Harry Potter na iPadzie
Wydawnictwo Bloomsbury, ktore dzierży prawa wydawnicze do sagi o dziecęcym czarodzieju zmaga się z dużymi spadkami przychodów - 35% rok do roku. Autorka najważniejszych w XXI wieku serii książek JK Rowling nie napisała nowej części przygód, więc sprzedaż wydawnictwa dramatycznie spadła. Bloomsbury ma jednak plan ratowania obrotów, który związany jest? z iPadem. Ogłaszając wyniki szef wydawnictwa Nigel Newton poinformował, że w ramach strategii mającej na celu tchnięcie nowego życia w sprzedaż książek o Harrym Potterze zyskają one nowe okładki i pojawi się wersja na iPada (kiedy tenże pojawi się w Wielkiej Brytanii).
Harry Potter na iPadzie może być świetną transakcją wiązaną (lub cross-promocją jak kto woli) - wydawnictwo spróbuje sobie podreperować cierpiące finanse, a Apple zyska swoiste potwierdzenie wiarygodności dla swojego nowego gadżetu. Zresztą patrząc na to, jak spektakularne są koncepty wydań e-prasy, czy e-książek można wyobrazić sobie jak zapierający dech w piersiach mógłby być Harry Potter na iPadzie. Ta postać to żyła złota nie tylko dla wydawnictwa, ale także dla Hollywood kręcącego o nim filmy, jak i producentów gier komputerowych. iPad miałby szansę scalić wszystkie te elementy w jedne wspaniałe doznanie.
Na kilka dni przed premierą iPada wiadomo, że w iBooks - nowym sklepie Apple'a z e-książkami na iPada - pojawią się tytuły największych wydawnictw, a wśród nich: Penguin, HarperCollins, Macmillan, Simon & Schuster i Hachette. Nie będzie najprawdopodobniej innego potentata - Random House. Angielskie wydawnictwo Bloomsbury, które planuje umieścić Harry'ego Pottera w iBooks, ma już doświadczenie w sprzedawaniu e-książek, gdyż jest obecne na Amazon Kindle.