Audyoo, polski serwis streamingowy, zamierza zdobyć trzy razy więcej klientów niż konkurencja
Czy na rynku serwisów streamingowych jest miejsce na kolejnego gracza? Tak twierdzi Piotr Kaczorowski, twórca serwisu Audyoo, który ma stać się realną alternatywą dla Deezera, WIMPa oraz Spotify. Chce on podbić serca użytkowników za pomocą lepszej kompresji dźwięku, zaś artystów skusić bardziej atrakcyjnym modelem rozliczeń.
Jeśli interesujecie się polskim rynkiem internetowy, mogliście usłyszeć o Piotrze Kaczorowskim. Tworzył on popularny serwis zagraj.pl, a następnie tworzył hitowy komunikator Gadu-Gadu. Od dwóch lat poświęcił się on nowemu projektowi – serwisowi streamingowemu Audyoo. Twierdzi on, że jego serwis zdobędzie popularność dzięki rozwiązaniom, które bardziej zadowolą użytkowników oraz artystów.
Audyoo ma być bardziej korzystne dla użytkownika niż jakakolwiek konkurencja.
Nie jestem w stanie w to uwierzyć. Jako użytkownik Deezera płacę za nielimitowany dostęp do muzyki z dowolnego miejsca zaledwie 9,99 zł miesięcznie – mniej niż za dwa dobre piwa. Jeśli pod względem cenowym Audyoo ma być jeszcze bardziej korzystne, musi być dostępna za darmo. A wiemy już, że taka nie będzie, gdyż jej twórca określa ją jako bardzo elastyczną cenowo.
Nowy serwis chce zdobyć nasze serca własnym standardem kompresji muzyki. Dzięki niemu aplikacja ma bardzo dobrze działać nawet w zasięgu EDGE. Co więcej, serwis ma niebawem być dostępny w ofercie jednego z operatorów komórkowych, którzy mają już w ofercie strumieniowanie muzyki. Docelowo aplikacja ma też być preinstalowana na wielu nowych smartfonach, jednak jak na razie jest to pieśń przyszłości.
Audyoo ma też być bardziej opłacalne dla artystów.
Piotr Kaczorowski dostrzegł, że artyści udostępniający swoje albumy na serwisach streamingowych nie są odpowiednio wynagradzani. Do tej pory artyści byli rozliczani jedynie przez ZAiKS oraz dystrybutorów treści. Audyoo oprócz tego chce samodzielnie płacić artystom.
Twórca serwisu zauważył, że 80% sprzedanych w Polsce płyt zostało nagranych przez naszych rodzimych wykonawców i chce to wykorzystać. W Audyoo ma być dostępnych mnóstwo materiałów ekskluzywnych, niedostępnych u konkurencji. Do tego Audyoo od dnia swojej premiery ma być promowane przez polskich artystów.
Czy ktoś z tego będzie korzystał?
Obecnie z usług serwisów streamingowych korzysta w Polsce mniej niż 100 tysięcy użytkowników. To bardzo mała liczba i twórca Audyoo zapowiada, że w ciągu kilku miesięcy trzykrotnie przebije tę barierę. Owszem, jest to możliwe, ale pod kilkoma warunkami. By tak się stało, Audyoo nie może być droższe od konkurencji i powinno kosztować od 10 do 20 zł miesięcznie. Oprócz tego musi wykorzystać słabość swoich konkurentów, czyli praktyczny brak reklamy.
Serwisy streamingowe w naszym kraju niemal w ogóle się nie reklamują, przez co z istnienia tego typu usług zdaje sobie sprawę bardzo mała liczba potencjalnych klientów. Jeśli Audyoo wykorzysta tę wiedzę, wygra walkę o polskiego klienta i będzie mógł rozpocząć zapowiadaną ekspansję na kolejne rynki. Zresztą już się do tego szykuje, o czym świadczą liczne wersje językowe serwisu internetowego tej usługi. Jeśli jednak Audyoo nie wejdzie na rynek z odpowiednią pompą i postanowi być po prostu kolejną usługą muzyczną na rynku, za kilka miesięcy nie będziemy nawet pamiętać o tym, że taki serwis pojawił się na rynku.