REKLAMA

Nowa wersja aplikacji Nike+ Running

Nike reklamuje się tym, że posiada największą platformę biegową świata. Ile w tym prawdy? Biorąc pod uwagę statystyki - niewiele. Z Nike+ Running korzysta na całym świecie około 7 milionów użytkowników, z konkurencyjnych aplikacji takich jak RunKeeper i Endomondo trochę więcej bo ponad 10 milionów. Dlaczego więc Nike reklamuje swój produkt jako największy?

Nowa wersja aplikacji Nike+ Running dostępna zarówno dla udządzeń z iOS oraz Androidem
REKLAMA

Jeżeli spojrzymy na cały ekosystem produktów związanych z bieganiem to właśnie amerykański producent sprzętu dysponują największą bazą wszelkiego rodzaju usług i produktów potrzebnych biegaczom. Sami użytkownicy aplikacji to nie wszystko, liczą się również wierni klienci marki, której twarzą są Lance Amstrong czy Cristiano Ronaldo, w chwili obecnej jedni z najpopularniejszych ludzi na świecie.

REKLAMA

Tyle słowem wstępu. Przejdźmy teraz do nowości ze stajni Nike, które miały premierę w ostatnim czasie. Wśród nich jest jedna, najważniejsza, zupełnie nowa aplikacja służąca do śledzenia, pomiaru i porównania udostępnionych wyników biegowych dostępna od teraz również na Androidzie. Co ciekawe, aplikacja Nike jest kolejną, która wcześniej była dostępna tylko na urządzeniach marki Apple. Wcześniej podobną drogę przeszedł np. Instagram, dla którego wypuszczenie aplikacji na Androida były strzałem w dziesiątkę. Strzałem, który pozwolił Instagramowi na podwojenie liczby zarejestrowanych użytkowników.  Na taki sam efekt liczy zapewne Nike wraz z aplikacją Nike+ Running.

Oprócz tego firma zadbała o udostępnienie platformy webowej, która podobnie jak aplikacja mobilna posiada wszelkie funkcje motywujące, oraz dodatkowo umożliwia dzielenie się swoimi danymi ze znajomymi na Facebooku. Czy nowa aplikacja sprawi, że Nike również pod względem ilości użytkowników będzie posiadał największą na świecie platformę biegową? Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że tak.

rodzina produktów Nike+

Co można powiedzieć o samej aplikacji? Nowy interfejs zarówno na iOS jak i Androidzie prezentuje się wręcz wyśmienicie. Jest prosty i intuicyjny. Nawigacja pomiędzy poszczególnymi elementami jest banalna i w prosty sposób umożliwia przeglądanie statystyk, map GPS czy zmianę utworów muzycznych w trakcie biegu. Ciekawostką jest opcja „Next Moves” dostępna na ekranie głównym. Umożliwia ona łatwe wybieranie sugerowanych „wyzwań”, takich jak zaliczenie najszybszych 5 kilometrów czy pokonanie najdłuższego dystansu. W wersji iOS funkcja „Next Moves” pokazuje ostatni trening użytkownika na tle jego średnich osiągnięć oraz podaje zalecenia dla następnego treningu. Dynamiczny pasek postępu pomaga w motywowaniu i śledzeniu celów ustalonych w profilu założonym na stronie nikeplus.com.

Zmiany w aplikacji sprawiają, że trening staje się dużo bardziej płynny. Wcześniej aplikacją, z której najczęściej korzystałem w trakcie biegania był RunKeeper, ale po zmianach Nike+ zdecydowanie odstawia konkurencje do kąta. Możliwości takie jak opisanie biegu przy pomocy rodzajów terenu, po którym odbywaliśmy trening, świetna integracja z Facebookiem i doskonale pokazane mapy wraz z prędkością każdego pokonanego kilometra są nie tylko ciekawostką, co mocnym argumentem, który motywuje do dalszego biegania. Aplikacja śledzi również w sposób automatyczny warunki pogodowe w oparciu o bieżącą lokalizację GPS.

No właśnie, jeżeli mowa już o integracji z Facebookiem. Dzięki dynamicznej integracji z aplikacją Nike+ Running, przesyłając dane na portal Facebook, biegacze mają wgląd w liczbę pokonanych kilometrów, miasta, w których biegali czy mapę swoich najdłuższych biegów. Aplikacja umożliwia również opcję tagowania znajomych, dzięki czemu biegacze mogą poznać najczęstszych towarzyszy treningu oraz osoby ich dopingujące. Dodatkowo, biegacze mogą teraz dodawać swoich znajomych z serwisu Facebook do biegów bezpośrednio z poziomu aplikacji. Trasa biegowa zostaje wtedy udostępniona w ich Osi Czasu, ułatwiając wspólne umawianie się na ciekawe treningi.

REKLAMA

Aplikacja Nike+ Running jest całkowicie kompatybilna z wcześniej wspomnianą platformą nikeplus.com. Strona stworzona od podstaw w języku HTML5, zaskakuje szybkością działania, przejrzystością i prostotą nawigacji.

Cóż, jeżeli podsumować wszystkie nowości, to przed Nike nic nie stoi na przeszkodzie, by zawalczyć o pozycję lidera z takimi projektami jak RunKeeper, Endomondo, czy Adidas MiCoach. Oczywiście sukces całego systemu zależy od bardzo wielu czynników, ale przy obecnej strategii rozwoju to Nike+ wychodzi na czoło peletonu. Nowa aplikacja w połączeniu ze sprzętem biegowym Nike i zegarkami marki Timex, które również można zintegrować z Nike+ Running dopełniają się kompletnie. Jedyne czego brakuje w tym ekosystemie to zaplecze aplikacji z jakimi styczność mają użytkownicy RunKeepera, ale to już temat na zupełnie inny artykuł.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA