REKLAMA

Sony mówi, że odzyska dawną pozycję. Smartfon i tablet Xperia Z zdają się to potwierdzać

Sony jest marką, którą darzę dużą sympatią, mimo iż obecnie nie posiadam w domu chyba żadnego sprzętu z ich logo na obudowie. Jednak tradycja zobowiązuje. Pierwszy Walkman, wieża Hi-Fi, odtwarzacz mp3 oraz telefon z aparatem 3,2 Mpix - to były sprzęty, które bardzo miło wspominam. Sony zdaje się być na dobrej drodze do odbudowania swojej pozycji na rynku, gdyż ich nowe urządzenia ponownie wzbudzają u mnie pożądanie.

Sony mówi, że odzyska dawną pozycję. Smartfon i tablet Xperia Z zdają się to potwierdzać
REKLAMA
REKLAMA

Testując japońskie urządzenia mobilne od Sony, a w szczególności smartfony dostrzegam w ostatnim czasie zauważalną poprawę, zarówno w jakości materiałów wykorzystywanych przy produkcji obudów, działaniu oprogramowania oraz specyfikacji technicznej.

Nowy prezes Sony - Kazuo Hirai przekonywał nas ostatnio, że firma jest na dobrej drodze do odzyskania dawnej pozycji na rynku. Tego typu zapewnienia, które padają z ust szefa ogromnego koncernu zwykle należy traktować z rezerwą, a czasem nawet z przymrużeniem oka.

Jednak w przypadku Sony rzeczywiście coś jest na rzeczy. Po przejęciu udziałów w spółce Sony Ericsson Japończycy rozpoczęli ofensywę na rynku smartfonów. Na początku ich ruchy nie były zbyt agresywne, lecz modele takie jak Xperia S, czy jej mniejsi bracia: P i U zasługiwały na uwagę konsumentów oraz konkurencji. Następnie przyszła pora na smartfon Bonda, który miałem okazję niedawno zrecenzować i który zrobił na mnie niezłe wrażenie.

Na CES 2013 Japończycy pokazali swoje nowe dziecko. Zjawiskowy smartfon Sony Xperia Z już po premierze rozgrzał klientelę. W sieci chętnie komentowano nowy produkt i zachwycano się nad jego bryłą, designem, mocną specyfikacją techniczną oraz smaczkami, takimi jak odporność na wodę i pył. W moim odczuciu Xperia Z jest pięknym podsumowaniem procesu przejęcia Sony Ericssona przez Japończyków. Prezentując to urządzenie pokazali, że wiedzą co robią i mają plan na poprowadzenie działu zajmującego się produkcją smartfonów.

Co za dużo to niezdrowo. Nie jestem zwolennikiem przeładowywania oferty dziesiątkami urządzeń, tak jak robi to Samsung, czy swego czasu Nokia. Osoba nie będąca na bieżąco w branży nie jest w stanie zapanować nad wszystkimi członkami poszczególnych serii, które rozrastają się wręcz w zastraszającym tempie. HTC zapowiedziało swego czasu, że ograniczy liczbę słuchawek w swojej ofercie. Im to się jednak nie udało. Mimo, że liczba dostępnych smartfonów spadła o około 30-40% to nadal jest ich za dużo, a co najgorsze pojawiają się na rynku modele, które różnią się tylko plusem w nazwie i zmienionym jednym czy dwoma elementami w specyfikacji technicznej.

W tym aspekcie Sony ma szansę odnieść sukces. Ich oferta od dłuższego czasu jest przejrzysta. Promują bardzo wąską grupę produktów, co pozwala mniej wtajemniczonym klientom na łatwe zapoznanie się z ich ofertą i wybranie odpowiedniego produktu.

Sony Xperia Tablet Z

Do rodziny Xperia Z dołączył właśnie Tablet. Urządzenie to podobnie jak smartfon, który zapoczątkował nową rodzinę urządzeń, wzbudza pożądanie, olśniewa wyglądem i powala mocną specyfikacją techniczną.

Sony Xperia Tablet Z zaopatrzono w 10,1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli. Dane robią wrażenie nawet na mnie - a przyznaję, że jeszcze do niedawna nie dostrzegałem zalet tak wysokich rozdzielczości w mobilnych urządzeniach. Tablet działa na Androidzie 4.1 Jelly Bean, czego jednak nie rozumiem. Na moje oko 4.2 jest już dosyć długo na rynku i gdyby Japończycy się sprężyli byliby w stanie wypuścić urządzenie z najnowszą wersją systemu operacyjnego.

Specyfikacja tego tabletu przyprawia o zawrót głowy. Poza ekranem o bardzo wysokiej rozdzielczości Sony postanowiło upakować do cieniutkiej na 6,9 mm obudowy garść mocarnych podzespołów. Znajdziemy tutaj m.in.: czterordzeniowy procesor Qualcomm 1,5 GHz APQ8064, 2GB pamięci RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej. Jest oczywiście LTE, NFC i przyzwoity jak na tablet aparat fotograficzny 8,1 Mpix. Ten najcieńszy na świecie 10,1 calowy tablet waży 495 g.

W przypadku tabletu Xperia Z nie sama specyfikacja techniczna jest najważniejsza. Urządzenie jak na członka nowej serii przystało wygląda wręcz obłędnie. I to właśnie aspekty wizualne w połączeniu z dobrym wykonaniem sprawiają, że Sony ponownie zaczyna się wyróżniać na tle konkurencji. Mam nadzieję, że Japończycy niczego nie zepsują i nie zaliczą teraz poważnej wpadki np. z brakiem aktualizacji oprogramowania w swoich urządzeniach.

Czekam z niecierpliwością, aż będę mógł przetestować nową rodzinę Xperia Z.

REKLAMA

źródło: sonymobile.co.jp

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA