Kiano Core 9,7 Quad kosztuje tylko 799 zł, ale jego cztery rdzenie pozostawiają wiele do życzenia
Ile może kosztować tablet wyposażony w czterordzeniowy procesor oraz 9,7-calowy ekran o rozdzielczości 2048x1536? 1500 zł? 2000 zł? Otóż nie, taki właśnie tablet ( Kiano Core 9,7 Quad ) można kupić za 799 zł.
Producent w specyfikacji chwali się zastosowaniem wspomnianego już wyżej ekranu 9,7", 2 GB pamięci RAM oraz 16 GB pamięci flash, którą można rozszerzyć o dodatkowe 32 GB miejsca za pomocą karty microSD. Nie zabrakło tu też G-sensora, kontrolera sieci bezprzewodowych oraz dwóch kamer o rozdzielczości 2 Megapiksele każda. Tablet łączy się z komputerem za pomocą portu USB 2.0 z telewizorem przez HDMI 1.3 i ma akumulator o dosyć dużej pojemności wynoszącej 8000 mAh. Wszystko to wygląda pięknie, prawda? Szkoda tylko, że zastosowany czterordzeniowy procesor należy do rodziny Cortex-A7, które są mniej wydajne niż Corteksy A9, które też powoli ustępują z rynku na rzecz Corteksów A15. Jednostka zastosowana w tablecie Kiano cechuje się też nieco żenująco niską częstotliwością pracy wynoszącą zaledwie 1GHz.
Czy Kiano Core 9,7 Quad jest opłacalny? Chwilowo tak, ale należy zwrócić tu szczególną uwagę na fakt, że w Azji pojawia się coraz więcej konstrukcji wyposażonych w podobne podzespoły, ale znacznie lepsze procesory Cortex-A9. A skoro pojawiają się w Chinach, to niedługo będą też dostępne w Polsce. Patrząc na ich obecne ceny można podejrzewać, że będą kosztować mniej niż 1000 zł, a więc nie przekroczą psychologicznej granicy, po której urządzenie wielu Polakom będzie wydawać się zbyt drogie. Z kolei jeśli ktoś chce wydać trochę więcej pieniędzy, powinien zainteresować się używanym lub wycofanym z oferty "Nowym" iPadem, który wbrew nazwie swojego następcy został wyposażony w wyświetlacz Retina. Wówczas oprócz bardzo szczegółowego ekranu i niebywałej jakości wykonania, otrzymamy też znacznie lepszy (dla zwykłego użytkownika, nie Power Usera) system operacyjny i logo, które przy wejściu do Samsunga Brand Store będzie zaklejane kilkoma warstwami taśmy :)
Jest to ważne z tego względu, że zastosowany w Kiano Core 9,7 Quad układ Cortex-A7 może mieć za małą wydajność do obsłużenia wszystkich najnowszych gier w tak monstrualnej rozdzielczości jak ta zastosowana. Wystarczy do przeglądania sieci i obsługiwania multimediów, ale już w bardziej wymagających zastosowaniach może okazać się po prostu zbyt kiepskim sprzętem. Oznacza to, że nadal będzie to odpowiednio dobry sprzęt dla osoby, która chce go wykorzystywać do codziennego przeglądu cyfrowej prasy oraz okazjonalnego obejrzenia filmu. Obawiam się jednak, że większość jego posiadaczy to będą 8-latki, które niebawem będą przeżywać sakrament Pierwszej Komunii Świętej. Rodzice, chrzestni, rodzina i znajomi będą starali się kupić jak najlepszy prezent. A jako że od kilku lat dzieci interesują głównie smartfony i tablety, a obdarowujący często nie mają odpowiedniej wiedzy na temat techniki i gadżetów, wielki napis „CZTERY RDZENIE, 2GB RAM, ekran 2048x1536” namówi do zakupu osoby, które myślą, że znają się na sprzęcie, choć tak faktycznie nie jest.
Gdybyście spotkali kogoś takiego, kto chciałby kupić ten tablet, wspomnijcie o tym, że cztery rdzenie to nie wszystko i nawet tak ciekawie zapowiadający się sprzęt może być kiepskim prezentem. Jeśli ktoś chce kupić tablet w podobnej cenie, najlepiej niech zrezygnuje z tak dużego urządzenia i kupi sprawdzonego, znacznie lepiej wykonanego i zbudowanego we współpracy z Google Nexusa 7. Może początkowo dziecko nie doceni go tak bardzo jak dużego tabletu, ale Wasze sumienie będzie czystsze, gdyż będziecie wiedzieć, że oszczędziliście mu dużo problemów związanych z tym sprzętem.