Operatorzy komórkowi zarobią jeszcze mniej
Narzekający na spadek przychodów operatorzy telekomunikacyjni nie mogą liczyć na żaden dodatkowy strumień gotówki. Najnowsze porozumienie Urzędu Komunikacji Elektronicznej z Brukselą pozbawi ich znacznej części przychodów.
UKE, regulator rynku telekomunikacyjnego w Polsce ustalił w czasie negocjacji z Komisją Europejską i BEREC, radą zrzeszającą regulatorów rynku z całej Unii Europejskiej, że opłaty za zakańczanie połączeń głosowych w sieciach mobilnych od początku przyszłego roku spadną z dzisiejszych ponad 15 gr. za minutę rozmowy netto, do 2,5-3,5 gr.netto. Według UKE obniżka stawek, które są istotnym źródłem przychodu operatorów ma być początkiem nowego etapu „ostrej rywalizacji o klienta”. Trudno przewidzieć, czy tak się rzeczywiście stanie, w sytuacji kiedy obniżka stawek MTR ma – według firmy analitycznej Audytel – zmniejszyć przychody operatorów mobilnych w 2013 r. o ok. 1,5 mld zł.
Nie jest jasne, czym w tej sytuacji mają walczyć operatorzy, którzy dysponują coraz mniejszą ilością gotówki na inwestycje w sieć. Jej modernizowanie jest dla nich kluczowe, bo rynek broadbandu – mobilnego i stacjonarnego – jest w tej chwili praktycznie jedynym motorem napędowym branży. Przychody z połączeń głosowych, jeszcze kilka lat temu stanowiące podstawę przychodów telekomów, spadają, a analitycy wieszczą, że w perspektywie kilku lat usługi głosowe będą oferowane za darmo, jako funkcja dodana.
Obniżka MTR z pewnością nie zachęci zatem operatorów do inwestycji w sieci nowszej generacji, jak np. LTE, nie mówiąc już o standardzie 4G, czyli LTE-Advbanced i WiMAX-Advanced. – Inwestycje w starsze technologie, takie jak HSPA, jeszcze operatorom się nie zwróciły – mówił mi niedawno Tomasz Kulisiewicz, główny analityk Audytela. Jak szacuje ta firma, dla zbudowania w Polsce infrastruktury potrzebnej do uruchomienia sieci nowej generacji, czyli 4G, potrzebne jest ok. 18-30 mld zł. Jakie ma być źródło finansowania w sytuacji, kiedy Unia Europejska w wraz nowym budżetem Wspólnoty zakręca kurek z finansowaniem, a przychody operatorów spadają – nie wiadomo.
O stawkach MTR pisałem także kilka dni temu w tekście na temat zmiany na stanowisku szefa UKE.