Jak entuzjazm pewnego naukowca doprowadził do PR-owej wpadki misji Curiosity
Wszystko zaczęło się od komentarza jednego z naukowców pracujących przy Curiosity, który oświadczył, że najnowsze odkrycie łazika (analiza dwóch próbek gleby, ślady po ich pobraniu ilustruje powyższe zdjęcie) trafi do podręczników. NASA jednak wstrzymywała się z publikacją wyników przed ich dokładną weryfikacją, na dodatek próbowała uspokajać prasę. Za późno. Media z niecierpliwością czekały na Wielką Sensację, która nigdy nie nadeszła.
Okazuje się, że Mars ma całkiem przyjazną atmosferę
Naukowcy obawiali się, że załogowa misja na Marsa będzie trudna do realizacji z powodu nadmiernego promieniowania radioaktywnego. Jednak badania, jakie wykonał łazik Curiosity, przeczą tym obawom. Przeżyjemy bez konieczności ubierania grubych kombinezonów przeciwpromiennych.
Wiemy już, że Mars posiadał bogatą atmosferę. Nie wiemy jednak co się z nią stało (aktualizacja)
NASA ma dobrą wiadomość i złą wiadomość. Zła jest taka, że poszukiwania w atmosferze metanu przez Curiosity zakończyły się porażką. Dobra to taka, że wszystko wskazuje na to, że Mars miał dużo bogatszą atmosferę, którą… stracił.
Curiosity nie próżnuje. W końcu mamy pierwsze, dokładne wyniki analizy marsjańskiej gleby. Jak się okazuje, biorąc pod uwagę skład mineralny, bardzo ona przypomina tą, jaką możemy znaleźć na wulkanicznych Hawajach.
Jeśli sądzicie, że korzystacie z foursquare’a i meldujecie się w dość niecodziennych miejscach, to chyba musicie zrewidować swoje zdanie. Ciężko będzie przebić dokonanie marsjańskiego łazika Curiosity, który zameldował się na Marsie.
Curiosity znalazł koryto wyschniętej, marsjańskiej rzeki. Teraz szuka śladów życia
Naukowcy byli pewni, że na Marsie kiedyś istniała woda w stanie ciekłym. Curiosity rozwiał większość wątpliwości znajdując koryto rzeczne, udowadniając nie tylko obecność wody, ale i tego, że ekosystem samej planety zdrowo funkcjonował.
Curiosity najprawdopodobniej nie napotka Marsjan, nawet skamieniałych i jednokomórkowych
Łazik Curiosity został wysłany na Marsa po to, by przeanalizować geologiczną historię tego świata. Miał sprawdzić czy ta planeta , jak głosi popularna teoria, była kiedyś zdatna do podtrzymania życia. Jeżeli tak, to co się stało, że obecnie jest martwa. Curiosity może jednak rozczarować: misja jak dotąd wykazuje, że Mars był martwy od zawsze.
Jak będzie wyglądał świat za 100 lat? Może właśnie tak, jak sobie to wyobrażamy
Chyba każdy z nas zastanawiał się czasem nad tym jak będzie wyglądał świat za 100 lat. Często spotykamy newsy, które informują o tym, że już za 50 lat powstaną super hiper wysokie biurowce i podwodne miasta, a w 2145 roku będziemy spędzać wolne weekendy na Marsie. Te wizje wydają się być czasem absurdalne i całkowicie nierealne do zrealizowania. Okazuje się jednak, że grafiki stworzone m.im. przez Jean-Marc Côté i innych francuskich artystów w latach 1899 – 1910, które przedstawiają życie ludzi w roku 2000 okazały się być prorocze. Nawet te najdziwniejsze wizje doczekały się realizacji i może nie korzystanie z nich na co dzień, ale inżynierom i naukowcom udało się je zaprojektować i stworzyć.
Właściwy etap marsjańskiej odysei Curiosity właśnie się rozpoczął
Po wielu testach, sprawdzianach a nawet akcjach marketingowych, łazik Curiosity rozpoczyna swoją dwuletnią wyprawę. System napędowy sprawdza się bezbłędnie, a Czerwona Planeta czeka niecierpliwie, by odsłonić swoje tajemnice.
Curiosity zmienia nazwę - Molyneux nie chce zwady z NASA
O grze Curiosity pisałem Wam już na początku lipca. Od tamtego czasu angielskie słowo oznaczające „ciekawość” pojawiło się na pierwszych stronach gazet dobre kilka tysięcy razy. Nie było to jednak związane z nowym projektem Petera Molyneux…
„Ziemski pojazd kosmiczny strzela na Marsie laserami do obcych” – tak mógłby brzmieć tytuł tej notki. Co prawda nie chodzi o działka laserowe, a instrumenty badawcze, a obcymi są skały, ten nowy rodzaj badań jest wciąż bardzo ciekawy.
Marsjański łazik Curiosity nie powala specyfikacją. Twój smartfon jest od niego szybszy
Już kilka razy pisaliśmy o łaziku Curiosity, ale nadal uważamy go za wdzięczny temat. Zwłaszcza, że teraz poznaliśmy, co w nim tak naprawdę siedzi i co nim steruje. Okazuje się, że jeśli Curiosity to technologia nie z tej Ziemi, to każdy smartfon może być co najmniej tworem z innej galaktyki.
Łazik marsjański Curiosity jest tematem, który dziś zdominował wszystkie media, także te, który na pierwszy rzut oka nie mają nic wspólnego z nowoczesnymi technologiami i kosmonautyką. Wszystko z bardzo prostego powodu. Projekt ten może odmienić to, jak będziemy postrzegać świat, a także pozwoli odpowiedzieć na pytania dotyczące przyszłości naszej planety.
Peter Molyneux skończył pisać bajki, czy znowu będzie geniuszem?
Peter Molyneux to długa historia od „geniusza i wizjonera” do „Piotrusia”, „człowieka niepoważnego” i „bajkopisarza”. Choć na Spider’s Web lubię robić za adwokata niepopularnych teorii i obrońcę uciśnionych, w kwestii Anglika jestem niestety zgodny z ogółem – należało mu się. Tylko czy to wyłącznie jego wina?
Curiosity - nowa gra Molyneux z DLC za ćwierć miliona złotych już w sierpniu
Peter Molyneux uchodzący za ikonę wśród twórców gier komputerowych (zdecydowanie na wyrost, o czym dziś wam również nabloguję) zapowiedział, że jego kolejna produkcja swoją premierę będzie miała 22 sierpnia. Mowa o Curiosity, czyli tak między nami – bardziej eksperymencie socjologicznym, niż prawdziwej grze.