Sharp wprowadza do Polski telewizory Quattron Pro, czyli pierwsze w naszym kraju modele 4K Ready i to w rozsądnej cenie
Telewizory Quattron Pro oficjalnie zadebiutowały w Polsce. W czwartek 20 marca odbyła się ich krajowa premiera. To pierwsze na rynku telewizory 4K Ready.
Sharp od lat przoduje we własnych rozwiązaniach, stosowanych w telewizorach LCD. Ich matryce mają dodatkowy, czwarty, żółty subpiksel, co nazywane jest technologią Quattron. Efektem tego są bardzo naturalne kolory i duża głębia. Teraz japoński producent idzie o krok dalej i do swojej oferty wprowadza Quattron Pro.
Technologia Quattron Pro (w Stanach Zjednoczonych nazywana Quattron+) to rozwinięcie idei czterech kolorów subpikseli. Tym razem jednak każdy z nich dodatkowo podzielony jest na cztery części. W ten sposób w telewizorze mamy aż 16 milionów subpikseli, czyli o 10 więcej niż przy standardowych ekranach Full HD. To, w połączeniu z odpowiednim upscalerem, owocuje bardzo szczegółowym i wyrazistym obrazem, któremu bliżej do 4K, niż do standardowego 1920 na 1080 pikseli.
Nowe telewizory z serii Quattron Pro to raptem 3 modele o przekątnych 60, 70 i 80 cali. Ten ostatni zadebiutuje na rynku dopiero w kolejnych tygodniach, ale 60 i 70 już dziś znajdziecie w sprzedaży. Cena mniejszego modelu nie przekracza 9 tysięcy złotych, co sprawia, że jest całkiem atrakcyjną alternatywą dla 55 i 65-calowych telewizorów 4K. Od tych pierwszych jest sporo większy, od tych drugich znacznie tańszy. A 5 cali, nawet przy takich monstrach, robi różnicę w naszym salonie.
W jakość obrazu z Quattronów Pro raczej nie wątpię. Nawet demonstracyjne modele podczas premiery prezentowały się naprawdę dobrze. Ale mimo wsparcia dla treści 4K telewizory te trzeba rozpatrywać w kategorii ekranów Full HD, a nie 4K. To dalej jeszcze standardowa rozdzielczość, choć wzbogacona o subpiksle. Myślę, że testy pokażą, że obraz przy dobrym źródle rzeczywiście będzie referencyjny, choć problemów z podświetleniem Japończykom nie udało się wyeliminować.
Sharp nową ofertą nie zagina konkurencji, ale stara się nawiązać z nią kontakt. To dla Japończyków jest i tak sporym wyzwaniem. W ostatnich latach LG, Samsung, a nawet inni rodzimi producenci sporo odskoczyli pod względem oferty. Poza postawieniem na duże telewizory w przystępnej cenie Sharp niewiele miał do pokazania. Tegoroczne Quattrony Pro zapowiadają się niezwykle, a ich cena, choć stosunkowo wysoka, to jest konkurencyjna dla modeli 4K.
Podczas premiery dowiedzieliśmy się, że Sharp na Polskim rynku ma się znacznie lepiej niż w pozostałych krajach Europy. Osobiście mam nadzieje, że nowa, topowa seria pozwoli producentowi na rozpostarcie skrzydeł. Od lat Sharp może nie robi szczególnie wyróżniających się telewizorów, chociażby pod kątem wzornictwa, ale to urządzenia na które warto zwrócić uwagę. W przypadku serii UQ10 naprawdę potencjał jest spory, więc choć nie jest to 4K to mając większą sumę do wydania na telewizor warto rozważyć najnowsze rozwiązania Sharpa.