Play atakuje Wielką Trójcę. T-Mobile odpowiada i po chwili sam obrywa po głowie
Od kilku dni jesteśmy świadkami wojny na infografiki. Polscy operatorzy starają się mydlić nam oczy i prześcigają się w sposobach liczenia. Wszystko wskazuje na to, że to rozdanie wygrywa Play i to nie brudząc sobie przy tym rąk.
Play wytoczył swoje działa przeciw Wielkiej Trójcy. Na specjalnie przygotowanej stronie akcji Do Wszystkich Równo Play upomina się o wyrównanie stawek za połączenia wychodzące do P4.
Cała ta asymetria narodziła się w momencie gdy Play wchodził na nasz rynek. Wtedy to ustalono wyższą stawkę za MTR. Play miał za zarobione pieniądze rozwinąć swoją infrastrukturę. Dodatkowo asymetria miała zapobiegać nieczystym praktykom po stronie Orange, T-Mobile i Plusa.
Od pewnego czasu wszystkie stawki MTR zostały już wyrównane, ale operatorom z Wielkiej Trójcy nie jest śpieszno do odświeżenia cenników. Dlatego Play zaczyna wojować, o czym pisałem szerzej tutaj. Polecam również gościnny wpis czytelnika i blogera Sethai, który merytorycznie wytłumaczył o co chodzi z tymi stawkami MTR.
Po akcji Do Wszystkich Równo, T-Mobile przygotowało odpowiedź. Panie i panowie w różowych koszulach zarzucili Playowi, że źle dysponuje swoimi pieniędzmi. Część argumentów była celna, ale sporo z nich to były chybione strzały lub wręcz atak ślepą amunicją.
Najśmieszniejszym elementem infografiki T-Mobile był fragment, w którym zarzucono Play’owi, że nie inwestuje w infrastrukturę GSM 1800 MHz. Do teraz nie wiem o co chodziło różowym, ale widocznie tylko oni widzą obecnie sens inwestowania w zasięg 2G.
Infografika T-Mobile przeszła przez polski internet jak tornado. Publika lubi jak duże firmy walczą między sobą. To wspaniałe widowisko.
Na odpowiedź długo czekać nie musieliśmy. Jeden z użytkowników postanowił wytknąć T-Mobile’owi oraz pozostałej dwójce (Orange i Plus) to jakimi są ignorantami. Jak celnie zauważył autor infografiki, użytkowników nie interesuje to kto ile wydał i czy dobrze zarządzał. Klienci patrzą tylko na efekt końcowy.
Najważniejszy jest zasięg i ceny. Play ma podpisane umowy z konkurencją i teoretycznie oferuje najlepszy zasięg w kraju. W praktyce bywa różnie, ale przecież nie od razu Rzym zbudowano. Trzeba też przyznać, że P4 aktywnie działa w temacie poszerzenia pokrycia kraju własnymi nadajnikami. To, że u mnie w bloku i osiedlowym spożywczaku nie mam ani jednej kreski zasięgu to już inna sprawa. Teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką.
Polityka cenowa Play jest chyba najczytelniejszą stroną młodego operatora. P4 od samego początku przygotował dobre dla klientów stawki za połączenia i uczestniczył we wdrażaniu w Polsce wielu przełomowych usług. To właśnie fioletowi zaproponowali jako pierwsi nielimitowane połączenia wewnątrz sieci, a następnie do wszystkich operatorów.
Dodajmy do tego bardzo agresywny marketing i ciekawe ostatnie kampanie reklamowe. Do Play przechodzą kolejne gwiazdy. Wraz z nimi na fioletowego operatora przechodzą serca fanów znanych osób, muzyków, aktorów i sportowców.
Tymi działaniami Play zyskuje nie tylko klientów, ale i “wyznawców” oraz aktywnych fajbojów, którzy walczą o dobre imię marki w internecie.
Tak się właśnie stało teraz, gdy Wojciech Maj - użytkownik Wykopu - opublikował na łamach serwisu swoją ripostę. W infografice wyliczył ile Polacy zaoszczędzili dzięki pojawieniu się P4 na naszym rynku. Play od początku rozpoczął rywalizację cenową i znacząco ożywił zaspaną Wielką Trójcę, która potrafiła przez cały rok sprzedawać te same promocje zmieniając im tylko nazwy z letniej, na urodzinową, a na świątecznej kończąc.
Wyniki wykopowego działania fana Play są naprawdę oszałamiające. Do tej pory stronę wykopaliska wyświetlono ponad 39 tysięcy razy. Udostępnień grafiki w mediach społecznościowych takich jak Facebook i Twitter nie da się policzyć, a jest ich sporo, bo od wczoraj przewija się ona notorycznie przez mój timeline.
Czy T-Mobile odpowie? Wątpię, gdyż odpowiadając na te wyliczenia PTC zaatakowałaby nie tylko swojego konkurenta, ale wszystkich obecnych i potencjalnych klientów, którzy dzielili się infografiką. O ataku bezpośrednio twórcę infografiki nie wspominając.
Ta sytuacja pokazuje tylko jak ważną rolę odgrywają obecnie media społecznościowe i serwisy newsowe, w których to użytkownicy decydują o tym, jakie treści trafią na stronę główną. Play wygrywa tę bitwę w pięknym stylu. Nie dość, ze cudzymi rękoma to jeszcze zapewniając sobie nietykalność.