Kobo z nowym tabletem oraz czytnikami e-booków przed konferencją Amazonu
Już dziś konferencja prasowa Amazonu, na której prawdopodobnie zobaczymy nowy tablet Kindle Fire. Jednakże już wczoraj, trochę w cieniu wczorajszych konferencji Nokii oraz Motorolii, firma Kobo zaprezentowała swoje odświeżone produkty, które mają powalczyć z urządzeniami Amazonu.
Pierwszym flagowym urządzeniem kanadyjskiej firmy, której właścicielem jest japoński gigant e-handlu Rakuten, ma być tablet Kobo Arc wyposażony w 7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, a jego sercem ma być dwurdzeniowy procesor taktowany częstotliwością 1,5 GHz. Do tego należy dodać 1GB pamięci RAM. Tablet ma działać pod kontrolą systemu Android 4.0 umożliwiając dostęp do Google Play. Dlatego też, jak zapewnia producent, wyposażył on urządzenie w przednią kamerę, która przyda się przy korzystaniu z komunikatora Skype.
Z pozoru wszystko wygląda bardzo dobrze, mamy jeszcze moduł Wi-Fi do korzystania z internetu, gdyż nie jest planowana wersja wyposażona w moduł 3G. Zabrakło również modułu nawigacji satelitarnej GPS – co jest dość niezrozumiałe w obecnych czasach.
Kobo Arc ma konkurować nie tylko z Kindle Fire, jak się wydaje, ale również z tabletem, który stworzyło Google przy pomocy Asusa – Nexusem 7. Tablet od Kobo został wyceniony na 199,99 dolarów za wersję z 8 GB pamięci oraz za 249,99 dolarów za wersję z 16 GB pamięci.
Nie wróżę mu sukcesu, bo mając do wydania 250 dolarów bez chwili zastanowienia wybrałbym Nexusa 7, za mniejszą kwotę na rynku amerykańskim znajdują sie jeszcze tablety Barnes & Noble’s Nook Tablet wycenione odpowiednio na 179 oraz 199 dolarów. Gdybym i do nich nie był przekonany to prawdopodobnie wybrałbym jakiegoś chińskiego „no name’a”. Dlatego nie jestem w stanie powiedzieć, kogo skusi Kobo Arc, bo konkurencja albo daje więcej za taką samą cenę, albo daje takie same możliwości za mniejszą kwotę.
Kobo to przede wszystkim sklep z e-książkami mający w swojej ofercie prawie 3 miliony książek, egzemplarzy prasy oraz magazynów, dlatego wczoraj zaprezentował dwa nowe e-czytniki. Kobo Glo, czyli 6-cio calowy czytnik z dotykowym ekranem e-ink jest dostępny za 129,99 dolarów. Model został wyposażony w 1GB pamięci na e-booki oraz moduł Wi-Fi. Gdyby komuś jednak zabrakło pamięci urządzenia, to istnieje możliwość jej zwiększenia przy pomocy karty microSD.
Drugim czytnikiem oraz ostatnim nowym urządzeniem w ofercie Kobo jest czytnik Mini. Posiada on 5-calowy ekran e-ink i tak jak model Glo posiada 1 GB pamięci wewnętrznej oraz moduł Wi-Fi. Jednakże w jego przypadku nie istnieje możliwość zwiększenia pamięci urządzenia o karty SD. Czytnik ten został wyceniony na 79,99 dolarów.
Kobo nawet nie kusi zamkniętym ekosystemem swojej księgarni, gdyż aby skorzystać z jej zasobów oferuje aplikacje dla iOS, Androida, OS X, Windows oraz Blackberry.
W przypadku oferowanego przez Kobo tabletu Arc, wydaje się, że ma być on przeznaczony do wciskania nieświadomym klientom, którzy nie wiedzą, że są lepsze alternatywy. Może jednak nawet nie chcą wiedzieć i tracić czasu na porównywanie urządzeń i wybór tego, którego zakup będzie najbardziej opłacalny i rozsądny. Wszak każdy ma prawo wydawać swoje pieniądze tak jak chce...