REKLAMA

Mozilla zdaje się robić wszystko, aby Firefox OS nie został znowu okrzyknięty rozczarowaniem roku

Firefox OS raczej nie miał udanego startu. Pierwsze urządzenia rozczarowały tzw. zwykłych użytkowników jak i osoby, które całym sercem stały za Mozillą. Fundacja nie powiedziała jednak ostatniego słowa i ma ciekawe plany na nowy rok.

firefox os
REKLAMA
REKLAMA

Na łamach Spider’s Web sporo czasu i uwagi poświęciliśmy smartfonom z systemem Mozilli, jak i samemu Firefoksowi OS. Jeszcze w maju, na ponad dwa miesiące przed oficjalną premierą, Ewa miała okazję testować Keona z Firefox OS. Wiem, że Ewa - podobnie jak ja - darzy Mozillę wielką sympatią i szacunkiem, mimo iż nie korzysta na co dzień z ich rozwiązań. Patrząc przez ten pryzmat na Firefox OS, Ewa pokładała w nim wielkie nadzieje. Wszelkie niedogodności zrzucała na fakt, iż urządzenia nie miały jeszcze swojej premiery rynkowej. Nie dziwię się jej wcale. Sam uważałem podobnie.

W momencie, gdy do Polski trafił Alcatel One Touch Fire otrzymaliśmy ponownie testowy egzemplarz smartfona z Firefoksem. Używałem go intensywnie i mimo wielkiej sympatii i początkowo dobrego pierwszego wrażenia urządzenie z biegiem czasu rozczarowywało mnie coraz mocniej. Niestety, ale system, który był w tym Alcatelu, sprawiał wrażenie bety, która nie była gotowa na publiczną premierę. Dlatego moją przygodę podsumowałem wtedy słowami o wielkim falstarcie Mozilli.

Jeszcze później Ewa podsumowała swoją półroczną przygodę z Alcatelem One Touch Fire oraz Firefoksem, którą nazwała… największym rozczarowaniem 2013 roku. To zdecydowanie nie wymaga dodatkowego komentarza.

Przyznam, że po tym wszystkim zacząłem już naprawdę tracić nadzieję. Przestawałem wierzyć, że Mozilli uda się naprawić błędy wieku dziecięcego i ponownie spróbować oczarować użytkowników.

Okazuje się jednak, że nie wszystkich rozczarował ten młodziutki system operacyjny. Zadowoleni z rynkowej premiery Firefox OS są… operatorzy. Oczywiście, można powiedzieć, że powinni zadowoleni być konsumenci. Bo powinni.

Jednak zadowolenie operatorów bardzo dobrze rokuje na przyszłość. Bez partnerstwa Mozilli z dużymi sieciami komórkowymi Firefox OS popadłby w zapomnieniu. Oprogramowanie to jest na tyle młodym tworem, że nie poradzi sobie na rynku bez olbrzymiej promocji, akcji marketingowych i wpychania go “na siłę” do kieszeni konsumentów. A na siłę sprzedawać mogą tylko telekomy, które powiedzą, “przyjdź, daj 1 zł, a dostaniesz smartfona z dotykowym ekranem w najniższym możliwym abonamentem”.

Dlatego, choć z zadowolenia Firefox OS-em operatorów można żartować i się po cichu podśmiechiwać, to nie należy go lekceważyć, gdyż to właśnie operatorzy działają na system Mozilli jak woda na młyn.

W nowy rok Mozilla wchodzi z ambitnymi planami i nowymi partnerstwami

Możemy spodziewać się znaczącego rozwinięcia linii produktów z Firefox OS. ZTE zapowiedziało, że pojawi się więcej modeli. Cel jest jeden. Dać klientom możliwość wyboru. Wiemy też, że będą to smartfony z górnej półki. ZTE celuje w hi-end i dwurdzeniowe procesory. Gdy weźmiemy pod uwagę stosunkowo lekki system, jakim jest Firefox OS, to dwa rdzenie można rzeczywiście określić mianem zaawansowanej specyfikacji technicznej.

System Mozilli pojawi się również w nowej generacji Smart TV od Panasonica. Partnerstwo to powinno znacząco wpłynąć na promocję platformy Firefox OS oraz umocnić ekosystem.

firefox os facebook

Cały czas wierzę, że to telewizory z właściwym oprogramowaniem będą jednymi z najważniejszych urządzeń w domu. Mogą przejąć funkcję centrum dowodzenia i sterowania innymi urządzeniami wpiętymi do sieci. To samo oprogramowanie w telefonie oraz telewizorze dobrze rokuje na przyszłość.

Mozilla rozwija również program współpracy z programistami. Celem jest rozwój Firefox OS i przygotowanie go na tablety. Fundacja przewiduje, że w obecnym roku liczba deweloperów programujących tworzących aplikacje dla Firefoksa wzrośnie trzykrotnie.

To ważne. Mozilla musi dbać o relacje z programistami, gdyż wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że obecnie bez odpowiedniej liczby i jakości aplikacji oraz gier, żadna platforma mobilna nie będzie w stanie odnieść znaczącego sukcesu.

REKLAMA

Obserwuję działania fundacji stojącej za Firefox OS-em od dawna. Wiem, że początek był wręcz fatalny, ta wielka maszyna poruszała się w ślimaczym tempie. Zdaje się jednak, że wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku.

Trzymam kciuki za Mozillę i liczę na to, że 2014 rok będzie dla Firefoksa łaskawszy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA