iTunes Radio, czyli biznesowy pogromca Spotify
Choć debiut iRadia był kulminacyjnym momentem konferencji Apple to jednak przy nowościach iOS 7 usługa ta nie wzbudza większych emocji. A powinna, zwłaszcza wśród inwestórw – iRadio będzie hitem.
Czym jest iRadio?
Usługą streamingu muzyki zbliżoną do Pandory lub Last.fm. Możemy wybrać gatunek, zespół czy album do odsłuchu, jednak nie możemy wskazać które konkretnie utworów chcielibyśmy odtworzyć. W zamian za to otrzymujemy radio bazujące na naszym wyborze. W ten sposób odkrywamy inne utwory, jednak jesteśmy ograniczeni względem możliwości chociażby Spotify.
W momencie uruchomienia iRadio będzie działać wyłącznie w USA, dopiero w kolejnych miesiącach zadebiutuje w innych krajach. Przy obecnym tempie ekspansji usług Apple’a to iTunes Radio w Polsce powinno być dostępne w ciągu roku. Usługa jest darmowa, jednak emitowane są w niej reklamy. Aby się ich pozbyć należy mieć wykupiony abonament w iTunes Match, czyli zapłacić 25 dolarów/euro rocznie. Dzięki temu całą posiadaną muzykę mamy w chmurzę, a dodatkowo swobodnie słuchamy iRadia.
Dlaczego iRadio będzie hitem?
W usłudze Apple’a nie ma większej rewolucji. W porównaniu do Spotify to raczej krok w tył i nawiązanie do usług dostępnych od lat. Przez iRadio przebija jednak biznesowy dryg firmy Apple. Przy każdym odsłuchiwanym utworze znajdziemy przycisk do szybkiego zakupu piosenki. Apple przenosi zakupy impulsywne na nowy poziom. Już widzę lawinowy wzrost przychodów z iTunes w niedalekiej przyszłości. Nowe iRadio to maszynka do zarabiania.
W momencie, gdy wyniki Spotify nie zachwycają a koszty tego przedsięwzięcia są naprawdę spore, Apple kapitalizuje streaming muzyki. Oczywiście jak to wyjdzie w rzeczywistości przekonamy się za parę miesięcy. Jednak na dziś usługa ta ma znacznie większy potencjał biznesowy niż Spotify. Co więcej, baza użytkowników iTunes jest olbrzymia i zebranie 6 milionów osób korzystających z iRadio oraz iTunes Match nie powinno być większym problemem.
Użyteczność iTunes Radio w stosunku do Spotify jest mniejsza, ale p co zarabiać na bogatej bibliotece kilkanaście centów na użytkownika, gdy można kilkanaście dolarów?
iTunes Radio nikogo nie zabija
Nowa usługa Apple nie zabije Spotify. To bardzo skromna i przemyślana odpowiedź na popularność serwisów streamingowych. To pewien sposób obrony, nawet bez jakiejś próby ataku. Apple będzie po prostu na tym zarabiał. O użytkowników nie musi się martwić, kont w iTunes jest ponad pół miliarda.