nbp

Narodowy Bank Polski twierdzi, że Polacy bardzo chętnie wykonują płatności zbliżeniowe w sklepach i restauracjach. Płatności telefonem są niezwykle popularne, ale nie mają startu do klasycznej karty płatniczej.

Oszuści wykorzystujący metodę "na pracownika banku" próbują już wszystkiego. Teraz podszywają się pod Narodowy Bank Polski. Skala przekrętu musi być duża, bo NBP wydał stanowisko. Zastanawiający jest sposób działania przestępców – nieco inny niż zwykle.

Narodowy Bank Polski opublikował raport dotyczący polskiego rynku kart płatniczych.  Offline cenimy sobie wygodę płacenia zbliżeniowo, online bezpieczeństwo płacenia kartą.

Parlament w Belgii przyjął ustawę, dzięki której z kraju znikną monety o nominałach 1 i 2 centów. Te pozostaną co prawda w użyciu, ale już tylko wirtualnie.

Najpierw do Narodowego Banku Polskiego zwrócił się MasterCard. Później na podobny krok zdecydowała się VISA. W efekcie limit transakcji zbliżeniowych będzie podwyższony. Rozliczając przy kasie zakupy kartą, zapłacimy bez podawania PIN-u do 100 zł.

W Polsce jest już więcej kart płatniczych niż mieszkańców. Najszybciej przybywa tych zbliżeniowych. Wpływ na to ma program Polska Bezgotówkowa, dzięki któremu po trzech kwartałach nad Wisłą jest o przeszło 80 tys. terminali płatniczych więcej niż do tej pory.

Zmienia się nasza finansowa rzeczywistość. Teraz nie potrzebujemy już tak często gotówki. Poradzimy sobie bez niej doskonale w komunikacji miejskiej i na parkingu. Potwierdzają to rekordowe dane Blika, czy rewelacyjny debiut Apple Pay. Nowy trend odczuwają też bankomaty. Tak mało nie wypłacaliśmy z nich od dekady.

Już za rok płacąc zbliżeniowo kartą, bez podawania kodu PIN wykonamy transakcję do 100 zł. To dwa razy więcej niż obecnie. Z taką inicjatywą do NBP zwrócił się Mastercard, dzięki czemu będzie możliwe zwiększenie limitu.

Nie wiem, ile jest propagandy i populizmu w powołanej właśnie przez Komisję Nadzoru Finansowego, Ministerstwo Finansów i Narodowy Bank Polski grupie roboczej ds. kryptowalut i blockchainu. Wiem za to, że kryptoinwestorzy takiej poważnej, zakończonej konkretnymi inicjatywami debaty od wielu miesięcy oczekiwali. 

Mastercard właśnie poinformował, że Narodowy Bank Polski zgodził się na podwyższenie limitu płatności zbliżeniowej bez konieczności podawania kodu PIN. Do tej pory granicę stanowiła kwota 50 zł. Ma być dwa razy więcej.

Pamiętacie akcję Uważaj na kryptowaluty? NBP i KNF chciały za jej pomocą obrzydzić Polakom inwestowanie w kryptowaluty. Do akcji zaangażowano m.in. gwiazdy YouTube'a, które zażyczyły sobie 100 tys. zł za współpracę.

W Stanach Zjednoczonych ludzie się zadłużają, żeby kupić kryptowalutę, biorą kredyty i obciążają hipotekę. Natomiast NBP i KNF trzymają rękę na pulsie i, żeby uchronić obywateli przed takim brakiem roztropności, uruchamiają portal o wiele mówiącym tytule uwazajnakryptowaluty.pl. 

Narodowy Bank Polski właśnie zaprezentował wzór nowego banknotu, który w lutym 2017 roku stanie się jednym z oficjalnych środków płatniczych w naszym kraju. Wiemy także, który król przyozdobi swoją podobizną nowy banknot 500 zł

Narodowy Bank Polski zgodnie z zapowiedziami wprowadził w kwietniu nowy wzór banknotów. Ruch ten miał na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa i zastąpienie wycofanych z obiegu, zniszczonych starych banknotów. Nie obyło się jednak bez problemów.