalowany system Windows, ale też pełną wersję pakietu Microsoft Office 2013. Oprogramowanie to znacznie zwiększa możliwości wykorzystania tabletu i pozwala na wygodne użycie go między innymi w pracy biurowej.
Urządzenie wypada też całkiem dobrze, gdy bierzemy pod uwagę jego parametry. Zastosowano tu standardowy, 10,1-calowy ekran o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Z kolei za wydajność urządzenia odpowiadają dwurdzeniowy procesor Intel Celeron N2905 oparty na architekturze BayTrail, 2 GB pamięci RAM oraz 32 GB pamięci flash, którą da się rozszerzyć za pomocą kart microSD. Jedyną wadą tego tabletu jest krótki czas pracy na akumulatorze, znacznie krótszy niż dobrych tabletów z systemem Android. Zaletą za to port HDMI umożliwiający podłączenie sprzętu do telewizora, monitora lub projektora. Sprzęt jest dostarczany z okładką w formie klawiatury, jeszcze bardziej zwiększającej możliwości tego urządzenia w pracy biurowej.
Colorovo CityTab Supreme 10.1 i Kruger$Matz KM1080G – Do 1100 zł
Sprzęty te są ze sobą identyczne i bardzo podobne do wcześniej opisanego tabletu ModeComa. Mają jednak nad nim jedną ogromną zaletę. Są niewiele droższe, a przy tym wyposażone nie w dwu-, a czterordzeniowy procesor bazujący na tej samej architekturze. Dzięki temu sprzęt ten będzie dysponował jeszcze większą mocą obliczeniową i będzie nadawał się zarówno do przeglądania Internetu, pracy biurowej, konsumpcji multimediów, jak też prostych lub starszych gier. Co prawda najtańsza wersja tego tabletu nie obsługuje GPS, ani 3G , jednak obsługę drugiego standardu można uzyskać poprzez kupno bogatszej, o 100 zł droższej wersji. Obie propozycje to naprawdę dobry sprzęt, który jest nie tylko dobrym tabletem, ale też tanim, biurowym laptopem. Przeczytaj nasze pierwsze wrażenia z Colorovo CityTab Supreme 10.1 oraz z Kruger&Matz 1080G.
Zdjęcia 1 i 2 pochodzą z serwisu Shutterstock.